O tym, jak istotna jest izolacja systemów grzewczych, wie chyba każdy. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w takim samym stopniu dotyczy to również instalacji chłodniczych, klimatyzacyjnych, jak i wentylacyjnych.

Powiedz stop wilgoci
Ze zjawiskiem kondensacji wody mamy do czynienia wszędzie tam, gdzie temperatura danej powierzchni spada poniżej tak zwanego „punktu rosy”. W takim wypadku wilgoć zawarta w powietrzu skrapla się na powierzchni. Zjawisko to możemy zaobserwować, gdy nalejemy zimnego napoju do szklanki w gorący dzień - po pewnym czasie, tworząca się na powierzchni rosa zacznie skapywać z jej powierzchni. To samo dotyczy rur, w których transportowany jest zimny czynnik chłodzący. Zjawisko roszenia się rur jest jednym z najpoważniejszych problemów w przypadku instalacji, gdzie transportowany czynnik jest zimniejszy niż temperatura otoczenia. Instalacje takie narażone są również na dyfuzje pary wodnej z otaczającego powierza pod izolację, do rury roboczej Na szczęście odpowiedni materiał izolacyjny pozwala zabezpieczyć przed tym niepożądanym zjawiskiem. Kluczem jest tutaj zamkniętokomórkowa struktura materiału, z jakiego wykonana jest otulina, która skutecznie zatrzyma niechcianą wilgoć na zewnątrz. Cechę tę posiadają wykonane na bazie spienionego, syntetycznego kauczuku izolacje Armacell. Przykładowo, izolacja AF/Armaflex, czyli wyrób dedykowany instalacjom chłodniczym i klimatyzacyjnym, posiada współczynnik oporu przeciw dyfuzji pary wodnej nawet powyżej 10 000, co pozwoli nam doskonale zabezpieczyć nasze rury przed niechcianą wilgocią – mówi Maria Witkowska, Dyrektor Obsługi Technicznej Rynku w firmie Armacell.REKLAMA:
Energia też jest ważna
O ile zjawisko kondensacji pary wodnej na powierzchni rur jest jednym z podstawowych problemów w przypadku instalacji chłodniczych, należy pamiętać o tym, że odpowiednie zabezpieczenie przeciwko swobodnej wymianie energii pomiędzy rurą a otoczeniem, również jest bardzo istotne. Choć w przypadku instalacji chłodniczych, klimatyzacyjnych czy wentylacyjnych, izolacja termiczna mogłaby wydawać się problemem pomijalnym, wcale tak nie jest! Tutaj również, jak w przypadku systemów grzewczych, swobodna wymiana energii może negatywnie wpłynąć na działanie całego systemu. Oczywiście, przepływ energii występuje tu w odwrotnym kierunku, tzn. ciepło nie ucieka z rury do otoczenia, a właśnie powietrze wokół rury może powodować ogrzanie czynnika chłodniczego. Jest to o tyle istotne, że ogrzany czynnik oznacza niższą wydajność, co musi być skompensowane przez system chłodniczy. Wiąże się to zarówno z wyższymi kosztami eksploatacyjnymi (czyli np. klimatyzacja będzie musiała pobrać większą ilość energii elektrycznej by osiągnąć oczekiwaną temperaturę), ale również z szybszym zużyciem się elementów aktywnych – pracująca „na wyższych obrotach” chłodnica szybciej ulegnie awarii. Dlatego też, wybierając odpowiednią otulinę, nie możemy zaniedbać tak ważnego czynnika jak współczynnik strat ciepła lambda, który w uproszczeniu pokazuje nam, ile energii cieplnej może przeniknąć przez dany materiał. Wspomniana już wcześniej izolacja AF/Armaflex firmy Armacell posiada współczynnik lambda osiągający poziom nawet 0,033 W/(m•K),przy temperaturze 0° C, co stawia ją w czołówce dostępnych na rynku rozwiązań – mówi Maria Witkowska z firmy Armacell. Odpowiednia izolacja ma ogromny wpływ zarówno na trwałość, jak i wydajność systemu, którego chroni. Warto stosowanie zabezpieczyć poszczególne instalacje, aby długo i bezproblemowo cieszyć się ich prawidłowym funkcjonowaniem.REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Armacell