Budynki mieszkaniowe są rzadko, o ile w ogóle, przystosowane do precyzyjnego pomiaru i monitorowania energii. Jednak mimo to możliwe jest podjęcie działań na rzecz wdrożenia aktywnej efektywności energetycznej. W budownictwie mieszkaniowym nacisk kładzie się na rozwiązania pasywnej efektywności energetycznej. Izolacja ścian, dachu, podwójne szyby w oknach i uszczelnienie drzwi to działania podejmowane najczęściej w nowych i funkcjonujących budynkach.

Działanie polegające na wymianie żarówek z włóknem wolframowym na energooszczędne oświetlenie w sklepach detalicznych tylko wzmacnia inicjatywy pasywnej efektywności energetycznej. Dopiero powszechna zmiana zwyczajów wywrze znaczący wpływ na zużycie energii w gospodarstwach domowych, ale jest to długi proces.

„Dużo czasu upłynie zanim każdy z nas wyrobi sobie nawyk wyłączania urządzeń znajdujących się w stanie czuwania (włączone diody LED, takich urządzeń jak odbiorniki telewizyjne, odtwarzacze DVD, sprzęt muzyczny, komputery PC, itp. łącznie zużywają ogromne ilości energii – oświetlenie i urządzenia odpowiadają za ponad 40% zużycia. A przecież istnieją urządzenia, które mogą przynieść znaczne oszczędności. Jedną z możliwości jest zainstalowanie niedrogich sterowników oświetlenia. Wybór jest szeroki: od zaawansowanych systemów automatyki domowej po proste czujniki obecności. Rodzice nastolatków wiedzą, że najczęściej włączone są w domu prawie wszystkie lampy nawet wtedy, kiedy używany jest jeden pokój!” – komentuje Michał Ajchel, Dyrektor ds. Efektywności Energetycznej Schneider Electric.

W budynkach typu apartamentowce aktywną efektywność energetyczna można wdrożyć poprzez montaż czujników obecności w instalacjach oświetlenia, ogrzewania i instalacji obszarów wspólnych. W coraz liczniejszych budynkach wielofunkcyjnych, w których, na przykład, mieszkania znajdują się nad pomieszczeniami handlowymi można zainstalować urządzenia pomiarowe. I tutaj korzyści przyniesie inteligentne sterowanie oświetleniem i ogrzewaniem.