Masowa wycinka drzew po wprowadzeniu nowych przepisów sprawiła, że temat zieleni w miastach stał się bardziej dostrzegany. Nie dysponujemy aktualnymi informacjami o liczbie miejskich drzew wyciętych na początku 2017 r.
Takie dane będą dostępne dopiero za pewien czas. Warto jednak sprawdzić, jakimi zasobami zieleni jeszcze niedawno dysponowały krajowe miasta. Wskaźnik dotyczący udziału lasów, parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej pokazuje, że nawet w grupie krajowych metropolii sytuacja jest bardzo zróżnicowana. Niskim udziałem terenów zielonych cechuje się np. miasto posiadające poważne problemy z jakością powietrza.
Dane GUS-u na temat zieleni miejskiej są ciekawe, ale ukazują się z pewnym opóźnieniem. Główny Urząd Statystyczny musi zbierać i opracowywać informacje, które gminy przesyłają na formularzach SG - 01. Dlatego nie mamy jeszcze podsumowania powierzchni miejskich terenów zielonych z 2016 r. W Banku Danych Lokalnych GUS-u można natomiast znaleźć statystyki dla 2015 r. dotyczące udziału parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej w całej powierzchni miasta. Główny Urząd Statystyczny nie podaje wprawdzie udziału lasów w powierzchni miast, ale tę wartość można stosunkowo łatwo obliczyć. Poniższy wykres przedstawia informacje na temat udziału lasów oraz innych terenów zielonych (parków, zieleńców, terenów zieleni osiedlowej) w powierzchni największych krajowych miast.
Jak wynika z analizy portalu RynekPierwotny.pl w Katowicach parki, zieleńce i tereny zieleni osiedlowej stanowią 6% powierzchni, a udział lasów wynosi aż 40. Najmniej „zielona” metropolia, czyli Kraków cechuje się łącznym udziałem lasów, parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej wynoszącym zaledwie 9% (patrz poniższy wykres). Taka sytuacja wydaje się niepokojąca, zważywszy na jakość krakowskiego powietrza. Warto również zwrócić uwagę, że w stosunku do 2005 r. udział krakowskich terenów zielonych wzrósł tylko o 1 punkt procentowy. W 2015 r. pod względem udziału powierzchni zajętych przez roślinność, nie najlepiej prezentowały się też dwie inne metropolie - Wrocław oraz Łódź.
W skali całego kraju można zauważyć jeszcze większe rozbieżności związane z udziałem terenów zielonych. Zróżnicowanie sytuacji staje się bardzo widoczne, gdy porównamy dane z wszystkich miast na prawach powiatu. W analizowanej grupie można znaleźć np. rekordowy Chorzów z udziałem parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej wynoszącym 21% (według danych z 2015 r.). Takie same tereny z roślinnością stanowią tylko 1% powierzchni Mysłowic, Piotrkowa Trybunalskiego, Białej Podlaskiej, Świnoujścia oraz Zielonej Góry. Ostatnie z wymienionych miast na szczęście wyróżnia się największym udziałem lasów (aż 53%). Bardzo wysokie wyniki odnotowano także na terenie Sopotu (52%), Gdyni (44%), Katowic (40%) i Jaworzna (37%). Pod względem udziału lasów (zarówno prywatnych jak i państwowych), najgorzej prezentują się następujące miasta: Rzeszów (3%), Zamość (2%), Siemianowice Śląskie (1%), Łomża (1%) oraz Krosno (1%). Warto wspomnieć, że Stolica Podkarpacia przed powiększeniem terytorium, miała jeszcze mniejszy odsetek lasów (ok. 0,1% powierzchni).
Po zsumowaniu informacji dotyczących lasów oraz parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej można sprawdzić, które miasto na prawach powiatu w 2015 r. było najbardziej „zielone”. Na ten tytuł zasługuje Sopot (59% powierzchni zajętej przez tereny zielone). Bardzo wysokie wyniki odnotowano też dla Zielonej Góry (54%), Gdyni (46%) oraz Katowic (46%). Średnia wartość dla miast na prawach powiatu wyniosła 20%. Znacznie gorsze wyniki odnotowano m.in. na terenie Konina (6%), Tarnowa (6%), Rzeszowa (5%), Łomży (4%) oraz Krosna (3%). Wśród krajowych metropolii, najniżej uplasował się Kraków. Wynik tego miasta również jest ważnym sygnałem dla lokalnych samorządowców.
Dane GUS-u na temat zieleni miejskiej są ciekawe, ale ukazują się z pewnym opóźnieniem. Główny Urząd Statystyczny musi zbierać i opracowywać informacje, które gminy przesyłają na formularzach SG - 01. Dlatego nie mamy jeszcze podsumowania powierzchni miejskich terenów zielonych z 2016 r. W Banku Danych Lokalnych GUS-u można natomiast znaleźć statystyki dla 2015 r. dotyczące udziału parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej w całej powierzchni miasta. Główny Urząd Statystyczny nie podaje wprawdzie udziału lasów w powierzchni miast, ale tę wartość można stosunkowo łatwo obliczyć. Poniższy wykres przedstawia informacje na temat udziału lasów oraz innych terenów zielonych (parków, zieleńców, terenów zieleni osiedlowej) w powierzchni największych krajowych miast.
REKLAMA:
Jak wynika z analizy portalu RynekPierwotny.pl w Katowicach parki, zieleńce i tereny zieleni osiedlowej stanowią 6% powierzchni, a udział lasów wynosi aż 40. Najmniej „zielona” metropolia, czyli Kraków cechuje się łącznym udziałem lasów, parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej wynoszącym zaledwie 9% (patrz poniższy wykres). Taka sytuacja wydaje się niepokojąca, zważywszy na jakość krakowskiego powietrza. Warto również zwrócić uwagę, że w stosunku do 2005 r. udział krakowskich terenów zielonych wzrósł tylko o 1 punkt procentowy. W 2015 r. pod względem udziału powierzchni zajętych przez roślinność, nie najlepiej prezentowały się też dwie inne metropolie - Wrocław oraz Łódź.
W skali całego kraju można zauważyć jeszcze większe rozbieżności związane z udziałem terenów zielonych. Zróżnicowanie sytuacji staje się bardzo widoczne, gdy porównamy dane z wszystkich miast na prawach powiatu. W analizowanej grupie można znaleźć np. rekordowy Chorzów z udziałem parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej wynoszącym 21% (według danych z 2015 r.). Takie same tereny z roślinnością stanowią tylko 1% powierzchni Mysłowic, Piotrkowa Trybunalskiego, Białej Podlaskiej, Świnoujścia oraz Zielonej Góry. Ostatnie z wymienionych miast na szczęście wyróżnia się największym udziałem lasów (aż 53%). Bardzo wysokie wyniki odnotowano także na terenie Sopotu (52%), Gdyni (44%), Katowic (40%) i Jaworzna (37%). Pod względem udziału lasów (zarówno prywatnych jak i państwowych), najgorzej prezentują się następujące miasta: Rzeszów (3%), Zamość (2%), Siemianowice Śląskie (1%), Łomża (1%) oraz Krosno (1%). Warto wspomnieć, że Stolica Podkarpacia przed powiększeniem terytorium, miała jeszcze mniejszy odsetek lasów (ok. 0,1% powierzchni).
Po zsumowaniu informacji dotyczących lasów oraz parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej można sprawdzić, które miasto na prawach powiatu w 2015 r. było najbardziej „zielone”. Na ten tytuł zasługuje Sopot (59% powierzchni zajętej przez tereny zielone). Bardzo wysokie wyniki odnotowano też dla Zielonej Góry (54%), Gdyni (46%) oraz Katowic (46%). Średnia wartość dla miast na prawach powiatu wyniosła 20%. Znacznie gorsze wyniki odnotowano m.in. na terenie Konina (6%), Tarnowa (6%), Rzeszowa (5%), Łomży (4%) oraz Krosna (3%). Wśród krajowych metropolii, najniżej uplasował się Kraków. Wynik tego miasta również jest ważnym sygnałem dla lokalnych samorządowców.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Rynek Pierwotny