Energooszczędność zastosowanej w domu lub mieszkaniu stolarki otworowej w wymierny sposób przekłada się na komfort użytkowania pomieszczeń oraz wysokość rachunków za ogrzewanie.
To pojęcie jest nie tylko modnym ostatnio trendem w architekturze, lecz stanowi również ważny aspekt zmian w prawie. Budynki „zużywają” zbyt wiele energii i powinny być bardziej energooszczędne – taki wniosek leżał u podstaw sformułowania przez Unię Europejską dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków.
Fot. Pol-Skone
Celem nowych standardów energetycznych jest obniżenie ilości energii „konsumowanej” przez budownictwo. Sposobem ku temu jest wyznaczenie maksymalnej wartości współczynnika przenikania ciepła U dla przegród zewnętrznych budynku (m.in. ścian i stolarki okiennej oraz drzwiowej), a także określonej wartości zapotrzebowania obiektu na nieodnawialną energię pierwotną (czyli m.in. energię potrzebną na jego ogrzanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej). Parametry te obniżane są stopniowo od roku 2014, a ostatnie przepisy wejdą w życie wraz z początkiem 2021 roku, kiedy to wszystkie nowo budowane obiekty mają być niemal zero energetyczne.
W związku z zaostrzonymi wymogami, na znaczeniu zyskują techniki montażu stolarki otworowej pozwalające skutecznie ograniczyć straty energii cieplnej. Na nic bowiem najlepsze, energooszczędne okna czy drzwi zewnętrzne, jeśli w parze z ich zakupem nie będzie szła prawidłowa instalacja. Kluczowe jest właściwe uszczelnienie przestrzeni między stolarką a murem oraz eliminacja tzw. mostków termicznych, przez które następuje „ucieczka” cennego ciepła.
Montaż okien i drzwi zewnętrznych odbywa się najczęściej z wykorzystaniem piany poliuretanowej. Sama piana nie wystarcza jednak do tego, aby zapewnić energooszczędność konstrukcji. – Piana poliuretanowa izoluje termicznie i akustycznie. Aby spełniać swoją funkcję powinna być również zabezpieczona materiałami chroniącymi przed działaniem warunków atmosferycznych, zwłaszcza wilgocią. Taką rolę spełniają najczęściej specjalne taśmy. Razem z pianą tworzą one trzy, pełniące różne role warstwy, stąd ten sposób instalacji określany jest mianem warstwowego – mówi Zdzisław Maliszewski, doradca ds. technicznych i normalizacyjnych Związku POiD, organizatora kampanii edukacyjnej „DOBRY MONTAŻ”
Inny rodzaj montażu, stosowany w budownictwie energooszczędnym i pasywnym, skąd „przeniknął” do tradycyjnego budownictwa to instalacja stolarki otworowej w warstwie ocieplenia, w ścianach dwu- lub trójwarstwowych. Tutaj okno lub drzwi wysunięte są poza lico muru (lub też osadzone na jego krawędzi) i mocowane w strefie ocieplenia budynku, za pomocą specjalnych ram lub konsol, także z użyciem materiałów paroszczelnych i paroprzepuszczalnych. Takie rozwiązanie jest droższe od tradycyjnych technik montażowych, jednak stanowi skuteczny sposób na ograniczenie mostków termicznych i zapewnia szczelność połączenia stolarka-mur.
Fot. AIBDobrą praktyką jest zastosowanie przy montażu tzw. ciepłej kształtki podokiennej dla okna lub ciepłego progu dla drzwi. Elementy te to nic innego, jak wykonana z materiału o dobrych właściwościach termoizolacyjnych – np. z XPS, czyli polistyrenu ekstradowanego – podstawa, na której opiera się stolarka. Skutecznie niwelują one mostki termiczne, a w przypadku okna, również przedmuchy powietrza w przestrzeni podokiennej.
Jeszcze kilka lat temu, takie pojęcia jak współczynnik przenikania ciepła U czy montaż warstwowy były dla inwestorów bardzo odległe. Rosnąca świadomość sprawia jednak, że coraz więcej osób uzmysławia sobie, jak istotna jest izolacyjność termiczna, a także prawidłowe zamocowanie stolarki otworowej i towarzyszących jej elementów, np. rolet zewnętrznych. Te ostatnie spełniają nie tylko funkcję zabezpieczenia przed włamaniem i hałasem, lecz również chronią przed nadmiernym nagrzewaniem się pomieszczeń oraz stratami ciepła – poprawiają więc energooszczędność budynku.
Techniki montażowe z wykorzystaniem taśm czy instalacja w warstwie ocieplenia są w Polsce stosunkowo nowe, dlatego nie wszyscy wykonawcy posiadają jeszcze dostateczną wiedzę i doświadczenie w tym zakresie. Najlepiej więc korzystać z usług profesjonalnych ekip montażowych, rekomendowanych przez producenta zakupionych przez nas wyrobów.
Fot. Pol-Skone
Celem nowych standardów energetycznych jest obniżenie ilości energii „konsumowanej” przez budownictwo. Sposobem ku temu jest wyznaczenie maksymalnej wartości współczynnika przenikania ciepła U dla przegród zewnętrznych budynku (m.in. ścian i stolarki okiennej oraz drzwiowej), a także określonej wartości zapotrzebowania obiektu na nieodnawialną energię pierwotną (czyli m.in. energię potrzebną na jego ogrzanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej). Parametry te obniżane są stopniowo od roku 2014, a ostatnie przepisy wejdą w życie wraz z początkiem 2021 roku, kiedy to wszystkie nowo budowane obiekty mają być niemal zero energetyczne.
W związku z zaostrzonymi wymogami, na znaczeniu zyskują techniki montażu stolarki otworowej pozwalające skutecznie ograniczyć straty energii cieplnej. Na nic bowiem najlepsze, energooszczędne okna czy drzwi zewnętrzne, jeśli w parze z ich zakupem nie będzie szła prawidłowa instalacja. Kluczowe jest właściwe uszczelnienie przestrzeni między stolarką a murem oraz eliminacja tzw. mostków termicznych, przez które następuje „ucieczka” cennego ciepła.
Montaż okien i drzwi zewnętrznych odbywa się najczęściej z wykorzystaniem piany poliuretanowej. Sama piana nie wystarcza jednak do tego, aby zapewnić energooszczędność konstrukcji. – Piana poliuretanowa izoluje termicznie i akustycznie. Aby spełniać swoją funkcję powinna być również zabezpieczona materiałami chroniącymi przed działaniem warunków atmosferycznych, zwłaszcza wilgocią. Taką rolę spełniają najczęściej specjalne taśmy. Razem z pianą tworzą one trzy, pełniące różne role warstwy, stąd ten sposób instalacji określany jest mianem warstwowego – mówi Zdzisław Maliszewski, doradca ds. technicznych i normalizacyjnych Związku POiD, organizatora kampanii edukacyjnej „DOBRY MONTAŻ”
REKLAMA:
Inny rodzaj montażu, stosowany w budownictwie energooszczędnym i pasywnym, skąd „przeniknął” do tradycyjnego budownictwa to instalacja stolarki otworowej w warstwie ocieplenia, w ścianach dwu- lub trójwarstwowych. Tutaj okno lub drzwi wysunięte są poza lico muru (lub też osadzone na jego krawędzi) i mocowane w strefie ocieplenia budynku, za pomocą specjalnych ram lub konsol, także z użyciem materiałów paroszczelnych i paroprzepuszczalnych. Takie rozwiązanie jest droższe od tradycyjnych technik montażowych, jednak stanowi skuteczny sposób na ograniczenie mostków termicznych i zapewnia szczelność połączenia stolarka-mur.
Fot. AIBDobrą praktyką jest zastosowanie przy montażu tzw. ciepłej kształtki podokiennej dla okna lub ciepłego progu dla drzwi. Elementy te to nic innego, jak wykonana z materiału o dobrych właściwościach termoizolacyjnych – np. z XPS, czyli polistyrenu ekstradowanego – podstawa, na której opiera się stolarka. Skutecznie niwelują one mostki termiczne, a w przypadku okna, również przedmuchy powietrza w przestrzeni podokiennej.
Jeszcze kilka lat temu, takie pojęcia jak współczynnik przenikania ciepła U czy montaż warstwowy były dla inwestorów bardzo odległe. Rosnąca świadomość sprawia jednak, że coraz więcej osób uzmysławia sobie, jak istotna jest izolacyjność termiczna, a także prawidłowe zamocowanie stolarki otworowej i towarzyszących jej elementów, np. rolet zewnętrznych. Te ostatnie spełniają nie tylko funkcję zabezpieczenia przed włamaniem i hałasem, lecz również chronią przed nadmiernym nagrzewaniem się pomieszczeń oraz stratami ciepła – poprawiają więc energooszczędność budynku.
Techniki montażowe z wykorzystaniem taśm czy instalacja w warstwie ocieplenia są w Polsce stosunkowo nowe, dlatego nie wszyscy wykonawcy posiadają jeszcze dostateczną wiedzę i doświadczenie w tym zakresie. Najlepiej więc korzystać z usług profesjonalnych ekip montażowych, rekomendowanych przez producenta zakupionych przez nas wyrobów.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: POiD