Z początkiem przyszłego roku uruchomiony zostanie program dopłat do kredytów na budowę domów energooszczędnych. Czy przyczyni się do upowszechnienia budownictwa energooszczędnego?
Program został on stworzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jego zasadniczym celem jest wspieranie budownictwa energooszczędnego. Zamierzona skala wsparcia sektora budowlanego obejmuje 16 tys. domów i mieszkań o wysokim standardzie energooszczędności wybudowanych w latach 2013 – 2018. Beneficjentami programu mogą być zarówno osoby fizyczne budujące domy jednorodzinne w systemie gospodarczym, jak również osoby kupujące domy jednorodzinne oraz mieszkania w domach wielorodzinnych od deweloperów.
Świadomość Polaków co do poziomu strat energii w związku z zastosowaniem nieefektywnych rozwiązań w budownictwie mieszkaniowym jest niska dlatego energooszczędne budownictwo pozostaje w małym stopniu spopularyzowane. Z badań Komisji Europejskiej wynika, że tylko 34% Polaków poczyniło inwestycje w redukcję zużycia energii poprzez ocieplenie ścian i dachów budynków, w których mieszkają. Inwestorzy przedkładają minimalizację kosztów inwestycyjnych nad minimalizację kosztów eksploatacyjnych, wobec czego preferują tańsze ale bardziej energochłonne budownictwo.
Główną barierą dla upowszechnienia budownictwa energooszczędnego w Polsce są ograniczone środki finansowe inwestorów. W tym kontekście program „Dopłaty do kredytów na budowę domów energooszczędnych” stwarza szansę na zwiększenie skali tego budownictwa, choć trzeba podkreślić dwa istotne zastrzeżenia. Pierwszym jest niska maksymalna wysokość dotacji tj. 40 tys. zł w przypadku domu jednorodzinnego oraz 15 tys. zł/mkw. w przypadku mieszkania w budynku wielorodzinnym. Drugie zastrzeżenie dotyczy faktu, iż możliwość otrzymania dopłaty dotyczy tylko tych klientów, którzy kredytują zakup nieruchomości, co w pewnym stopniu ograniczy skalę potencjalnego zainteresowania dopłatami. Tym niemniej budżet programu jest na tyle niski, że zapewne szybko zostanie wyczerpany. 300 mln zł pozwoli przykładowo na udzielenie 7,5 tys. maksymalnych dopłat dla domów jednorodzinnych lub 20 tysięcy maksymalnych dopłat dla mieszkań w budynkach jednorodzinnych.
Świadomość Polaków co do poziomu strat energii w związku z zastosowaniem nieefektywnych rozwiązań w budownictwie mieszkaniowym jest niska dlatego energooszczędne budownictwo pozostaje w małym stopniu spopularyzowane. Z badań Komisji Europejskiej wynika, że tylko 34% Polaków poczyniło inwestycje w redukcję zużycia energii poprzez ocieplenie ścian i dachów budynków, w których mieszkają. Inwestorzy przedkładają minimalizację kosztów inwestycyjnych nad minimalizację kosztów eksploatacyjnych, wobec czego preferują tańsze ale bardziej energochłonne budownictwo.
REKLAMA:
Główną barierą dla upowszechnienia budownictwa energooszczędnego w Polsce są ograniczone środki finansowe inwestorów. W tym kontekście program „Dopłaty do kredytów na budowę domów energooszczędnych” stwarza szansę na zwiększenie skali tego budownictwa, choć trzeba podkreślić dwa istotne zastrzeżenia. Pierwszym jest niska maksymalna wysokość dotacji tj. 40 tys. zł w przypadku domu jednorodzinnego oraz 15 tys. zł/mkw. w przypadku mieszkania w budynku wielorodzinnym. Drugie zastrzeżenie dotyczy faktu, iż możliwość otrzymania dopłaty dotyczy tylko tych klientów, którzy kredytują zakup nieruchomości, co w pewnym stopniu ograniczy skalę potencjalnego zainteresowania dopłatami. Tym niemniej budżet programu jest na tyle niski, że zapewne szybko zostanie wyczerpany. 300 mln zł pozwoli przykładowo na udzielenie 7,5 tys. maksymalnych dopłat dla domów jednorodzinnych lub 20 tysięcy maksymalnych dopłat dla mieszkań w budynkach jednorodzinnych.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: emmerson