Rozbieżności w kobiecym i męskim podejściu do budowy domu są widoczne, zanim jeszcze dojdzie do inwestycji – z badania „Budownictwo energooszczędne oczami Polaków” wynika, że w przypadku posiadania wolnych środków finansowych 32 proc. kobiet zdecydowałoby się przeznaczyć je na remont domu lub mieszkania. Taką odpowiedź wskazało tylko 17 proc. mężczyzn – ci z kolei dzięki oszczędnościom woleliby przeprowadzić się do nowego domu, lepiej dopasowanego do ich potrzeb (29 proc. odpowiedzi). Dla obu grup głównym motywatorem do remontu jest poprawa komfortu mieszkania, przy czym aż 50 proc. Polek wskazało ten czynnik jako decydujący. Wśród pań kolejnym najsilniejszym motywatorem okazał się być wygląd pomieszczeń (22 proc. odpowiedzi). Jedynie co dziesiąta kobieta pokieruje się możliwością ograniczenia kosztów eksploatacyjnych budynku, podczas gdy ten aspekt jest decydujący dla co piątego mężczyzny (21 proc.).

A gdy decyzja zostanie podjęta

Co druga Polka (52 proc.) planując budowę domu, przede wszystkim zwróci uwagę na koszt poniesiony podczas samej budowy. W przypadku mężczyzn to kryterium schodzi na dalszy plan - dla nich najważniejszy jest późniejszy koszt eksploatacji budynku (56 proc.). I chociaż ten aspekt pań do remontu nie zmotywuje, to gdy zostanie podjęta decyzja o budowie, 38 proc. z nich zwróci uwagę, by nowy budynek cechował się niskim kosztem zużycia energii. Taką odpowiedź wskazało też 39 proc. mężczyzn. - Koszt budowy, eksploatacji i niski poziom zużycia energii cieplnej to kluczowe kwestie podczas budowy domu, na które zwrócili uwagę respondenci. Z danych wynika, że kobiety zwracają szczególną uwagę na obecny budżet domowy, natomiast mężczyźni patrzą na proces budowy bardziej długofalowo i cenią sobie oszczędności wynikające z późniejszej eksploatacji – mówi Sebastian Brzoza, ekspert kampanii Nie trać energii z firmy Danfoss Poland. - Warto podkreślić, że budowa domu energooszczędnego jest niewiele droższa, a korzyści płynące z wykorzystania rozwiązań ograniczających zużycie energii przekładają się na wieloletnie oszczędności, zdrowsze środowisko i wyższy komfort życia - dodaje.

Polki wolą zrezygnować z metrażu niż rozwiązań energooszczędnych

W kwestii energooszczędności przedstawiciele obu grup pozostają zgodni. 96 proc. mężczyzn i 93 proc. kobiet zadeklarowało, że nie zrezygnowaliby z energooszczędnych materiałów budowlanych w przypadku budowy z ograniczonym budżetem. Zarówno mężczyźni (29 proc.), jak i kobiety (24 proc.) w pierwszej kolejności zrezygnowaliby z większego metrażu. 17 proc. panów i 15 proc. pań jest w stanie wybrać mniej atrakcyjną lokalizację, aby obniżyć koszty inwestycji. - Bardzo cieszy fakt, że zdecydowana większość Polaków widzi w swoim domu cały wachlarz rozwiązań energooszczędnych, warto jednak pamiętać, by prace modernizacyjne odbywały się w odpowiedniej kolejności. Przede wszystkim należy zadbać o właściwą termoizolację budynku, by maksymalnie ograniczyć straty ciepła - dopiero potem do nowych warunków cieplnych można dostosować nowoczesne technologie grzewcze. Ta kolejność przyniesie duże korzyści dla kieszeni inwestora, w skali roku może być to nawet kilka tysięcy złotych – mówi Piotr Pawlak, ekspert kampanii Nie trać energii z firmy ROCKWOOL.

Energooszczędność pozwala obniżyć koszty eksploatacyjne, a komfortowe warunki panujące w domu, takie jak odpowiednia temperatura, dostęp do dobrej jakości powietrza czy odpowiednia ilość światła dziennego mają korzystny wpływ na zdrowie. Kobiety (58 proc.) częściej od mężczyzn (49 proc.) uważają, że największy wpływ na zdrowie i komfort mieszkańców mają wentylacja i świeże powietrze. Panowie natomiast częściej zwracają uwagę na odpowiednie doświetlenie wnętrz.

– Z mojego doświadczenia wynika, że kobiety nie tylko coraz częściej angażują się w budowę domu, ale ich podejście do tego tematu jest bardziej skrupulatne niż mężczyzn. Wynikać to może z ich większej potrzeby poczucia komfortu. Obecnie panie interesują się każdym etapem budowy, również kwestiami technicznymi i świetnie się w tym odnajdują. Dużo na ten temat czytają, na własną rękę poszukują rozwiązań, które mogłyby pozytywnie wpłynąć na mikroklimat budynku, co ma przecież wpływ na ich samopoczucie i stan zdrowia – mówi Maciej Pertkiewicz, architekt, gospodarz programu „Dom z klimatem” na kanale YouTube.