Wzrost udziału mniejszych mieszkań w sprzedaży deweloperów prawdopodobnie będzie konsekwencją obecnej sytuacji. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, czy takie zjawisko już jest dobrze widoczne.
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl niedawno zwrócili uwagę na spadek średniej powierzchni mieszkań deweloperskich jako zmianę, która jest widoczna na większości największych rynków. W ramach kontynuacji tematu związanego z reakcją rynku na mniejszą dostępność metrażu warto sprawdzić, czy udział małych mieszkań w sprzedaży zaczął już rosnąć. W udzieleniu odpowiedzi na takie pytanie pomogą dane z największej w Polsce bazy ofert deweloperów i systemu BIG DATA RynekPierwotny.pl.
Fot. RynekPierwotny.pl
W pierwszej kolejności, warto przyjrzeć się stołecznemu rynkowi nowych mieszkań, który jest zdecydowanie największy w skali całego kraju. Poniższy wykres mówi, jak w ciągu ostatnich niemal dwóch lat (VII 2020 r. - V 2022 r.) zmieniał się udział sprzedanych mieszkań z różnych grup metrażowych. Nietrudno zauważyć, że w tym okresie widoczny był wzrost rynkowego znaczenia nowych lokali o powierzchni 30 mkw. - 50 mkw. Taka zmiana odbyła się kosztem udziału sprzedażowego większych „M” o powierzchni od 50 mkw. do 70 mkw. Popularność nowych kawalerek była natomiast bardziej stabilna. Trzeba pamiętać, że rynek stołecznych M1 jest specyficzny i dość mocno ukierunkowany na zamożniejszego nabywcę.
Fot. RynekPierwotny.pl
Analogiczne informacje z Krakowa, czyli drugiego najważniejszego rynku deweloperskiego też wskazują na wzrost sprzedażowej popularności mieszkań liczących sobie 30 mkw. - 50 mkw. (kosztem lokali o pow. 50 mkw. - 70 mkw. i potem 70 mkw. - 100 mkw.). Podobnie jak w przypadku Warszawy, obserwowany trend zaczął się jeszcze przed podwyżkami stóp procentowych NBP. Jego pierwszą przyczyną było pogorszenie relacji cen metrażu i wynagrodzeń.
Rynekpierwotny.pl
Fot. RynekPierwotny.pl
W pierwszej kolejności, warto przyjrzeć się stołecznemu rynkowi nowych mieszkań, który jest zdecydowanie największy w skali całego kraju. Poniższy wykres mówi, jak w ciągu ostatnich niemal dwóch lat (VII 2020 r. - V 2022 r.) zmieniał się udział sprzedanych mieszkań z różnych grup metrażowych. Nietrudno zauważyć, że w tym okresie widoczny był wzrost rynkowego znaczenia nowych lokali o powierzchni 30 mkw. - 50 mkw. Taka zmiana odbyła się kosztem udziału sprzedażowego większych „M” o powierzchni od 50 mkw. do 70 mkw. Popularność nowych kawalerek była natomiast bardziej stabilna. Trzeba pamiętać, że rynek stołecznych M1 jest specyficzny i dość mocno ukierunkowany na zamożniejszego nabywcę.
Fot. RynekPierwotny.pl
Analogiczne informacje z Krakowa, czyli drugiego najważniejszego rynku deweloperskiego też wskazują na wzrost sprzedażowej popularności mieszkań liczących sobie 30 mkw. - 50 mkw. (kosztem lokali o pow. 50 mkw. - 70 mkw. i potem 70 mkw. - 100 mkw.). Podobnie jak w przypadku Warszawy, obserwowany trend zaczął się jeszcze przed podwyżkami stóp procentowych NBP. Jego pierwszą przyczyną było pogorszenie relacji cen metrażu i wynagrodzeń.
Rynekpierwotny.pl
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: RynekPierwotny.pl