Bezchmurne, słoneczne dni to przez większą część roku nadrzędna tęsknota Polaków. Jednak kiedy marzenie w końcu się spełnia, okazuje się, że nowa rzeczywistość przynosi nowe zmartwienia: niekontrolowaną inwazję promieni słonecznych. Skutecznym i eleganckim rozwiązaniem tego problemu są rolety zaciemniające Blackout marki Prakto.

Kolekcja Blackout stawia na minimalizm i nowoczesność. Zamiast skomplikowanych i eklektycznych wzorów, projektanci postawili na różnorodne warianty kolorystyczne. Barwy dobrano tak, aby produkt znalazł swoje miejsce w każdej niemal aranżacji, niezależnie od charakteru pomieszczenia. Od ecru i wanilii, przez grafity i brązy, aż po czerń – w bogatej palecie znajdzie się nawet oryginalne kiwi czy amarant.

REKLAMA:
Prakto Blackout, w zależności od inwencji i potrzeb, można przymocować do sufitu lub ściany. Nie trzeba także kłopotać się rozmiarem: dla wygody klienta producent udostępnił szeroki wachlarz wymiarów, który odpowiada zróżnicowanym powierzchniom okien. Sam proces mocowania jest równie bezproblemowy. Wystarczy rzut oka na instrukcję i kilka nieskomplikowanych czynności, aby uzyskać kontrolę nad nasłonecznieniem za pośrednictwem zwijającego mechanizmu koralikowego.

Leniwe, niedzielne poranki w sypialni, popołudniowe sjesty w salonie lub kulinarne rytuały kuchenne . Każda z powyższych czynności zyska na uroku, jeśli domownicy nie będą wystawieni na oślepiające światło. Wnętrze skąpane w złocistych promieniach, łagodne zaciemnienie i wszystko to, co pomiędzy: w tej kwestii decyzja nie należy już do pogody.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Franc Gardiner