Fot. oBud.pl
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w przypadku zastosowania w pomieszczeniach innego rodzaju wentylacji, niż wentylacja mechaniczna nawiewna lub nawiewno-wywiewna, czyli w przypadku wentylacji grawitacyjnej, dopływ powietrza zewnętrznego należy zapewnić przez urządzenia nawiewne umieszczone w oknach, drzwiach balkonowych lub w innych częściach przegród zewnętrznych. Według norm prawnych, dla konkretnego typu pomieszczeniu wymagany jest odpowiedni strumień powietrza:
- Kuchnia z oknem zewnętrznym wyposażona w kuchenkę gazową lub węglową (70 m3/h);
- Kuchnia z oknem zewnętrznym wyposażona w kuchnię elektryczną w mieszkaniu do trzech osób (30m3/h);
- Kuchnia z oknem zewnętrznym wyposażona w kuchnię elektryczną w mieszkaniu dla więcej niż trzech osób (50m3/h);
- Kuchnia bez okna zewnętrznego lub wnęki kuchennej wyposażona w kuchnię elektryczną (50m3/h);
- Łazienka z ustępem lub bez (50m3/h);
- Oddzielny ustęp (30m3/h);
- Pomieszczenie pomocnicze, bezokienne (garderoba, schowek) (15m3/h).

Czy wentylacja w domu jest sprawna, można sprawdzić, zbliżając płomień do kratek wentylacyjnych. Przy zamkniętych oknach, płomień będzie się palił pionowo lub odchyli się od kratki. Jeśli płomień odchyli się ku kratce, gdy otworzymy okno, będzie to znak, że w domu panuje niedobór w przepływie powietrza.

Fot. oBud.pl
Rozszczelniając dom umożliwiamy w nim cyrkulację powietrza. Nawiewniki wymieniają powietrze z wewnątrz z tym z zewnątrz. Ma to zapobiec wilgoci w pomieszczeniu i zagrzybieniu. Nawiewniki dzielą się na:
- sterowane ręcznie;
- ciśnieniowe;
- higrosterowalne.

W każdym z trzech powyżej opisanych przykładów wymagany jest montaż ingerujący w budowę okna. Można jednak „obejść” ten proceder i zastosować wrębowe wymienniki powietrza. Zapewniają one bezinwazyjne rozszczelnienie okna. Można je samodzielnie montować, nie „szpecą” okna, gdyż są niewidoczne przy jego zamknięciu. Działanie tego typu nawiewników porównywalne jest do mikrowentylacji stosowanej np. w klamkach. Niektórzy twierdzą, że nawiewniki wrębowe nie są w stanie zastąpić tych, które wymagają zmian w konstrukcji okna. Wykazują bowiem one znacznie lepsze parametry dla przepuszczalności powietrza. Rzecz rozchodzi się o to, czy chcemy ingerować w budowę okna czy też nie.

Bez kanałów wentylacyjnych, które „wyrzucają” ciepłe powietrze nad dach, nawiewniki niewiele zdziałają. W domu dalej będzie wilgoć, a ostatecznie grzyb. Wentylacja grawitacyjna musi być zrobiona porządnie.