Wytyczenie i prawidłowe wytyczenie i wykonanie linii ograniczającej brzegi wijącej się przez ogród ścieżki nie jest trudne. Wymaga jednak precyzji i cierpliwości.
Fot. Buszrem
Co zatem zrobić aby swobodnie wijące się ścieżki wyglądały dobrze? Po podjęciu decyzji o kształcie nawierzchni i wstępnym zaplanowaniu jej przebiegu pierwszym i najistotniejszym elementem procesu jest właściwe wytyczenie granic planowanej ścieżki. Warto przy tym pamiętać, że geometria jest w tym wypadku mocno ograniczana przez wybrany materiał. Należy więc przynajmniej ogólnie wiedzieć, jakim typem elementów obrzeżowych zamierzamy wykończyć nawierzchnię. Jeśli wytyczenie zostanie wykonane poprawnie – w zasadzie mamy pewność, że przynajmniej z nieco większej odległości (na przykład z okien domu) nasze dróżki i tarasy będą wyglądały dobrze. Kolejne „przybliżenia” są już uzależnione od rodzaju wybranych elementów i sposobu ich przygotowania, ale o tym za chwilę.
Fot. Buszrem
Jeszcze prostsza jest konstrukcja geometryczna, kiedy wyznaczamy krzywą składającą się z kolejnych przechodzących w siebie odcinków łukowych. W takim wypadku środek następnego łuku musi się po prostu znajdować na prostej wyznaczanej przez punkt styczności i środek łuku poprzedniego. Nie mają przy tym żadnego znaczenia wielkości promieni poszczególnych fragmentów.
Wytyczamy łuk
Samo wykonawstwo łukowatych obrzeży nie różni się od ich układania w linii prostej. Pojawia się natomiast ogromna liczba „pułapek”, w które można wpaść na etapie planowania i wytyczania, a także wyboru materiałów. Pewnym rozwiązaniem jest używanie tzw. elementów przemysłowych, czyli betonowych krawężników znanych z obrzeży publicznych dróg i chodników. Niestety ich estetyka zwykle nie pasuje do aranżacji przydomowego ogrodu. Ale można wykonać je z tradycyjnych obrzeży o szerokości 6 i 8cm i palisad.Co zatem zrobić aby swobodnie wijące się ścieżki wyglądały dobrze? Po podjęciu decyzji o kształcie nawierzchni i wstępnym zaplanowaniu jej przebiegu pierwszym i najistotniejszym elementem procesu jest właściwe wytyczenie granic planowanej ścieżki. Warto przy tym pamiętać, że geometria jest w tym wypadku mocno ograniczana przez wybrany materiał. Należy więc przynajmniej ogólnie wiedzieć, jakim typem elementów obrzeżowych zamierzamy wykończyć nawierzchnię. Jeśli wytyczenie zostanie wykonane poprawnie – w zasadzie mamy pewność, że przynajmniej z nieco większej odległości (na przykład z okien domu) nasze dróżki i tarasy będą wyglądały dobrze. Kolejne „przybliżenia” są już uzależnione od rodzaju wybranych elementów i sposobu ich przygotowania, ale o tym za chwilę.
Fot. Buszrem
Pomocna geometria
Najczęstszym błędem przy wyznaczaniu linii przyszłych krawężników jest złe wyznaczenie punktów i kierunków styku poszczególnych odcinków łukowych i prostych. Aby uzyskać łagodne przejście bez rzucających się w oczy i drażniących ostrych kątów – poszczególne odcinki powinny być ze sobą styczne i łączyć się dokładnie w punktach styczności. W praktyce (jeśli wytyczamy łuk przy pomocy sznurka – a to w zasadzie najprostsze i najlepsze rozwiązanie) oznacza to konieczność prawidłowego wyznaczenia środka okręgu, którego częścią jest wyznaczana przez nas krzywizna. Jeśli poprzedni odcinek jest linią prostą – środek ten musi znajdować się na linii prostej prostopadłej do prostego odcinka krawężnika i przechodzącej dokładnie przez planowany punkt styczności. Odległość między środkiem, a punktem styczności będzie stanowić promień łuku. Jeśli za nim ma pojawić się kolejny odcinek prosty – musi on być z kolei dokładnie prostopadły do promienia naszego łuku w drugim (końcowym) punkcie styczności.REKLAMA:
Jeszcze prostsza jest konstrukcja geometryczna, kiedy wyznaczamy krzywą składającą się z kolejnych przechodzących w siebie odcinków łukowych. W takim wypadku środek następnego łuku musi się po prostu znajdować na prostej wyznaczanej przez punkt styczności i środek łuku poprzedniego. Nie mają przy tym żadnego znaczenia wielkości promieni poszczególnych fragmentów.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Buszrem