Deficyt dogodnych gruntów już od dłuższego czasu stanowi problem dla deweloperów działających w Warszawie. Wspomniani inwestorzy coraz częściej budują mieszkania m.in. na terenie Wawra, który wcześniej kojarzył się głównie z zabudową jednorodzinną. Zwiększone zainteresowanie budową mieszkań na peryferiach stolicy może skutkować swoistym „wypychaniem” inwestycji z nowymi domami poza granice miasta. Informacje RynekPierwotny.pl wskazują jednak, że domy od deweloperów nadal są dostępne na terenie Warszawy. Warto sprawdzić, czy na takie domy mogą sobie pozwolić jedynie zamożni warszawiacy.

Fot. RynekPierwotny.pl
Dane portalu RynekPierwotny.pl wskazują, że spadek podaży widoczny na stołecznym rynku pierwotnym dotknął też oferty nowych domów. Pod koniec lipca 2021 r. w ofercie inwestorów było 200 takich budynków jednorodzinnych znajdujących się na terenie Warszawy. Analogiczny wynik z września 2020 r. przekraczał jeszcze 300. Wyprzedaż stołecznych domów na pewno miała związek z pandemią zwiększającą zainteresowanie budownictwem jednorodzinnym. Najwięcej nowych warszawskich domów (75) sprzedało się w marcu 2021 r.

Natomiast na przełomie lipca oraz sierpnia 2021 r. nowe domy od deweloperów były dostępne głównie na terenie Wilanowa (85) i Ursynowa (58). Mniejsze znaczenie miała oferta nowych domów z Wawra (24), Białołęki (23), Mokotowa (5) oraz Rembertowa (5).

Niezależnie od lokalizacji, nowe warszawskie domy są stosunkowo drogie. Ich średnia ofertowa cena z końca lipca 2021 r. wynosiła 8556 zł/mkw. Oznaczało to roczny wzrost aż o 12%.

Rynekpierwotny.pl