Naszym celem jest rozwój i wprowadzanie nowych produktów

Podziel się:
O tym, czy farmaceuta sprawdza się na stanowisku dyrektorskim, a także o efektach zderzania doświadczenia z pomysłowością, lojalności wobec współpracowników i dbałości o klienta z doktorem Krzysztofem Szymańskim dyrektorem handlowym firmy HITZE rozmawia Marek Żelkowski.

doktor Krzysztof Szymański dyrektor handlowy firmy HITZE fot. HITZEdoktor Krzysztof Szymański dyrektor handlowy firmy HITZE fot. HITZE

Wielu osobom, które myślą o biznesie w sposób tradycyjny, może wydać się dziwne, że na czele firmy produkującej urządzenia grzewcze stoi człowiek, który z wykształcenia jest farmaceutą.

Analizując jednak, swoją drogę zawodową dochodzę do wniosku, iż przez lata wszystko zmierzało właśnie w tym kierunku. Moja przygoda z handlem zaczęła się jeszcze na studiach. Na początku trafiłem do branży elektronicznej. Po jakimś czasie moje działania zostały zauważone przez firmę z branży szkła architektonicznego i zmieniłem pracę. Firma była duża i bardzo dobrze rozwinięta. Do moich obowiązków należało, między innymi, rozliczanie dotacji oraz wszystkie sprawy związane z handlem. Po kilku latach spotkałem właścicieli firmy Stalko, którzy po wielu inspirujących rozmowach powierzyli mi stworzenie i poprowadzenie HITZE. W sensie formalnym, jako podmiot prawny firma już istniała, pierwsze prototypy były przygotowane. Trzeba było natomiast stworzyć ją fizycznie. Musiały powstać działy: marketingu, handlowy, magazynowy...

Zatem zbudowanie firmy od podstaw nie było zadaniem łatwym. Szczególnie, że w branży urządzeń grzewczych panuje spora konkurencja.

Mieliśmy ogromne wsparcie w postaci Stalko. To firma, która od niemal czterdziestu lat działa w branży stalowej. Twórcom marki HITZE chodziło przede wszystkim o stworzenie nowoczesnych i dobrze skalkulowanych cenowo urządzeń grzewczych. Marki będącej poważnym konkurentem dla innych producentów. Nasze plany od początku były ambitne. Polityka HITZE jest czytelna i przejrzysta. W Polsce tworzymy grupę regionalnych dystrybutorów, natomiast za granicą pozyskujemy jednego lub dwóch dystrybutorów, którzy dysponują sieciami mniejszych redystrybutorów. W ten sposób zapewniamy naszym partnerom bardzo dobre warunki współpracy. Przy takim podejściu wszyscy są zadowoleni, a najbardziej klient końcowy, który otrzymuje znakomity produkt za umiarkowaną cenę. To jednak nie wszystko! Bardzo ważny jest również potencjał ludzki, którym dysponuje rodząca się firma. Jeśli chce się odnieść sukces, to trzeba stawiać na najlepszych ludzi. Nasi konstruktorzy są nie tylko doświadczeni, ale również niezwykle elastyczni i otwarci na nowości.
REKLAMA:

Ambitna produkcja, ambitne plany... a wszystko to w stosunkowo niewielkim zespole. Okazuje się, że do skutecznego podboju rynku wcale nie trzeba wielkich ludzkich zespołów.

Oczywiście, że nie. Prawie zawsze ważniejsza jest jakość, a nie ilość. Zespół HITZE to obecnie kilkadziesiąt osób (pracowników i firm współpracujących). Przy dużej wartości produkcji to naprawdę niewiele. Obecnie w Polsce mamy sieć aktywnych dystrybutorów, w Europie nie ma w zasadzie kraju, w którym nie byłoby naszego przedstawiciela. Jeżeli chodzi o kraje azjatyckie to staramy się wejść na rynek Kirgistanu oraz Kazachstanu. Wysłaliśmy już pierwsze dostawy do Izraela, Arabii Saudyjskiej, Libanu... Bardzo zainteresowani naszymi produktami są przedstawiciele RPA.

Co decyduje o tym, że produkty z logo HITZE są coraz chętniej kupowane?

Wysoka jakość naszych wyrobów to nie tylko czysta deklaracja - urządzenia są badane i certyfikowane w międzynarodowych instytutach. Nowoczesna firma, której celem jest spełnienie oczekiwań klienta nie może bazować jedynie na sprawności technicznej swoich urządzeń. Bardzo ważny jest również wygląd produktu. Dbamy zatem o design naszych produktów. Kominek w domu musi być nie tylko ładny, ale i czysty. Tylko wtedy jest ozdobą salonu. Nawet w przypadku intensywnego palenia, szyba musi być przejrzysta, a ścianki jasne. Decydują o tym sposób palenia, jakość paliwa ale przede wszystkim odpowiednie rozwiązania techniczne i systemy doprowadzające powietrze do paleniska. To one sprawiają, że kominek zawsze ładnie wygląda. Klient oczekuje, że kupi produkt za rozsądną cenę, spełniający wszelkie normy i będzie na niego długa gwarancja. My dajemy pięć lat gwarancji.

Jakie urządzenia grzewcze oferuje firma HITZE?

