Fot. Sika
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że w tym i przyszłym tygodniu nadal możemy spodziewać się burz. Co kilka dni, a okresowo nawet codziennie, Polacy dostają SMS-owe ostrzeżenia od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) o możliwych ulewach, silnym wietrze i innych gwałtownych zjawiskach pogodowych. Czy polskie budownictwo stosuje wystarczające zabezpieczenia konstrukcyjne chroniące przed niepożądanym działaniem wody i czy zainteresowanie tym tematem wzrośnie w najbliższych latach?

Właściwa hydroizolacja obiektu to inwestycja w bezpieczeństwo

Hydroizolacja to nic innego jak zabezpieczenie izolacyjne, które ma za zadanie chronić konstrukcję przed niekontrolowanym wnikaniem, a co za tym idzie, destrukcyjnym działaniem wody. Zwykle wykonuje się ją w czasie budowy lub gruntownego remontu, dzięki czemu potem jest niewidoczna. Hydroizolacja to kluczowy element właściwego realizowania zarówno ogromnych obiektów infrastruktury, jak mosty czy tunele, jak i prywatnych domów.

– Rolą hydroizolacji jest zapewnienie właściwych warunków pracy konstrukcji przy obciążeniach stałych i wydarzeniach nagłych. Kluczowe jest więc świadome podejście do zagadnienia, od fazy projektu do wykonawstwa. To kwestia późniejszej trwałości konstrukcji, a co za tym idzie bezpieczeństwa jej użytkowników – tłumaczy Maciej Wiśniewski, ekspert Sika Poland.

Fot. Sika

Zmiana klimatu pociąga zmiany w budowlance

Naukowcy Uniwersytetu Newcastle zbadali, że już pod koniec tego wieku niszczycielskie, wolno poruszające się burze, jakie ostatnio spustoszyły Belgię i Niemcy, będą występować w Europie nawet 14 razy częściej. Te informacje powinny stanowić mocny sygnał do zmian, na jakie powinna szykować się branża budowalna w całej Europie. Czy w Polsce inżynieryjnie także będziemy gotowi na intensywne burze i związane z nią nadwyżki wody?

Maciej Wiśniewski, ekspert Sika Poland. Fot. Sika– W branży budowlanej w Polsce zauważalny jest trend przywiązywania większej uwagi do właściwej hydroizolacji, szczególnie w konstrukcjach inżynierskich. Specyfiką polskiego rynku jest jednak brak jednoznacznych standardów i regulacji w kwestii hydroizolacji, w zależności od stopnia skomplikowania obiektu i warunków gruntowo-wodnych. Powoduje to w niektórych przypadkach niedoszacowanie kosztów właściwego rozwiązania na etapie przetargów i wybór rozwiązań low-cost, co nie zapewnia spełnienia realnych, technicznych wymagań inwestycji. W tej kwestii potrzeba zmian, ale sądzę, że naturalnie zostaną one wymuszone przez warunki zewnętrzne np. wzrost znaczenia firm ubezpieczających obiekty, co wiąże się z potencjalnie wysokimi kosztami eksploatacji, wysokie standardy ich utrzymania, itp.. Jeśli zaś chodzi o dostępne materiały i technologie to tu nie widzę zagrożeń. Sika oferuje identyczne rozwiązania i systemy na każdym rynku w Europie – sprawdzają się one nawet w najtrudniejszych warunkach i pozwalają zatrzymać wodę w lub poza konstrukcją tunelu, mostu, kondygnacji podziemnych, balkonu czy zbiornika. O jakość możemy być spokojni – mówi Maciej Wiśniewski.