Dlaczego słyszę, co robi sąsiad mieszkający piętro wyżej?

Podziel się:
Kupując nowe mieszkanie od dewelopera rzadko mamy okazję zobaczyć je przed decyzją – w Polsce większość mieszkań sprzedaje się bowiem na etapie „dziury w ziemi”. Nawet jeśli mamy szczęście i możemy przed decyzją o zakupie obejrzeć nasze nowe „eM”, raczej nie usłyszymy w nim dźwięków, które później będą towarzyszyły nam na co dzień.

Tymczasem tzw. komfort akustyczny jest jednym z ważniejszych czynników wpływających na nasze zadowolenie z miejsca zamieszkania. Z czego wynika fakt, że niektóre budynki są bardziej „hałaśliwe” od innych?

Fot. KONBET PoznańFot. KONBET Poznań
- Głównych powodów, przez które mamy problemy z dźwiękoizolacyjnością w budynkach jest kilka. Pierwszym z nich jest nieuwzględnianie obowiązujących norm przez projektantów budynków. Regulacje dotyczące izolacji akustycznej przegród zewnętrznych i wewnętrznych, w tym stropów, istnieją w Polsce od dawna. W tym roku pojawiła się nowa norma, która te wymagania jeszcze bardziej zaostrzyła. W teorii powinniśmy zatem doświadczać coraz lepszej akustyki w budynkach. Pamiętajmy jednak, że spełnienie wymagań prawnych przez inwestora absolutnie nie zagwarantuje nam komfortu akustycznego. To po prostu minimum, które deweloper w zakresie akustyki powinien spełnić - wyjaśnia Marcin Zastawnik, akustyk i właściciel pracowni ProperSound. – Drugim czynnikiem, który ma negatywny wpływ na akustykę budynków, jest częste stosowanie na polskich budowach rozwiązań zamiennych, które nie mają właściwych parametrów. Ten temat wymagałby jednak systemowego podejścia – przy odbiorach technicznych budynku są bowiem elektrycy, są strażacy, ale nie ma akustyków, więc jeśli budynek nie spełnia tych norm, nikt tego nie zweryfikuje.
REKLAMA:

Wymagania rosną

Tymczasem wzrasta nasza świadomość dotycząca komfortu akustycznego w pomieszczeniach. Nasze urządzenia AGD są coraz cichsze, zależy nam na czystym, dobrej jakości dźwięku telewizora i systemu nagłośnienia. Oczekiwania przewyższają zatem obowiązujące normy. – W ramach ciekawostki mogę powiedzieć, że od kilku lat trwają prace, aby stworzyć ranking budynków pod kątem komfortu akustycznego. Pozwoli to w przyszłości na certyfikowanie budynków pod kątem akustyki – np. nadawania im klas. Im będzie wyższa, tym budynek będzie lepiej wyciszony. To może być dla wielu świadomych kupców jeden z elementów, dla którego zdecydują się, bądź nie, na daną inwestycję – dodaje Marcin Zastawnik.

Rodzaje dźwięków w pomieszczeniach

Dźwięki w pomieszczeniach, które najbardziej wpływają na komfort akustyczny, można podzielić na dwa rodzaje: dźwięki powietrzne i uderzeniowe. Dźwięki powietrzne to odgłosy mowy – gdy przegrody pionowe w budynkach mają słabą izolację akustyczną, zza ściany słyszymy głos sąsiada lub dźwięki z jego telewizora. Drugi rodzaj dźwięków to takie, które słyszymy np. gdy sąsiadka z góry szykuje się do wyjścia i chodzi po domu na szpilkach.

Izolacja akustyczna stropów

Głównymi czynnikami, które wpływają na dźwiękoizolacyjność stropów, jest ich grubość, masa oraz obecność warstw wibroizolowanych. W teorii – im grubszy i cięższy, tym lepiej.

- Strop to nie tylko jeden z najważniejszych elementów konstrukcji budynków odpowiadający za bezpieczeństwo mieszkańców, ale także chroniący budynek przed hałasem przenikającym do budynku z zewnątrz oraz przede wszystkim powstającym między piętrami – wyjaśnia dr inż. Artur Kisiołek, Prezes Zarządu spółki KONBET Poznań – producenta stropów. – Normy budowlane ściśle określają parametry dźwiękoizolacyjności dla przegród zewnętrznych i wewnętrznych. Minimalna wartość nie powinna być niższa niż 51 dB. Izolacja akustyczna stropu w dużej mierze jest uzależniona od jego masy. Im większa masa powierzchniowa, tym strop jest lepszym izolatorem.

Według niezależnych badań przeprowadzonych przez dra inż. Leszka Dulaka z Politechniki Śląskiej w Gliwicach (metodyka obliczeniowa ujęta w normach PE-EN 12354-1:2002 i PN-EN 12354-2:2002), wynika, że najwyższą wartość ważonego wskaźnika izolacyjności akustycznej projektowej posiada strop VECTOR.

- Przy technologicznym opracowywaniu tego stropu, bardzo ważna była dla nas właśnie izolacja akustyczna. Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak istotny jest to parametr i jak bardzo może wpłynąć na komfort mieszkania czy pracy w budynku – dodaje Artur Kisiołek. – Takie wyniki zapewnia VECTOROWI jego konstrukcja.

W badaniu wzięto pod uwagę zarówno masę powierzchniową, jak i wartość izolacji wyrażoną w decybelach. W zależności od grubości dźwiękoizolacyjność VECTORA może wynosić od 54,9 do 61,2 dB, co jest wynikiem wyraźnie lepszym od standardowych stropów belkowo-pustakowych typu Teriva, których izolacja akustyczna łącznie z warstwami podłogowymi wynosi zaledwie 43,4 db, a zatem nie spełnia nawet podstawowych norm.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: KONBET Poznań
#czytelnia #izolacje #akustyka

Więcej tematów: