Tynk zewnętrzny - nie kieruj się kolorem

Podziel się:
Podejmując się docieplenia budynku, bardzo ważną decyzją, którą musimy podjąć, jest wybór tynku zewnętrznego. Wbrew pozorom, przy jego wyborze nie powinniśmy kierować się kolorem ani strukturą. Najważniejszy jest bowiem rodzaj tynku, a co za tym idzie jego właściwości techniczne.

Wybierając tynk nie powinniśmy kierować się kolorem, fot. Lakma SATWybierając tynk nie powinniśmy kierować się kolorem, fot. Lakma SATGłównym celem tynku zewnętrznego – w odróżnieniu od tego wewnątrz domu – nie jest ładny wygląd. Ma on przede wszystkim zabezpieczać mury przed warunkami atmosferycznymi, izolować oraz chronić. Tynki zewnętrzne dostępne są w czterech podstawowych rodzajach: mineralne, akrylowe, silikatowe i silikonowe. Różnice między nimi wynikają ze spoiwa użytego do ich produkcji, przez co każdy z nich charakteryzuje się innymi parametrami i właściwościami. Jakie są więc różnice, a także wady oraz zalety każdego z nich?

Mineralny czy silikonowy?

Tynki mineralne (np. Porolit QM) są zazwyczaj najtańsze. Poza aspektem ekonomicznym na ich plus działa bardzo wysoka trwałość i dobra paroprzepuszczalność. Ich zdecydowaną wadą natomiast jest mała odporność na zabrudzenia czy uderzenia. Istnieją także pewne ograniczenia w wyborze kolorystyki.

Szeregując tynki w kolejności cenowej, następne będą te akrylowe. Są elastyczne, cechują się niską nasiąkliwością, ale także niską paroprzepuszczalnością. Są bardzo odporne na czynniki atmosferyczne, uszkodzenia mechaniczne i zabrudzenia, charakteryzują się także łatwością nakładania.

Tynki silikatowe są najbardziej odporne na oddziaływanie warunków atmosferycznych – zawierają w sobie składnik, który na skutek reakcji z zawartym w powietrzu dwutlenkiem węgla zwiększa swoją trwałość. Dostępne są głównie w jasnych, pastelowych kolorach.
REKLAMA:

Najdroższymi, a jednocześnie najbardziej uniwersalnymi są tynki silikonowe (np. Porolit QS). Główną cechą, która wyróżnia je od innych jest funkcja samoczyszczenia. Są również odporne na uderzenia, zanieczyszczenia, warunki atmosferyczne – cechują się naturalną odpornością na porost glonów i grzybów. Tynk silikonowy jest również bardzo wysoce paroprzepuszczalny i odznacza się szeroką gamą kolorystyczną.

Nakładanie tynku metodą natryskową jest dużo bardziej efektywne, fot. Lakma SATNakładanie tynku metodą natryskową jest dużo bardziej efektywne, fot. Lakma SAT

Czym kierować się przy wyborze?

- Najważniejszymi czynnikami, którymi powinniśmy kierować się przy wyborze tynku, jest stopień wilgotności i wentylacja budynku. W przypadku dużej potrzeby oddychania ściany warto wybierać tynki, które charakteryzują się wysoką paroprzepuszczalnością, jak np. tynk silikatowy. Zwrócić powinniśmy także uwagę na system ociepleń, który wybraliśmy. Jeżeli zdecydowaliśmy się na wełnę, nie powinniśmy łączyć jej z tynkiem akrylowym, który jest najmniej paroprzepuszczalny. Przy systemie opartym na styropianie, możemy właściwie wybierać wśród wszystkich rodzajów. Przy tym należy pamiętać, że zawsze dobierając tynk do danego systemu dociepleń trzeba sugerować się wskazaniami producenta. Ma to wpływ na poprawność wykonania całego docieplenia, a także na gwarancję – radzi Bartłomiej Cholewa, menadżer produktu ds. systemów ociepleń Lakma Term.

Ważnym czynnikiem, który powinniśmy brać pod uwagę wybierając tynk, jest również otoczenie, w którym mieszkamy. Jeżeli w naszej okolicy jest dużo zieleni, istnieje niebezpieczeństwo, że na elewacji powstaną zanieczyszczenia organiczne. W takich wypadkach lepsze są tynki mineralne lub silikatowe. Mają one silny odczyn alkaliczny – praktycznie uniemożliwiający rozwój mikroorganizmów. Gdy budynek znajduje się w okolicy o silnym zanieczyszczeniu, np. przy drogach o wysokim natężeniu ruchu, warto wybrać tynki akrylowe i silikonowe. Charakteryzują się małą nasiąkliwością, więc nie chłoną w tak wysokim stopniu zanieczyszczeń z otoczenia.

System rozprowadzania

- Nie bez znaczenia jest również sposób rozprowadzania tynku. Najbardziej popularną w naszym kraju metodą kładzenia tynku jest bez dwóch zdań tradycyjny sposób polegający na nakładaniu, a następnie zacieraniu tynku pacą. Coraz większą popularnością cieszy się jednak metoda natryskowa. Poprzez jej stosowanie możemy nakładać produkt warstwowo, bez zacierania, znacznie ograniczając czas, a także oszczędzając materiał, a co za tym idzie pieniądze – dodaje ekspert reprezentujący system Lakma Term.

Tynk zewnętrzny - nie kieruj się kolorem
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: lakma
#czytelnia #elewacje, fasady #ściany #na sciany #na elewacja #tynk #do zewnatrz_bud #lakma

Więcej tematów: