Kominek- na chłodne dni

Podziel się:
W długie zimowe wieczory marzy nam się nie tylko ciepło, ale też blask ognia, bo przecież światła mamy teraz ciągle za mało, a pełgające tajemniczo płomienie pozwalają się rozmarzyć... To nieprawda, że już za późno na kupno kominka. Do wiosny pozostało jeszcze trochę czasu, więc na pewno warto zastanowić się nad taką inwestycją. Zwłaszcza, że jest w czym wybierać, bowiem moda kominkowa jest w stanie zadowolić każdy gust. A względy praktyczne każą zastanowić się choćby nad wyborem paliwa – kominek bowiem wcale nie musi być tylko na drewno.

Fot. InstalacjeFot. Instalacje

Klasyczny czy nowoczesny...

...a może piramida lub ognisko po środku salonu? Dla wygody można przyjąć podział kominków ze względów estetycznych na rustykalne, klasyczne, nowoczesne i ultranowoczesne. Taki podział pozwoli zawęzić poszukiwania, jeśli mamy zdeklarowany gust. Ale dokonując wyboru pamiętajmy, że kominek jest elementem dużym, dominującym w pomieszczeniu i narzucającym jego wykończeniu oraz wyposażeniu swój styl.
Obudowę kominka można zamówić indywidualnie, są bowiem firmy zajmujące się ich produkcją. Wielu jednak producentów czy dystrybutorów wkładów kominkowych ma w swojej ofercie także pasujące do nich obudowy. W większości obudowy kominków są wykonywane z cegieł klinkierowych, płyt i kształtek kamiennych – dominuje piaskowiec, ale wykorzystuje się także marmur, granit, łupek czy steatyt. Wiele jest drewna, zaś obudowy klasyczne najczęściej są robione z marmuru. W przypadku kominków nowoczesnych używana jest także stal. Obudowa dobrze zaizolowanego wkładu może być także zrobiona z płyt gipsowo-kartonowych, następnie pomalowanych farbą lub otynkowanych.

Wręcz obowiązkowym uzupełnieniem kominka są akcesoria. Jeśli opalamy drewnem, mogą się przydać tzw. wilki, czyli podstawki do opierania polan, natomiast w przypadku kominka na węgiel czy brykiety – specjalny stalowy lub żeliwny kosz bądź ruszt. Do obsługi każdego kominka będą zaś potrzebne szczypce, pogrzebacz, szczotka i szufelka - sprzedawane wraz ze stojakami.

Fot. InstalacjeFot. InstalacjeKominek możemy umieścić w salonie, przyjemnie będzie mieć go w małżeńskiej sypialni, ale również w innych pomieszczeniach świetnie się sprawdzi. Możemy go więc zainstalować w piwnicy, jeśli planujemy zrobienie tu np. barku czy miejsca przyjmowania gości, albo na mieszkalnym poddaszu.

Kominek może być przytulony do ściany lub znaleźć się w narożniku, może być też ustawiony na środku pomieszczenia, przylegając do przewodu kominowego tworzącego jakby szeroki słup. Interesujący jest kominek dwustronny - ma dwie pary drzwiczek, umieszczone w ściankach vis à vis. Jeśli urządzenie wbudujemy w ścianę zewnętrzną pomiędzy salonem a tarasem okaże się, że tak naprawdę mamy dwa kominki. A są też kominki przeszklone z trzech stron.
REKLAMA:

Największy urok kominka to buzujący w nim ogień. Żebyśmy mogli go w sposób niezakłócony podziwiać, szyby wkładów są nie tylko płaskie, ale także łagodnie zaokrąglone – panoramiczne i „łamane” - pryzmatyczne. A jeśli nasz wkład będzie miał chowane drzwiczki zyskamy przy okazji tradycyjny kominek z otwartym paleniskiem.

Fot. InstalacjeFot. Instalacje

Nowoczesny w środku...

Zamknięte wkłady i kasety kominkowe są praktyczne, ponieważ można je wykorzystać do ogrzewania nie tylko jednego pomieszczenia, ale i całego domu. Decyzja może jednak być podjęta później, a na razie zobaczmy, co tak naprawdę pali się w kominku.

Najwięcej jest tych opalanych drewnem. Powinno się palić w nich twardymi gatunkami liściastymi, gdyż iglaste zawierają bardzo dużo żywicy, która zanieczyszcza wkład i komin. Dobre są: brzoza, klon, jesion, grab, dąb odpowiednio wysuszone, o wilgotności ok. 15-20%. Są też wkłady przeznaczone do spalania brykietów z odpadów drzewnych lub biomasy oraz pelet – malutkich kołeczków z materiałów drewnopochodnych. Ponieważ dokładanie takiego paliwa nie jest wygodne, kominek może być wyposażony w automatyczny podajnik. Warunek jest jeden: skład pelet musi być w pomieszczeniu za tylną ścianką kominka. Niektóre wkłady przystosowane są do spalania brykietów z węgla brunatnego, a nieliczne - węgla kamiennego. Muszą mieć one jednak specjalną konstrukcję.

Fot. InstalacjeFot. InstalacjeOprócz kominków, w których pali się paliwami stałymi są też opalane gazem ziemnym lub gazem z butli LPG. Wśród innych, mniej popularnych urządzeń są kominki elektryczne - wymarzone do domów wielorodzinnych, nie wymagają bowiem komina, ani oddzielnego fundamentu. Dzięki rozmaitym zabiegom konstruktorów wyglądają, jakby na prawdę palił się w nich ogień. Złudzenie wzmaga widok polan lub bryłek węgla – w rzeczywistości są to ceramiczne falsyfikaty.

Jest też na rynku grupa wkładów z tzw. płaszczem wodnym. Wprawdzie opalane są najczęściej drewnem, ale z urządzeniem jest połączony zbiornik o podwójnych ściankach, w którym znajduje się woda ogrzewana przez płonący ogień. Urządzenie włącza się w system centralnego ogrzewania domu i „wyręcza” się nim kocioł c.o. Niektórzy producenci umieszczają nad wkładem wężownicę, która podgrzewa wodę użytkową – do zmywania i mycia się.

Warto zauważyć, że rodzaj paliwa całkowicie nie ma wpływu na wzornictwo kominka. Można więc wybrać taki styl i model, który nam się najbardziej podoba.

Fot. InstalacjeFot. Instalacje

Koza na ścianie

Piecyk Morso 6170 jest przeznaczony do zawieszenia na ścianie, na co pozwalają jego niewielkie wymiary (wys. 630 mm, szer. 451 mm, gł. 403 mm) oraz mała waga – tylko 105 kg. Dzięki tym parametrom, jak też stylistyce znacznie odbiegającej od tej, kojarzącej się z tradycyjnymi „kozami”, można w to urządzenie wyposażyć zarówno tradycyjnie jak i nowocześnie urządzone wnętrza. Piecyk będzie nie tylko elementem dekoracyjnym, ale również, dzięki osiąganiu mocy 6 kW, ogrzeje ok. 45-90 m2.

Przewód spalinowy o średnicy 120 mm łatwo da się ukryć w ścianie, a żeliwna obudowa piecyka oraz wyłożenie paleniska wermikulitem – minerałem, który uformowany w płytki i wypalony, znakomicie zastępuje tradycyjny szamot - sprawiają, że bardzo dobrze akumuluje on ciepło. Z kolei system dopalania spalin oraz regulacja dopływu powietrza do komory spalania powodują, że praca urządzenia jest wydajna. Wygodzie użytkownika służą: system czystej szyby, popielnik oraz tzw. „zimna rączka”, która nie nagrzewa się podczas pracy piecyka i można ją zdjąć, uniemożliwiając otwarcie drzwiczek np. dziecku.

Cosmos na gaz

Wkłady kominkowe opalane drewnem wymagają systematycznego dokładania polan. A co zrobić, jeśli nie mamy gdzie trzymać drewna lub nie odpowiada nam funkcja strażnika ognia? Otóż można wybrać wkład gazowy, który nie wymaga obsługi. Np. Cosmos 145 C jest wykonany ze stali kwasoodpornej, waży 110 kg i ma moc nominalną 12 kW. Innowacyjne rozwiązania zastosowane w konstrukcji wkładu pozwalają na podłączenie go zarówno do instalacji gazu ziemnego, jak i do butli LPG.

Kominek jest oszczędny w formie, szczególnie dobrze będzie zatem pasował do wnętrz nowoczesnych. Dwustronne przeszklenie sprawia, że korzystnie prezentuje się przy ścianach narożnych i pozwoli nam cieszyć się niczym nieograniczonym widokiem ognia. Naturalne paliwo imitują białe, szare lub czarne kamienie, bądź ceramiczne polana. Wygodę obsługi zapewnia pilot zdalnego sterowania, którym można regulować temperaturę oraz wysokość płomienia. Bezpieczeństwo użytkowania gwarantują m.in. system odcięcia gazu w przypadku zmiany ciśnienia lub braku energii elektrycznej oraz blokada zapalnika po 5 nieudanych próbach rozpalenia.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Instalacje
#czytelnia #do ogrzewanie #instalacje #kominek #Kominki

Więcej tematów: