Dobór kolorów i ich połączenie w dużej mierze jest sprawą indywidualną. Warto jednak pamiętać o kliku podstawowych prawidłowościach, które sprawdzają się w przypadku drewnianych podłóg. Znając je, wybierzemy odpowiednią bazę dla dalszych eksperymentów z barwami lub też idealne uzupełnienie sprawdzonych rozwiązań kolorystycznych.

Fot. BalticPodłogi jasne, nadają wnętrzu witalności i świeżości, są też zalecane do małych pomieszczeń, ponieważ optycznie je powiększają. Są uniwersalne – mogą być łączone zarówno z ciemnymi odcieniami, jak i uzupełniane przez jasne dodatki. Wybierać możemy spośród powierzchni wykończonych jasnymi bejcami, lakierami czy olejami ekologicznymi. Nie ograniczajmy się do naturalnego drewna, a postawmy na pastele, delikatne barwy. Jest w czym wybierać. Dla przykładu dębowe podłogi lite z kolekcji firmy Baltic Wood – Sélection du Sommelier uszlachetnione są m.in. białą bejcą, czy olejami: bursztynowym i jasnobrązowym.

Połączenie jasnej podłogi z jasną barwą ścian nie będzie wydawało się zbyt monochromatyczne, gdy zastosujemy kolorowe dodatki. Warto podkreślić, że tego typu rozwiązanie pozwala na szybkie i tanie przearanżowanie wnętrza. Zawieszenie pstrokatego obrazu, czy zakup szklanego stołu w intensywnym kolorze może zdziałać cuda! Dodatkowo zainteresujmy się fakturą powierzchni. Podłogi z kolekcji Baltic Wood – Timeless Collection są nie tylko wykończone np. jasnymi olejami (lekko białym, delikatnie żółtym, bursztynowym), ale także ręcznie postarzane, dzięki czemu wprowadzamy do wnętrz nutkę tajemniczości i rustykalny charakter.

Fot. BalticJasne drewno nie nada się jednak do miejsc bardzo intensywnie użytkowanych (np. ciągi komunikacyjne, biura, recepcje), ze względu na pojawiającą się w tych miejscach trudność w systematycznym utrzymaniu podłogi w czystości. Na jasnym drewnie widać zanieczyszczenia naniesione przez np. zabrudzone obuwie, a co za tym idzie, szybciej niż w przypadku tych ciemniejszych, powstają na nim nieestetycznie wyglądające kontrasty pomiędzy podłogą zabrudzoną i właściwie utrzymaną.

Fot. BalticPrzy wyborze podłóg ciemnych należy szczególną uwagę poświęcić kolorystyce innych elementów wnętrza, aby poprzez przypadkowy dobór pozostałych motywów utrzymanych w ciemnej tonacji, nie stworzyć pomieszczenia ponurego o ciężkiej, dekadenckiej atmosferze. Zwróćmy uwagę, czy pokój jest dobrze oświetlony (np. dzięki dużym oknom, przeszklonym drzwiom itd.), w przeciwnym razie będziemy musieli pomyśleć o stałym sztucznym doświetleniu pomieszczenia.

- Bezsprzecznie największym atutem głębokich kolorów jest fakt, że nadają one powagi, elegancji, szyku. Drewniana podłoga, np. Czarodziejskie Zaklęcie z Timeless Collection, której powierzchnia uszlachetniona jest ciemną bejcą, a we wgłębieniach powstałych w wyniku procesu szczotkowania znajduje się bejca biała, dodaje pomieszczeniu luksusu i prestiżu – zwraca uwagę Piotr Wójcikiewicz, Product Manager z firmy Baltic Wood. - Warto przy wyborze ciemnych podłóg pokusić się o pokrycie ścian intensywną, zimną barwą: turkusem, fioletem, które poprzez stworzony kontrast podkreślą ciepły odcień drewna.

Pamiętajmy jednak, że ciemne kolory optycznie pomniejszają. To zarówno zaleta, jak i wada. Podłoga z ciemnym uszlachetnieniem, np. Cabernet Sauvignon czy Syrah z kolekcji Sélection du Sommelier będzie więc bardzo dobrze sprawdzać się w przestronnym wnętrzu, ale nie nada się do bardzo małych pokojów.

Fot. BalticKlasyczne naturalne podłogi dębowe nie narzucają swojego charakteru, doskonale współgrają z meblami oraz innymi elementami wykończenia wnętrz, jak okna i drzwi w odmiennych kolorach drewna. Nieprzypadkowo są nazywane ponadczasowymi. Takie podłogi uszlachetnione bezbarwnym olejem czy lakierem to więc idealny wybór dla osób, które szukają stonowanej bazy dla dalszych eksperymentów z kolorami np. ścian czy dodatków.

Klasyka nie musi być nudna! Możemy bowiem wybrać naturalne wykończenie powierzchni, na której jednak znajdują się efekty ręcznego postarzania (heblowanie, ryflowanie, ślady po kornikach, zacięcia, mikrofaza lub faza) i/lub która jest szczotkowana, a więc poddana procesowi usunięcia najbardziej miękkich elementów drewna, dzięki czemu struktura dębu jest bardziej widoczna i można ją wyczuć pod opuszkami palców.