Wielu użytkowników kotłów na pelet obawia się zapalenia zapasu paliwa w urządzeniu? Czy rzeczywiście istnieje taka możliwość? Zapytaliśmy eksperta, Krzysztofa Woźniaka managera firmy VIADRUS .
Sales manager Krzysztof Woźniak, fot. VIADRUSKonstruktorzy urządzeń (również normy i przepisy oraz zdrowy rozsądek) zwykle przewidują co najmniej 2 stopnie zabezpieczenia przed zapaleniem się zapasu paliwa w kotle. Są to rozwiązania mechaniczne oraz elektroniczne. Konstrukcja kotłów i palników peletowych w zasadzie eliminuje niebezpieczeństwo zapłonu peletu w zasobniku. Urządzenia wykonane zgodnie z normami powinny posiadać przerwę w ścieżce podawania paliwa, aby ewentualny niekontrolowany zapłon paliwa w palniku nie spowodował cofnięcia się płomienia do podajnika i dalej do zbiornika.
Ponadto odpowiednio skonfigurowany układ sterująco-kontrolny posiada jeden lub kilka punktów pomiarowych w których przekroczenie oczekiwanego parametru spowoduje reakcję ochronną urządzenia. Dodatkowo połączenie podajnika z palnikiem jest wykonywane za pomocą rury sprężynowej powlekanej samogasnącym tworzywem sztucznym. Kontakt takiej rury z płomieniem powoduje stopienie tworzywa i rozprężenie się sprężyny tym samym ścieżka paliwowa przestaje istnieć.
Niektóre instalacje wymagają stosowania zasilaczy awaryjnych by zapobiec sytuacji gdy świeżo zasypany peletem palnik zostanie wyłączony na skutek zaniku zasilania. Istnieją także takie urządzenia, które dzięki swojej konstrukcji potrafią w takiej sytuacji ’’wypchnąć” paliwo z wnętrza palnika na retortę wykorzystując energię rozpędzonego silnika wentylatora, który pośrednio napędza podajnik w palniku (urządzenia firmy PellasX).
Jeżeli urządzenie nie posiada takiej przerwy wówczas należy kocioł wyposażyć w system gaszenia (popularny „strażak” – czyli zbiornik wody umieszczony powyżej miejsca chronionego) uruchamiany termostatycznie (bez energii elektryczne) – taka sytuacja ma miejsce głównie w kotłach przystosowanych do spalania ekogroszku, w których można stosować pelet. Jednak podstawowym zabezpieczeniem jest zdrowy rozsądek i rozwaga oraz czytanie i stosowanie zaleceń instrukcji montażu i obsługi.
ZOBACZ TAKŻE: Czy w kotłach na biomasę istnieje niebezpieczeństwo zapalenia się paliwa? - porada eksperta
ZOBACZ TAKŻE: Czy w kotłach na pelet istnieje niebezpieczeństwo zapalenia się paliwa? - porada eksperta
Ponadto odpowiednio skonfigurowany układ sterująco-kontrolny posiada jeden lub kilka punktów pomiarowych w których przekroczenie oczekiwanego parametru spowoduje reakcję ochronną urządzenia. Dodatkowo połączenie podajnika z palnikiem jest wykonywane za pomocą rury sprężynowej powlekanej samogasnącym tworzywem sztucznym. Kontakt takiej rury z płomieniem powoduje stopienie tworzywa i rozprężenie się sprężyny tym samym ścieżka paliwowa przestaje istnieć.
REKLAMA:
Niektóre instalacje wymagają stosowania zasilaczy awaryjnych by zapobiec sytuacji gdy świeżo zasypany peletem palnik zostanie wyłączony na skutek zaniku zasilania. Istnieją także takie urządzenia, które dzięki swojej konstrukcji potrafią w takiej sytuacji ’’wypchnąć” paliwo z wnętrza palnika na retortę wykorzystując energię rozpędzonego silnika wentylatora, który pośrednio napędza podajnik w palniku (urządzenia firmy PellasX).
Jeżeli urządzenie nie posiada takiej przerwy wówczas należy kocioł wyposażyć w system gaszenia (popularny „strażak” – czyli zbiornik wody umieszczony powyżej miejsca chronionego) uruchamiany termostatycznie (bez energii elektryczne) – taka sytuacja ma miejsce głównie w kotłach przystosowanych do spalania ekogroszku, w których można stosować pelet. Jednak podstawowym zabezpieczeniem jest zdrowy rozsądek i rozwaga oraz czytanie i stosowanie zaleceń instrukcji montażu i obsługi.
ZOBACZ TAKŻE: Czy w kotłach na biomasę istnieje niebezpieczeństwo zapalenia się paliwa? - porada eksperta
ZOBACZ TAKŻE: Czy w kotłach na pelet istnieje niebezpieczeństwo zapalenia się paliwa? - porada eksperta
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: oBud.pl