Ubytki w betonowym podjeździe mogą pojawiać się z różnych powodów: od uszkodzeń mechanicznych na skutek użytkowania, po działania celowe, np. konieczność poprowadzenia instalacji elektrycznej. Wszystkie mają jednak wspólną cechę: psują nam humory. Oto, jak samemu wypełnić i uzupełnić powstałe braki tak, by znowu cieszyć się gładką powierzchnią podjazdu.

Prace zaczynamy od oczyszczenia podłoża ze starych zapraw, brudu i kurzu. Kolejnym etapem jest nałożenie na zwilżone wcześniej wodą podłoże, za pomocą pędzla lub szczotki, tzw. warstwy kontaktowej. W tym celu rozrabiamy Atlas Ten-10 z wodą i Emulsją Elastyczną Atlas: na 10 kg zaprawy dodajemy 1,8 l wody i 0,9 l Emulsji Elastycznej. Istotne jest, by - stosując się do zasady "mokre na mokre" - w niedługim czasie przystąpić do nakładania warstwy zaprawy, która wypełni ubytek. Uszkodzone miejsce uzupełniamy bardzo dokładnie, „na wcisk”. Po godzinie, gdy zaprawa zacznie wiązać, należy ją wygładzić i zatrzeć metalową pacą aż do uzyskania gładkiej i równej powierzchni. Warstwy zaprawy Atlas Ten-10 mogą mieć od 5 do 30 mm. Odpowiednie utwardzenie uzyskamy już po trzech godzinach. Po upływie tego czasu, po podjeździe możemy już chodzić. Pełne użytkowanie i wjazd samochodem są zalecane po upływie 24 godzin.
REKLAMA:

Przy naprawie podjazdu możemy również użyć zaprawy szybkowiążącej Atlas Monter T-5. Postępowanie jest bardzo podobne – oczyszczenie powierzchni, zwilżenie wodą, by nie nastąpiło zbyt gwałtowne odciąganie wody, i położenie zaprawy. Używając zaprawy Atlas Monter T-5, warto pamiętać, że w związku z szybkim wiązaniem produktu należy jednorazowo przygotować taką ilość zaprawy, którą można wykorzystać w czasie krótszym niż 15 minut.

REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: ATLAS