Fot. SchellStatystycznie najwięcej wody, bo około 36%, zużywamy do codziennych celów higienicznych, jak kąpiel w wannie, mycie zębów czy prysznic. Drugie w kolejności źródło największego zużycia to spłukiwanie toalety z poziomem 27%. Z badań GUS wynika, że w Polsce w ciągu doby zużywamy przeciętnie 100 litrów wody na osobę, co stawia nas w czołówce najbardziej oszczędnych krajów tuż przed Niemcami (123 litry) czy Holandią (132 litry). To kwestia codziennych, wyuczonych już nawyków, jak np. wybór szybkiego prysznica zamiast długiej kąpieli w wannie czy zamykania baterii po umyciu rąk. Koszty zużycia wody są mimo to bardzo poważnym składnikiem przeciętnego polskiego budżetu. Szacuje się, że średnio wydajemy na wodę ponad 2% rozporządzalnego dochodu i nic nie wskazuje na to, by w kolejnych latach wskaźnik ten uległ obniżeniu. Rosnące ceny wody mogą być odczuwalne zwłaszcza dla właścicieli budynków komercyjnych, gdzie może dochodzić do jej niekontrolowanego zużycia.

Sposoby na ograniczenie zużycia wody

Wśród najczęściej wymienianych sposobów na oszczędzanie wody w budynkach wymienia się przede wszystkim dbanie o odpowiedni stan instalacji wodnej, a więc natychmiastową eliminację wszelkich przecieków i naprawę nieszczelnych armatur. Doradza się także montaż w bateriach odpowiednich perlatorów minimalizujących zużycie wody. Wszystko to może być jednak niewystarczające w budynkach, w których z armatury w celach higienicznych korzysta na co dzień wiele osób, jak hotele, baseny czy sauny. Dlatego w tego typu obiektach często stosuje się armaturę z mechanizmem samozamykającym. Dzięki odpowiednio dostosowanemu, niskiemu przepływowi i mechanizmowi czasowego zamykania pozwala ona zapobiec niekontrolowanemu wypływowi wody i ograniczyć jej zużycie nawet do 56% w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami. Jej dodatkową zaletą jest wysoki poziom higieny – np. po umyciu rąk lub kąpieli użytkownik nie musi dotykać armatury w celu jej zamknięcia. Technologie te wciąż ewoluują i są doskonalone w kierunku większej trwałości i maksymalnego komfortu obsługi. Co więcej, mogą być również uzupełniane o elektroniczne moduły otwierające nowe, inteligentne opcje.

Inteligentne oszczędzanie

Armatura samozamykająca stała się już standardem w budynkach komercyjnych, jednak musi być ona trwała i bezawaryjna, aby mogła gwarantować zakładane oszczędności. Ciekawą innowacją w zakresie nowoczesnej armatury natryskowej jest LINUS D-C-T z nowej generacji sensorami. Przepływ wody można uruchomić za jednym dotknięciem przycisku z czytelnym symbolem On/Off. Niezawodna technologia sensorowa bezbłędnie wykrywa nawet delikatny nacisk, co pozwala uniknąć wielokrotnego włączania. Podtynkowy mechanizm połączony z nowoczesną płytą przyciskową w klasie IP 65 cechuje się nie tylko podwyższoną odpornością na uszkodzenia, lecz także niskim poborem energii oraz dodatkowymi funkcjami podnoszącymi komfort i bezpieczeństwo korzystania z natrysku. Mechanizm można programować na dowolny czas wypływu w zakresie od 10 do nawet 360 sekund, w zależności od sposobu użytkowania łazienki lub indywidualnych oczekiwań w zakresie oszczędzania wody. Przyjazne użytkownikom rozwiązanie zostało wyposażone w termostat pozwalający na regulację temperatury wody za pomocą pokrętła i jej ograniczenie do 38°C. Dużą zaletą natrysków w tej technologii jest ponadto możliwość ich łączenia z systemem inteligentnego budynku. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu można zaprogramować czas wypływu wody, regularne płukania antystagnacyjne czy przeprowadzać dezynfekcję termiczną dla całych grup natrysków. Elektronika pobiera przy tym wyjątkowo mało energii. W modelach zasilanych na baterię alkaliczną źródło zasilania trzeba wymienić dopiero po pięciu latach przy założeniu 150 uruchomień dziennie.