Produkujemy tradycyjne stalowe wkłady kominkowe, piece wolno stojące oraz nowoczesne piece pelletowe. Uzupełnieniem oferty są kratki wentylacyjne oraz szklane podstawy i inne akcesoria niezbędne do instalacji kominka. Sprzedajmy też biokominki, biostoliki i biopochodnie zasilane bezwonnym ekologicznym paliwem oraz linię produktów ogrodowych jak stalowe paleniska i kominki ogrodowe. Pierwszą, a zarazem najbardziej popularną gamą produktów jest powietrzna linia wkładów kominkowych ALBERO i uzupełniająca ją linia wkładów z płaszczem wodnym - ALBERO AQUASYSTEM. Obie to serie produktów różniących się mocą grzewczą (9-25kW), rozmiarem oraz sposobem otwierania drzwi. Tegoroczną nowością są piece wolno stojące tzw. kozy oraz jedne z płytszych na rynku wkłady kominkowe linii HST dedykowane do płytkich zabudów. Stale myślimy o rozszerzeniu oferty. Obecnie trwają prace nad nowymi produktami, jak piece pelletowe z płaszczem wodnym oraz kolejne modele pieców wolno stojących.

Przedstawia Pan, jak dotąd, dosyć sielankowy obraz działalności firmy. Czy HITZE naprawdę nie napotyka w realizacji swych planów na żadne problemy?

Problemy są po to, aby je pokonywać. Bardzo często na rozmaitych konferencjach słyszy się, iż przeszkodą w rozwoju są obowiązujące przepisy. Tymczasem jeśli istnieją jakieś normy prawne, to nie po to, aby kogoś dręczyć, ale po to, aby było bezpieczniej. Normy prawne nie są zatem przeszkodą. Przeciwnie, zmuszają firmę do elastyczności, gdyż trzeba działać w taki sposób, aby wytwarzany produkt był nie tylko atrakcyjny cenowo i wizualnie, ale spełniał również wszelkie obowiązujące normy.

Czy firma przygotowuje nowości, które zaskoczą konkurencję oraz inwestorów?

Nasze plany, co do nowych produktów sięgają na mniej więcej pięć lat do przodu. Oczywiście nie mogę opowiedzieć o szczegółach, ale nie będę ukrywał, że nasza oferta bardzo się zmieni i będą to produkty, które często zaskoczą konkurencję. Na pewno firma HITZE chce być postrzegana, jako lojalny partner na rynku. Każda umowa, jaką podpisujemy, wiąże się z pewnego rodzaju zobowiązaniami.

Naszymi atutami są: czytelne, jasne zasady współpracy z dystrybutorami, rozbudowana działalność serwisowa, szkolenia oraz wymiana doświadczeń. Sprawny, szybki serwis, to naszym zdaniem naprawdę bardzo ważna rzecz w przypadku urządzeń grzewczych.Prowadzone przez nas szkolenia są cykliczne. Staramy się zapraszać dystrybutorów do naszej siedziby, gdzie nie tylko ich szkolimy, ale również prezentujemy nowe produkty. Takie spotkania to okazja do wymiany doświadczeń i wysłuchania uwag zgłaszanych przez instalatorów, dystrybutorów. Ci ludzie mają często ogromne praktyczne doświadczenie i szeroką wiedzę. To dlatego zawsze bardzo uważnie słuchamy wszelkich uwag.

Czy firma działająca zaledwie od dwóch lat ma już na swoim koncie jakieś nagrody? A może czas trofeów dopiero nadchodzi?

Jesteśmy laureatem ZŁOTEGO PŁOMIENIA 2016 w kategorii PRODUKCJA. To prestiżowa nagroda w branży kominkowej przyznawana przez redakcję czasopisma „Świat Kominków”. Ponadto jako najbardziej innowacyjna firma kominkowa roku 2016 otrzymaliśmy dyplom od miesięcznika „Murator”. Na targach Mosbuild w Moskwie zostaliśmy nagrodzeni za innowacyjny produkt oraz jako nowa firma na rynku rosyjskim w roku 2016. To całkiem sporo jak na tak krótki czas działalności, ale apetyty mamy znacznie większe i myślę, że nasze produkty sprawią, że już niedługo wymienienie wszystkich otrzymanych nagród będzie dużym problemem.

A jeśli zapytam, jak będzie wyglądała firma HITZE za pięć lat...

To usłyszy pan, że naszym niezmiennym celem pozostanie rozwój i wprowadzanie nowych produktów. Na pewno będziemy uczestniczyć w określaniu takiej kultury związanej m.in. ze sposobem palenia w kominkach, która pomoże w walce ze smogiem. Mamy dalekosiężne plany, i na pewno będziemy się prężnie rozwijali i zdobywali kolejne rynki.

Dziękuję za rozmowę.


Naszym celem jest rozwój i wprowadzanie nowych produktów

KILKA PYTAŃ „NA LUZIE”


Znak zodiaku: Wodnik
Ulubiony kolor: niebieski
Ulubiony napój: zielona herbata
Ulubione danie: kaczka po pekińsku
Ulubiony aktor: Sean Connery
Ulubiona aktorka: Stanisława Celińska
Ulubiony film: „Pozdrowienia z Rosji” z cyklu o Jamesie Bondzie.
Ulubiona muzyka: Przede wszystkim muzyka poważna. Ostatnio wróciłem jednak do Beatelsów... Z tym, że do utworów wykonywanych przez orkiestrę symfoniczną. Fantastyczne przeżycie!
Ulubiony samochód: Mitsubishi 3000 GT
Rzeczy, które lubię, to... Poznawanie czegoś nowego, nowe technologie, cenię szczerość.
Rzeczy, których nie lubię... Kłamstwa i nieszczerości.
Gdybym nie był dyrektorem w firmie HITZE, to... Niedawno zrobiłem doktorat. Moją pasją są grzyby. Zajmowałbym się zapewne czymś, co związane jest z botaniką.
Motto życiowe: W katalogu naszej firmy umieściłem zdanie wypowiedziane kiedyś przez Henry Forda. Jest ono pewnego rodzaju hasłem przewodnim mojego życia: „spotkanie to początek, współpraca to postęp, pozostanie razem to sukces”.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: obud.pl
#wiadomości #instalacje #Kominki

Więcej tematów: