Kiedy kontakt z naturą bywa ograniczony, a za oknami królują beton i place pozbawione zieleni, tym bardziej warto zaprosić naturę do wnętrza. Eksperci marki Classen proponują aranżację w duchu biophilic design. Nie tylko piękną, ale i dbającą o dobre samopoczucie domowników.
Fot. ClassenFot. Classen
Biofilia jest rozumiana jako „potrzeba poczucia wspólnoty z innymi organizmami żywymi”. Nawiązuje do zakodowanego w DNA, a wykształconego w toku ewolucji, związku człowieka z naturą. Kontakt ze środowiskiem naturalnym traktuje jako przepustkę do dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. To dzięki niemu cieszymy się lepszym samopoczuciem, łatwiej się koncentrujemy, szybciej odzyskujemy siły, a na dodatek jesteśmy bardziej kreatywni i produktywni. Dobroczynny wpływ przyrody na życie ludzi warto, a nawet trzeba uwzględniać w wystroju mieszkań.
– Wprowadzanie natury do wnętrz nie jest nowością. To trend, którego data ważności się nie kończy, i bardzo dobrze. Sam biophilic design ma jeszcze większą wartość, to pójście o krok dalej. Tu nie chodzi wyłącznie o przenoszenie elementów przyrody z zewnątrz do wewnątrz. O postawienie na komodzie kwiatka, który będzie ładnie wyglądał. Liczy się stosowanie takich rozwiązań, które pozwalają umocnić więź człowieka z naturą – mówi Michał Białas, kierownik działu marketingu i reklamy, Classen.
Fot. ClassenFot. Classen
- światło – najlepiej, aby oświetlenie w mieszkaniu było jak najbardziej zbliżone do naturalnego. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu żarówek o różnym natężeniu światła, koniecznie o ciepłej barwie. Klosze lamp o ciekawych kształtach mogą dodatkowo tworzyć piękne cienie, których wędrówka po powierzchniach ścian i podłóg wprowadzi urzekający klimat;
- kolory – warto postawić na kojące barwy, przyjemne dla oczu. Zrezygnować z jaskrawych, rażących odcieni, które zakłócą harmonię wnętrza. Dobrym pomysłem jest zainspirowanie się krajobrazami, które towarzyszą nam podczas spaceru w parku, wędrówki po górach, pikniku na polanie. Idealnie sprawdzą się tu kolory ziemi w swojej subtelnej, wyciszonej odsłonie;
- materiały – ich barwy, faktury i wzory powinny przypominać te występujące w przyrodzie. Celnym wyborem będą np. meble z litego drewna o nierównomiernej strukturze, fotele z wikliny, serwety i obrusy z juty. Opływowe kształty stolików kawowych, sof, ram obrazów i dywanów fantastycznie nawiążą do form rzeźbionych przez wodę i złagodzą wygląd pozostałych elementów wyposażenia;
- dekoracje – biophilic design uwielbia ozdoby z motywami florystycznymi. Wzory te mogą pojawiać się np. na wełnianych kocach, poszewkach poduszek z subtelnymi tłoczeniami, a także tapetach. Miłośnicy fauny mogą postawić na grafiki ze zwierzętami. Warto stosować trik, jakim jest sezonowa zmiana dekoracji, tak aby wystrój wnętrza nawiązywał do cykliczności przyrody (np. do różnych pór roku).
– Osobom, które chcą wprowadzić elementy biophilic design w swoim domu, polecamy wybór podłóg o naturalnym charakterze. Panele z wyczuwalną w dotyku strukturą, z wyraźnym rysunkiem drewna, wiernie odzwierciedlającym układ słojów i sęków, będą strzałem w dziesiątkę. Takie deski znajdują się m.in. w naszych nowych kolekcjach Vision 4V, Trend 4V i Expedition 4V. Co ważne, każda z nich posiada certyfikat Blue Angel, przyznawany produktom przyjaznym dla środowiska. Oznacza to, że podłogi te charakteryzują się niezwykle niskim poziomem emisji, zapewniając zdrowy klimat w pomieszczeniach – dodaje Michał Białas.
Fot. ClassenFot. Classen
Biofilia jest rozumiana jako „potrzeba poczucia wspólnoty z innymi organizmami żywymi”. Nawiązuje do zakodowanego w DNA, a wykształconego w toku ewolucji, związku człowieka z naturą. Kontakt ze środowiskiem naturalnym traktuje jako przepustkę do dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. To dzięki niemu cieszymy się lepszym samopoczuciem, łatwiej się koncentrujemy, szybciej odzyskujemy siły, a na dodatek jesteśmy bardziej kreatywni i produktywni. Dobroczynny wpływ przyrody na życie ludzi warto, a nawet trzeba uwzględniać w wystroju mieszkań.
– Wprowadzanie natury do wnętrz nie jest nowością. To trend, którego data ważności się nie kończy, i bardzo dobrze. Sam biophilic design ma jeszcze większą wartość, to pójście o krok dalej. Tu nie chodzi wyłącznie o przenoszenie elementów przyrody z zewnątrz do wewnątrz. O postawienie na komodzie kwiatka, który będzie ładnie wyglądał. Liczy się stosowanie takich rozwiązań, które pozwalają umocnić więź człowieka z naturą – mówi Michał Białas, kierownik działu marketingu i reklamy, Classen.
Fot. ClassenFot. Classen
Dom jako naturalna przystań
Mieszkanie zaprojektowane w duchu biophilic design staje się swego rodzaju ogrodem sensorycznym. Ważne są tu wszystkie wzrokowe i pozawzrokowe bodźce. Przestrzeń ma działać na każdy zmysł. Stąd warto do niej wprowadzić m.in. zapach olejków eterycznych i żywych kwiatów, dźwięk szumiącej wody, doniczki ze świeżymi ziołami albo małe drzewka cytrusowe. Na co jeszcze zwrócić uwagę?- światło – najlepiej, aby oświetlenie w mieszkaniu było jak najbardziej zbliżone do naturalnego. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu żarówek o różnym natężeniu światła, koniecznie o ciepłej barwie. Klosze lamp o ciekawych kształtach mogą dodatkowo tworzyć piękne cienie, których wędrówka po powierzchniach ścian i podłóg wprowadzi urzekający klimat;
- kolory – warto postawić na kojące barwy, przyjemne dla oczu. Zrezygnować z jaskrawych, rażących odcieni, które zakłócą harmonię wnętrza. Dobrym pomysłem jest zainspirowanie się krajobrazami, które towarzyszą nam podczas spaceru w parku, wędrówki po górach, pikniku na polanie. Idealnie sprawdzą się tu kolory ziemi w swojej subtelnej, wyciszonej odsłonie;
- materiały – ich barwy, faktury i wzory powinny przypominać te występujące w przyrodzie. Celnym wyborem będą np. meble z litego drewna o nierównomiernej strukturze, fotele z wikliny, serwety i obrusy z juty. Opływowe kształty stolików kawowych, sof, ram obrazów i dywanów fantastycznie nawiążą do form rzeźbionych przez wodę i złagodzą wygląd pozostałych elementów wyposażenia;
- dekoracje – biophilic design uwielbia ozdoby z motywami florystycznymi. Wzory te mogą pojawiać się np. na wełnianych kocach, poszewkach poduszek z subtelnymi tłoczeniami, a także tapetach. Miłośnicy fauny mogą postawić na grafiki ze zwierzętami. Warto stosować trik, jakim jest sezonowa zmiana dekoracji, tak aby wystrój wnętrza nawiązywał do cykliczności przyrody (np. do różnych pór roku).
REKLAMA:
– Osobom, które chcą wprowadzić elementy biophilic design w swoim domu, polecamy wybór podłóg o naturalnym charakterze. Panele z wyczuwalną w dotyku strukturą, z wyraźnym rysunkiem drewna, wiernie odzwierciedlającym układ słojów i sęków, będą strzałem w dziesiątkę. Takie deski znajdują się m.in. w naszych nowych kolekcjach Vision 4V, Trend 4V i Expedition 4V. Co ważne, każda z nich posiada certyfikat Blue Angel, przyznawany produktom przyjaznym dla środowiska. Oznacza to, że podłogi te charakteryzują się niezwykle niskim poziomem emisji, zapewniając zdrowy klimat w pomieszczeniach – dodaje Michał Białas.
Fot. ClassenFot. Classen
Biofilia a zmiany społeczne
Biophilic design wpisuje się w całokształt zmian społecznych, które są zorientowane na zrównoważony, ekologiczny tryb życia. Potwierdza to mapa trendów na 2020 rok, opracowana przez infuture.institute. Wśród trendów środowiskowych skategoryzowanych jako new normal, czyli wiodące, pojawiły się: Make Air Greener, Nature-Focused i Eco Conscious. Pierwszy z nich odnosi się do wykorzystywania roślin i zieleni w celu oczyszczania powietrza. Drugi postuluje dbałość o naturę i ochronę środowiska. Trzeci wiąże się ze świadomością człowieka dotyczącą konsekwencji jego działań dla stanu planety, zachęcając m.in. do przeciwdziałania konsumpcjonizmowi. Każdy z nich, podobnie jak biofilia, może znaleźć odzwierciedlenie w wystroju wnętrz.REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Classen