Małe mieszkanie to aranżacyjne wyzwanie dla właścicieli. Nie tylko trzeba znaleźć miejsce na wszystkie niezbędne sprzęty, urządzenia, przedmioty, ale też tak zagospodarować przestrzeń, by była estetyczna, wygodna i funkcjonalna. Szczególnie należy zwrócić uwagę, by nie przeładować je nadmiarem wzorów, kolorów i faktur. W niewielkich mieszkaniach sprawdza się złota zasada: mniej znaczy więcej – mniej ozdób, mebli itp. to więcej przestrzeni.
Fot. POL-SKONE
Nie bójmy się luster – ich wprowadzenie pomoże uzyskać wrażenie głębi i większej przestrzeni. Duże tafle, pozbawione ram lub w cienkich, jasnych ramkach świetnie nadają się do pomieszczeń urządzonych w nowoczesnym, minimalistycznym stylu, jak i bardziej tradycyjnych.
Do kreowania przestrzeni należy też wykorzystać różne źródła światła. Dobrze zaprojektowane i odpowiednio umiejscowione sztuczne oświetlenie pełni nie tylko funkcję użytkową, ale również dekoracyjną, nadając pomieszczeniu wyjątkowy klimat. W niewielkich przestrzeniach najlepiej sprawdzą się smukłe, stojące lampy oraz delikatne, jasne abażury, które dodadzą lekkości całej aranżacji.
Podobna rada dotyczy dodatków – im mniej, tym lepiej; choć one mogą być zdecydowane (np. poduszka w intensywnym kolorze czy wzorzysta, kolorowa poduszka), by nadać wnętrzu charakter i podkreślić osobowość właściciela. Dobrze sprawdzą się jasne, małe dywany i niskie meble o prostej linii.
Drzwi najlepiej wybrać klasyczne, białe lub w kolorze klonu czy jasnego dębu. Taka kolorystyka skrzydła – zwłaszcza gdy harmonizuje z kolorem ścian - pozwoli mu wtopić się w tło. Doskonałą propozycją dla małych przestrzeni są drzwi w systemie bezprzylgowym, których zawiasy są niemal niewidoczne. Skrzydło tworzy ze ścianą jedną płaszczyznę, nie dominuje we wnętrzu, nie przytłacza go. Idealnie jeśli drzwi mają prostą formę, pozbawioną ozdobnych ryflowań, a ich przeszklenie też jest minimalistyczne.
Gra światła i cienia
Ogromną rolę w każdym wnętrzu gra światło. W małym może ono zdziałać cuda. Czyste, jasne płaszczyzny okien o dużym formacie zapewnią pomieszczeniom dużą ilość dziennego oświetlenia, a przy tym otworzą je na zewnątrz. Delikatne, ciepłe, pastelowe barwy ścian, subtelne, niemal niewidoczne, lekkie zasłony lub firany na dużych oknach, parapety najlepiej bez dekoracji – wprowadzając do wnętrza te elementy, nadamy mu przytulności.Nie bójmy się luster – ich wprowadzenie pomoże uzyskać wrażenie głębi i większej przestrzeni. Duże tafle, pozbawione ram lub w cienkich, jasnych ramkach świetnie nadają się do pomieszczeń urządzonych w nowoczesnym, minimalistycznym stylu, jak i bardziej tradycyjnych.
Do kreowania przestrzeni należy też wykorzystać różne źródła światła. Dobrze zaprojektowane i odpowiednio umiejscowione sztuczne oświetlenie pełni nie tylko funkcję użytkową, ale również dekoracyjną, nadając pomieszczeniu wyjątkowy klimat. W niewielkich przestrzeniach najlepiej sprawdzą się smukłe, stojące lampy oraz delikatne, jasne abażury, które dodadzą lekkości całej aranżacji.
REKLAMA:
Kolor czyni cuda
Ważna jest kolorystyka wszystkich elementów tworzących daną przestrzeń: ścian, podłóg, mebli, okien, drzwi. Okno z ciemnym kolorem profili przytłoczy wnętrze, podobnie jak ciężkie, pełne, ciemne drzwi osadzone w takich samych regulowanych ościeżnicach. Jasne powierzchnie skrzydeł drzwiowych odbijają światło, przeszklenia dodają im natomiast lekkości. Na ścianach dobrze prezentują się delikatne kolory w pastelowych odcieniach, perłowe beże, jasne popiele. Niewskazane są intensywne i ciemne kolory płaszczyzn pionowych, podobnie jak naklejanie na nich tapet o dużych, wyrazistych wzorach.Podobna rada dotyczy dodatków – im mniej, tym lepiej; choć one mogą być zdecydowane (np. poduszka w intensywnym kolorze czy wzorzysta, kolorowa poduszka), by nadać wnętrzu charakter i podkreślić osobowość właściciela. Dobrze sprawdzą się jasne, małe dywany i niskie meble o prostej linii.
Drzwi najlepiej wybrać klasyczne, białe lub w kolorze klonu czy jasnego dębu. Taka kolorystyka skrzydła – zwłaszcza gdy harmonizuje z kolorem ścian - pozwoli mu wtopić się w tło. Doskonałą propozycją dla małych przestrzeni są drzwi w systemie bezprzylgowym, których zawiasy są niemal niewidoczne. Skrzydło tworzy ze ścianą jedną płaszczyznę, nie dominuje we wnętrzu, nie przytłacza go. Idealnie jeśli drzwi mają prostą formę, pozbawioną ozdobnych ryflowań, a ich przeszklenie też jest minimalistyczne.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: POL-SKONE