Czy kominek wysusza powietrze w pomieszczeniu? Otóż, nie. I nie ma znaczenia jakiego rodzaju jest komora - otwarta czy zamknięta. Istotnym jest skąd kominek pobiera powietrze do procesu spalania, czy bezpośrednio z pomieszczenia, czy z zewnątrz.
Fot. oBud.pl
Podgrzewając powietrze w pomieszczeniu, nie zmieniamy zawartości pary wodnej, lecz podnosimy jego temperaturę. Co innego, gdy pobieramy powietrze do kominka bezpośrednio z pomieszczenia. Wtedy w miejsce pobranego powietrza pojawia się taka sama ilość powietrza zewnętrznego, które wnika do pomieszczenia np. przez nawiewniki. A ponieważ w zimie powietrze na zewnątrz jest przeważnie suche, to w efekcie spada poziom jego nawilżenia i temperatura w domu. Sensowniejszym więc wydaje się doprowadzenie z zewnątrz powietrza do spalania, poprzez przewód. Dzięki temu poziom wilgoci powietrza w pomieszczeniu pozostanie w miarę stały.
Przed postawieniem kominka należy zdać sobie sprawę, z czym to się wiąże. Nasze nowe marzenie do lekkich zdecydowanie nie należy. Przeciętny kominek to około 500 kg materiałów, ale niepowiedziane jest, że nie mogą ważyć dwa razy więcej. Druga rzecz, to lokalizacja. Kominek powinien być zawsze budowany jak najbliżej komina. Chodzi o to, by przewód był możliwie jak najmniej skomplikowany (posiadał jak najmniej zagięć), co usprawni ciąg. Kolejny dylemat, to rodzaj kominka, może być otwarty, a może być zamknięty.
Fot. oBud.pl
Kominek otwarty nie jest najmądrzejszym rozwiązaniem, jeśli to wyłącznie na nim będziemy chcieli polegać w przypadku komfortu cieplnego. Ilość energii, jaka pozostaje w pomieszczeniu w postaci ciepła jest niewielka (10 – 15%). Większość ucieka bezpośrednio do komina. Ilość ciepła można zwiększyć przestrzegając drobiazgowych zaleceń dotyczących budowy kominka, który wbrew pozorom może być konstrukcją bardzo złożoną, ale wymaga to wiedzy i doświadczonego wykonawcy.
Fot. oBud.pl
W kominku otwartym również surowiec w postaci drewna jest zdecydowanie intensywniej zużywany, ale nie tylko! Przy tego typu rozwiązaniu zaleca się doprowadzać powietrze z zewnątrz. W przeciwnym razie kominek będzie zasysał powietrze ze wszystkich pomieszczeń domowych i zaburzy funkcjonowanie wentylacji.
- pod płytą paleniska, przez tylną ściankę wnęki na drewno;
- pod płytą paleniska, bezpośrednio pod wnęką na drewno;
- pod rusztem;
- przez boczne ścianki paleniska.
Ze względu na swoje parametry cieplne, stosowanie kominka otwartego jako głównego źródła ciepła, nie ma większego sensu. Jako atrakcja salonu, owszem, nadaje się również np. na działkę, bądź do domku letniskowego, gdzie przebywamy sporadycznie i nie rozpalamy go zbyt często.
Fot. oBud.pl
Kominki zamknięte wyposażone są w tzw. wkłady, czyli zamknięte paleniska wykonane z materiałów odpornych na wysokie temperatury i dobrze akumulujące ciepło (np. stal, żeliwo, szamot).
Wprawdzie od wesoło trzaskającego ognia oddziela nas szyba, ale rekompensowane jest to przez czynniki ekonomiczne. Palenisko zamknięte zużywa kilkakrotnie mniej drewna, nie mówiąc już o powietrzu. Do spalenia 1 kg drewna kominki zamknięte potrzebują od 6 do 8 m3 powietrza. Otwarte od 200 do 2000 m3. Ilość ciepła, jaka pozostaje w domu po spaleniu drewna, wynosi około 80%. Napływa ono do wnętrza przez:
- kanał nawiewny;
- szczeliny między obudową i wkładem kominkowym;
- kratki w obudowie kominka;
- system dystrybucji gorącego powietrza (DGP).
Decydując się na kominek zamknięty możemy myśleć o ogrzaniu całego domu, a jeśli zastosujemy płaszcz wodny, to nawet i bieżącej wody. Kominek sprawdzi się jako rozwiązanie grzewcze w okresach przejściowych (wiosna, jesień), może też służyć jako ogrzewanie awaryjne.
Według prawa, kominek bez instalacji grzewczej (DGP, płaszcz wodny) nie może być jedynym źródłem ciepła i nie zwalnia z konieczności zainstalowania w budynku mieszkalnym instalacji grzewczej co. Powodem tego typu regulacji nie jest zbyt mała wydajność kominka, lecz obowiązek zapewnienia ogrzewania budynku w przypadku długotrwałej nieobecności mieszkańców.
Podgrzewając powietrze w pomieszczeniu, nie zmieniamy zawartości pary wodnej, lecz podnosimy jego temperaturę. Co innego, gdy pobieramy powietrze do kominka bezpośrednio z pomieszczenia. Wtedy w miejsce pobranego powietrza pojawia się taka sama ilość powietrza zewnętrznego, które wnika do pomieszczenia np. przez nawiewniki. A ponieważ w zimie powietrze na zewnątrz jest przeważnie suche, to w efekcie spada poziom jego nawilżenia i temperatura w domu. Sensowniejszym więc wydaje się doprowadzenie z zewnątrz powietrza do spalania, poprzez przewód. Dzięki temu poziom wilgoci powietrza w pomieszczeniu pozostanie w miarę stały.
Przed postawieniem kominka należy zdać sobie sprawę, z czym to się wiąże. Nasze nowe marzenie do lekkich zdecydowanie nie należy. Przeciętny kominek to około 500 kg materiałów, ale niepowiedziane jest, że nie mogą ważyć dwa razy więcej. Druga rzecz, to lokalizacja. Kominek powinien być zawsze budowany jak najbliżej komina. Chodzi o to, by przewód był możliwie jak najmniej skomplikowany (posiadał jak najmniej zagięć), co usprawni ciąg. Kolejny dylemat, to rodzaj kominka, może być otwarty, a może być zamknięty.
Fot. oBud.pl
Kominek otwarty
Otwarte palenisko z żywym ogniem jest jak ognisko – skupia ludzi dokładnie wokół siebie. I nie chodzi tu o „klimat”, ale o fakt, że ciepło odczuwalne jest w jego niedalekim otoczeniu. Dzieje się tak dlatego, że kominki oddają ciepło głównie przez promieniowanie. Ciekawostką może być fakt, że w średniowiecznych komnatach, gdzie źródłem ciepła był kominek, różnica temperatur była tak znaczna, że w najbardziej oddalonych od niego miejscach w wiadrze zamarzała woda.Kominek otwarty nie jest najmądrzejszym rozwiązaniem, jeśli to wyłącznie na nim będziemy chcieli polegać w przypadku komfortu cieplnego. Ilość energii, jaka pozostaje w pomieszczeniu w postaci ciepła jest niewielka (10 – 15%). Większość ucieka bezpośrednio do komina. Ilość ciepła można zwiększyć przestrzegając drobiazgowych zaleceń dotyczących budowy kominka, który wbrew pozorom może być konstrukcją bardzo złożoną, ale wymaga to wiedzy i doświadczonego wykonawcy.
Fot. oBud.pl
W kominku otwartym również surowiec w postaci drewna jest zdecydowanie intensywniej zużywany, ale nie tylko! Przy tego typu rozwiązaniu zaleca się doprowadzać powietrze z zewnątrz. W przeciwnym razie kominek będzie zasysał powietrze ze wszystkich pomieszczeń domowych i zaburzy funkcjonowanie wentylacji.
REKLAMA:
Sposoby doprowadzenia powietrza do kominka
Możemy dokonać tego na kilka sposobów:- pod płytą paleniska, przez tylną ściankę wnęki na drewno;
- pod płytą paleniska, bezpośrednio pod wnęką na drewno;
- pod rusztem;
- przez boczne ścianki paleniska.
Ze względu na swoje parametry cieplne, stosowanie kominka otwartego jako głównego źródła ciepła, nie ma większego sensu. Jako atrakcja salonu, owszem, nadaje się również np. na działkę, bądź do domku letniskowego, gdzie przebywamy sporadycznie i nie rozpalamy go zbyt często.
Fot. oBud.pl
Kominek zamknięty
Całkiem inaczej rzecz wygląda w przypadku paleniska zamkniętego.Kominki zamknięte wyposażone są w tzw. wkłady, czyli zamknięte paleniska wykonane z materiałów odpornych na wysokie temperatury i dobrze akumulujące ciepło (np. stal, żeliwo, szamot).
Wprawdzie od wesoło trzaskającego ognia oddziela nas szyba, ale rekompensowane jest to przez czynniki ekonomiczne. Palenisko zamknięte zużywa kilkakrotnie mniej drewna, nie mówiąc już o powietrzu. Do spalenia 1 kg drewna kominki zamknięte potrzebują od 6 do 8 m3 powietrza. Otwarte od 200 do 2000 m3. Ilość ciepła, jaka pozostaje w domu po spaleniu drewna, wynosi około 80%. Napływa ono do wnętrza przez:
- kanał nawiewny;
- szczeliny między obudową i wkładem kominkowym;
- kratki w obudowie kominka;
- system dystrybucji gorącego powietrza (DGP).
Decydując się na kominek zamknięty możemy myśleć o ogrzaniu całego domu, a jeśli zastosujemy płaszcz wodny, to nawet i bieżącej wody. Kominek sprawdzi się jako rozwiązanie grzewcze w okresach przejściowych (wiosna, jesień), może też służyć jako ogrzewanie awaryjne.
Według prawa, kominek bez instalacji grzewczej (DGP, płaszcz wodny) nie może być jedynym źródłem ciepła i nie zwalnia z konieczności zainstalowania w budynku mieszkalnym instalacji grzewczej co. Powodem tego typu regulacji nie jest zbyt mała wydajność kominka, lecz obowiązek zapewnienia ogrzewania budynku w przypadku długotrwałej nieobecności mieszkańców.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: oBud.pl