Pierwszy kwartał 2017 roku potwierdził znakomitą kondycję rynku mieszkaniowego. Choć wzrost sprzedaży lokali w porównaniu z IV kwartałem nie był spektakularny, to mimo to ustanowił nowy rekord. W okresie od stycznia do marca w sześciu największych miastach Polski sprzedano łącznie ponad 16,8 tys. mieszkań deweloperskich. Niemal tyle samo lokali zostało wprowadzonych do sprzedaży.
Fot. WPBM „Mój Dom” S.A.W nowo powstałych inwestycjach sprzedano stosunkowo dużo mieszkań – aż 87% całej oferty. Na tak wysoki popyt z pewnością miał wpływ program Mieszkanie dla Młodych Na początku roku uruchomiono przyjmowanie wniosków o dopłaty. Druga pula środków zarezerwowanych na 2017 rok wyczerpała się jednak po czterech tygodniach. Sam wzrost płacy minimalnej i malejące bezrobocie napawają nadzieją, że hossa na rynku nieruchomości nie ustanie.
– Warto zauważyć, że wysoki wkład własny, który miał być dla wielu przeszkodą w nabyciu mieszkania, nie stanowi aż tak dużego problemu. Wciąż obserwujemy wysoki popyt. Niektóre banki nadal udzielają kredytów przy udziale klienta niższym niż 20% wartości – mówi Emil Basta z biura sprzedaży wrocławskiego dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.
REKLAMA:
Niepokojącym może okazać się koniec programu Mieszkanie dla Młodych czy start Mieszkanie+. Deweloperzy nie obawiają się jednak, że wydarzenia te zahamują dobrą passę.
– Od kilku lat daje się zauważyć coraz większy udział w rynku pierwotnym osób, które kupują lokale z myślą o ich późniejszym wynajmie. Ta tendencja z biegiem czasu przybiera na sile. Co niektórzy nasi klienci kupują nawet po cztery mieszkania w jednej inwestycji – komentuje Basta. – Większość mieszkań nabywanych w celach późniejszego wynajmowania nie przekracza metrażu 50m2. Zainteresowani zakupami inwestycyjnymi to zupełnie inna grupa odbiorców niż adresaci programów Mieszkanie dla Młodych czy Mieszkanie+.
Dla Wrocławia I kwartał 2017 roku był wyjątkowo dobry. W porównaniu z tym samym okresem 2016 roku sprzedaż mieszkań we Wrocławiu na rynku pierwotnym wzrosła o 23,4%. Biorąc pod uwagę IV kwartał ubiegłego roku, stolica Dolnego Śląska zajęła drugie miejsce spośród sześciu największych rynków mieszkaniowych w Polsce.
Deweloperzy nie spoczywają na laurach. W stosunku do poprzedniego kwartału, liczba mieszkań wprowadzonych do sprzedaży wzrosła aż o 25,4%. Wiele wskazuje na to, że wysoki popyt utrzyma się jeszcze przez kilka kolejnych kwartałów.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: WPBM „Mój Dom” S.A.