Mieszkanie pod miastem. Coraz więcej osób wybiera zaciszne osiedla

Podziel się:
O ile kiedyś przedmieścia kojarzyły się z miejscem, w którym chcą żyć ludzie w średnim wieku, o tyle dziś coraz częściej granica wiekowa się zaciera. Podmiejskie osiedla stały się modne. Kuszą niższą ceną za metr kwadratowy, ogródkami, bliskością terenów zielonych i kameralną zabudową. Kto dziś je wybiera?

fot. WPBM „Mój Dom” S.A.fot. WPBM „Mój Dom” S.A.

Na start

Często pierwszym wyborem są tańsze mieszkania, które pozwalają komfortowo zamieszkać, nie obciążając zanadto budżetu. Łatwiej wówczas na uzbieranie wkładu własnego, a rata kredytu nie jest mocno obciążająca. To dobra opcja zwłaszcza dla zmotoryzowanych – miejsce zamieszkania w oddali od miejskiego zgiełku nie będzie uciążliwe. Warto zwrócić też uwagę na fakt, że z roku na rok polepsza się podmiejski transport, dlatego komunikacja staje się coraz prostsza. Nietrudno też o spontaniczny wyjazd na łono natury.

Dla rodzin z dziećmi

Ciche, kameralne osiedla pod miastem chętnie wybierają także rodziny z dziećmi. To przede wszystkim zasługa przemyślanej architektury: większych mieszkań, zielonych części wspólnych czy placów zabaw.
REKLAMA:

Wiemy, że kupujący zwracają uwagę na okolicę i możliwości, które im daje. Dla przykładu, w jednej z naszych najnowszych inwestycji, Zielonej Lutyni, znalazło się 288 mieszkań. Osiedle jest położone pod Wrocławiem, we Wróblowicach. Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji wiele terenów zielonych. W pobliżu jest między innymi Las Ratyński czy nieco dalej – okolice rzeki Bystrzycy. To dobre warunki do spędzania czasu z rodziną – mówi Jakub Orski z biura sprzedaży dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.

Dla seniora

Mieszkania pod miastem są chętnie wybierane również przez osoby starsze, które doceniają w tej lokalizacji spokój i bezpieczeństwo. Kameralne osiedla z niską zabudową i zielonymi częściami wspólnymi zachęcają do spędzania czasu razem i nawiązywania sąsiedzkich relacji. Mieszkańcy nie są już anonimowi, a przestrzeń sprzyja nawet przypadkowym spotkaniom. Często budowane są w duchu miast 15-minutowych – idei, zgodnie z którą wszystko, co potrzebne do życia, powinno znajdować się do 15 minut pieszo od domu. Dotyczy to m.in. sklepów, terenów rekreacyjnych czy ośrodków zdrowia. To sprawia, że życie staje się po prostu wygodniejsze.

Podmiejskie inwestycje będą coraz popularniejsze. Oferują często lepszy standard za niższe pieniądze, a przy tym cechuje je dogodna lokalizacja. To właśnie w tym kierunku będzie rozwijać się współczesne mieszkalnictwo.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: WPBM „Mój Dom” S.A.
#wiadomości #prawo #nieruchomości

Więcej tematów: