Odpowiedź jest prosta: myć! W wyniku zanieczyszczenia powierzchni czynnej paneli fotowoltaicznych spadek uzysku może sięgać nawet 15%, co znacznie wpływa na nasze oszczędności związane z produkcją energii z naszych instalacji.
Magdalena Zinkel fot. Solar EnergyNa rynku dostępnych jest bardzo wiele rozwiązań, są specjalne firmy specjalizujące się w tego typu usługach. Należy jednak zawsze mieć na uwadze dwa czynniki: ekonomiczny oraz eksploatacyjny. Zbyt duże nakłady kosztów na czyszczenie paneli może nam znacznie wydłużyć okres zwrotu z inwestycji, a niewłaściwe czyszczenie może spowodować porysowanie szyb fotowoltaicznych, a w skrajnych przypadkach – ich uszkodzenie.
W pustynnych warunkach klimatycznych coraz większą popularnością cieszą się automatyczne odkurzacze/myjki zamontowane na stałe przy panelach. Jest to rozwiązanie drogie, ale uzasadnione w przypadku, gdy burze piaskowe mogą powodować całkowite pokrycie piaskiem powierzchni paneli. Również właściciele dużych farm solarnych w krajach wysoko rozwiniętych zaczynają się skłaniać ku tego typu urządzeniom, aby zmaksymalizować wydajność i uzyski z instalacji.
Fot. Nomadd
W Polsce problem ten jest rozwiązywany zazwyczaj ręcznie przez właściciela przydomowej instalacji lub zadanie to jest zlecane specjalizującym się w tym zakresie firmom. Proces jest głównie ręczny ze względu na wielkość instalacji. W przypadku dużych farm fotowoltaicznych, proces ten jest trochę bardziej zmechanizowany, ale w dalszym ciągu drogi, gdyż w zależności od wielkości zanieczyszczenia na danych obszarze należy panele czyścić raz lub nawet kilka razy w roku.
Fot. Multione
Solar-Energy S.A. wprowadziła do oferty produkowanych przez siebie w Polsce modułów fotowoltaicznych innowacyjne rozwiązanie, które w znaczny sposób ogranicza koszty oraz czas związane z czyszczeniem paneli. Otóż na powierzchni modułów nanoszona jest warstwa hydrofobowa, na której nie osadzają się zanieczyszczenia, śnieg się zsuwa, a panel po deszczu jest od razu suchy. Bardzo ważny jest fakt, że pokrycie Ekopowłoką jest neutralne dla środowiska, a jej trwałość to nawet kilka lat (w tym czasie właściwe nie jest konieczne mycie paneli), a po okresie jej wyeksploatowania – możliwe jest jej ponowne nałożenie. W ten sposób ponosząc niewiele wyższy koszt inwestycyjny, minimalizujemy koszty związane z eksploatacją oraz mamy pewność doskonałej wydajności naszej instalacji.
Zastanawiając się nad własną instalacją fotowoltaiczną, warto wziąć pod uwagę aspekt eksploatacyjny oraz możliwości rozwiązania problemu zanieczyszczenia paneli, które stanowią główną przyczynę obniżenia wydajności i spadku uzysków z instalacji. Nawet jeżeli zanieczyszczenie będzie niewielkie, to spadek uzysków przemnożony przez wszystkie panele i liczbę godzin pracy instalacji da nam ogromne ilości energii, których przecież nie musimy tracić.
ZOBACZ TAKŻE: Mycie paneli fotowoltaicznych - porada eksperta
W pustynnych warunkach klimatycznych coraz większą popularnością cieszą się automatyczne odkurzacze/myjki zamontowane na stałe przy panelach. Jest to rozwiązanie drogie, ale uzasadnione w przypadku, gdy burze piaskowe mogą powodować całkowite pokrycie piaskiem powierzchni paneli. Również właściciele dużych farm solarnych w krajach wysoko rozwiniętych zaczynają się skłaniać ku tego typu urządzeniom, aby zmaksymalizować wydajność i uzyski z instalacji.
Fot. Nomadd
W Polsce problem ten jest rozwiązywany zazwyczaj ręcznie przez właściciela przydomowej instalacji lub zadanie to jest zlecane specjalizującym się w tym zakresie firmom. Proces jest głównie ręczny ze względu na wielkość instalacji. W przypadku dużych farm fotowoltaicznych, proces ten jest trochę bardziej zmechanizowany, ale w dalszym ciągu drogi, gdyż w zależności od wielkości zanieczyszczenia na danych obszarze należy panele czyścić raz lub nawet kilka razy w roku.
Fot. Multione
Solar-Energy S.A. wprowadziła do oferty produkowanych przez siebie w Polsce modułów fotowoltaicznych innowacyjne rozwiązanie, które w znaczny sposób ogranicza koszty oraz czas związane z czyszczeniem paneli. Otóż na powierzchni modułów nanoszona jest warstwa hydrofobowa, na której nie osadzają się zanieczyszczenia, śnieg się zsuwa, a panel po deszczu jest od razu suchy. Bardzo ważny jest fakt, że pokrycie Ekopowłoką jest neutralne dla środowiska, a jej trwałość to nawet kilka lat (w tym czasie właściwe nie jest konieczne mycie paneli), a po okresie jej wyeksploatowania – możliwe jest jej ponowne nałożenie. W ten sposób ponosząc niewiele wyższy koszt inwestycyjny, minimalizujemy koszty związane z eksploatacją oraz mamy pewność doskonałej wydajności naszej instalacji.
REKLAMA:
Zastanawiając się nad własną instalacją fotowoltaiczną, warto wziąć pod uwagę aspekt eksploatacyjny oraz możliwości rozwiązania problemu zanieczyszczenia paneli, które stanowią główną przyczynę obniżenia wydajności i spadku uzysków z instalacji. Nawet jeżeli zanieczyszczenie będzie niewielkie, to spadek uzysków przemnożony przez wszystkie panele i liczbę godzin pracy instalacji da nam ogromne ilości energii, których przecież nie musimy tracić.
ZOBACZ TAKŻE: Mycie paneli fotowoltaicznych - porada eksperta
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Solar-energy