Kredyt hipoteczny w dobie pandemii

Podziel się:
Pandemia koronawirusa spowodowała ogromne zmiany na świecie. Przymus pozostania w domach znacznie ograniczył nasze kontakty z innym i wpłynął na styl życia. Kolejne obostrzenia w różnych dziedzinach negatywnie wpłynęły na gospodarkę. Przed wybuchem pandemii Polacy coraz częściej decydowali się na zakup własnego mieszkania. A jak sytuacja wygląda obecnie? Czy pandemia koronawirusa wpłynęła na warunki przyznawania kredytu hipotecznego?

Zwiększenie minimalnego wkładu własnego

Pandemia spowodowała, że trudniej otrzymać kredyt na wymarzone mieszkanie. Wprowadzone restrykcje sprawiły, że banki musiały się zmierzyć z nową rzeczywistością. Przed pandemią można było otrzymać kredyt hipoteczny, gdy miało się 10% wkładu własnego. Nadejście pandemii spowodowało, że trzeba było zgromadzić znacznie większe oszczędności. Tylko nieliczne banki akceptowały 10% wkładu własnego. Obecnie sytuacja się trochę zmieniła. Banki znowu akceptują 10% wkładu własnego, ale przy podejmowaniu decyzji biorą pod uwagę kilka czynników - cenę zakupu, lokalizację nieruchomości oraz liczbę posiadanych kredytów hipotecznych.

Większe restrykcje przy przyznawaniu kredytu

Banki na bieżąco śledziły decyzje rządu i na tej podstawie wprowadzały dodatkowe restrykcje. W trakcie rozwoju epidemii pojawiła się lista branż wykluczonych, na które trafiały przedsiębiorstwa dotknięte obostrzeniami. Osoby prowadzące działalność lub pracujące w firmach z danej dziedziny nie mogły liczyć na uwzględnienie swoich dochodów przy wyliczaniu zdolności kredytowej. Jeżeli to był ich jedyny dochód, banki wydawały decyzję odmowną. Instytucje cały czas śledzą decyzje rządu i aktualizują listę branż wykluczonych. Osoby prowadzące działalność gospodarczą mogły też mieć problem z uzyskaniem kredytu gdy korzystały z tarczy kryzysowej. Był to sygnał, że ich sytuacja nie jest stabilna. Banki dokładnie sprawdzają też pracodawcę osoby starającej się o kredyt. Największą uwagę zwracają na to, od kiedy firma istnieje, w jakiej branży działa oraz czy nie ma żadnych zaległości wobec ZUS i US.
REKLAMA:

Mniejsza zdolność kredytowa

Wiele zmieniło się również przy określaniu maksymalnej kwoty kredytu, o którą można wnioskować. Dochód brany pod uwagę przez bank został mocno ograniczony. Już wspomnieliśmy o branżach wykluczonych, które mają utrudniony dostęp do kredytów. Jednak to nie koniec ograniczeń! Przestano akceptować umowy zlecenie oraz o dzieło, a często osoby prowadzące działalność gospodarczą nie mogły liczyć na kredyt. Z czasem banki zaczęły ponownie akceptować umowy cywilno-prawne. Również osoby prowadzące firmy znowu miały łatwiejszy dostęp do kredytu. Jednak jeżeli ostatni raz mieliście liczoną zdolność przed pandemią, to warto ją ponownie przeliczyć, ponieważ mogła ona się znacząco zmienić.

Pandemia spowodowała kryzys gospodarczy w naszym kraju. Banki starały się dopasować do nowej rzeczywistości i wprowadzały nowe zasady przy udzielaniu kredytów hipotecznych. Obecnie sytuacja w Polsce się normuje i restrykcji jest znacznie mniej. Jednak warto na bieżąco sprawdzać zasady udzielania kredytów przez poszczególne banki. Należy pamiętać również o tym, że odroczenie kredytu na mieszkanie jest możliwe.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: RynekWtorny.pl
#wiadomości #finanse #prawo #pandemia #W CZASIE PANDEMII

Więcej tematów: