Właściwie zabezpieczony i regularnie czyszczony taras z drewna nie wymaga renowacji przez lata, dziesięciolecia, a nawet pokolenia - zwłaszcza, gdy wykonany jest z trwałych gatunków egzotycznych lub drewna termowanego. Jednak mimo to, nawet najtrwalszy materiał bez odpowiedniej pielęgnacji w końcu traci swój blask. Od czego zacząć proces renowacji tarasu? Na to pytanie odpowiada Darina Lazarova, ekspert od tarasów i elewacji w JAF Polska.
Fot. JAF Polska
„Patynowanie drewna absolutnie nie jest procesem, z którym trzeba walczyć. Jeśli jednak nie podoba się nam szary odcień i chcemy wrócić do pierwotnej kolorystyki — nic nie stoi na przeszkodzie. W tym celu polecam odszarzacz Owatrol Net-Trol, który restauruje i przywraca żywy kolor poszarzałemu drewnu. Z łatwością czyści uciążliwy brud i odtłuszcza, nie powodując przy tym odbarwień. Usuwa też plamy powstałe przez pleśń, rdzę oraz inne trudne zanieczyszczenia. No i przede wszystkim jest delikatny dla drewna oraz nieszkodliwy dla środowiska. Dlatego na koniec wystarczy zmyć go wodą.” — radzi Darina Lazarova, ekspert od tarasów i elewacji w JAF Polska.
Fot. JAF PolskaFot. JAF Polska
Fot. JAF Polska
W tej kwestii sprytnym rozwiązaniem jest żel Owatrol Dilunett, który pozwala pozbyć się aż do 8 różnych warstw podczas jednej aplikacji - nie straszne mu nawet porowate i rzeźbione drewno. Warto pamiętać, że żel nie może być rozcieńczony. Rozprowadzamy go w oryginalnej konsystencji po starej powłoce, spokojnie czekając kilkanaście minut i ponownie poruszając za pomocą pędzla, tym samym przyśpieszając działanie substancji. Nie żałujmy wody, gdyż nałożony żel nie może wyschnąć. Starą powłokę usuwamy szczotką, np. ryżową. Deski szorujemy ze starej farby i lakierów, niczym z zaschniętego brudu i po wszystkim obficie zmywamy wodą z węża ogrodowego — aż do czysta. Powtórnie używamy szczotki. Teraz najważniejsze, aby drewno całkowicie wyczyścić z żelu.
Gdy po żelu nie ma już śladu, wyczyszczone deski zazwyczaj różnią się kolorem. Dzieje się tak ze względu na różnice w pH drewna. W tym momencie wkracza do akcji Net-Trol. Odszarzacz tradycyjnie aplikujemy za pomocą pędzla i czekamy na pierwsze efekty. Już po chwili deski wyglądają jednolicie jak nowe. Powyższa kombinacja dwóch środków to kompletny system do usuwania powłok malarskich, uzupełniający się nawzajem.
Fot. JAF Polska
Pierwszy z nich to zmywacz Compo-Clean firmy Owatrol, który w 5 minut potrafi usunąć tłuste plamy i wszelkie inne trudne zanieczyszczenia. Drugi z nich to środek do czyszczenia tarasów kompozytowych Osmo 8021. Został specjalnie pomyślany do czyszczenia kompozytów polimerowych (WPC i BPC) oraz innych hydrofobowych powierzchni na zewnątrz domu (np. mebli ogrodowych lub ogrodzeń z tworzyw sztucznych). Koncentrat rozcieńczamy z wodą w stosunku 1:20. Następnie nanosimy na całą powierzchnię tarasu, zabrudzone miejsca szorujemy szczotką, a na koniec spłukujemy czystą wodą. Przed użyciem należy przeprowadzić próbę w mało widocznym miejscu, żeby zobaczyć jakich efektów możemy się spodziewać po danym roztworze. Pamiętajmy też, żeby nie stosować nierozcieńczonego produktu. Koncentraty są wydajne i łatwe w użyciu. Zależnie od poziomu zabrudzenia, z jednego litra jesteśmy w stanie wyszorować od 10 do 50 m? powierzchni. Dlatego nawet kompozytowy taras warto myć regularnie.
Fot. JAF Polska
Właściwie pielęgnowany taras z drewna nie wymaga renowacji przez lata, dziesięciolecia, a nawet pokolenia. Jednak mimo to, z tarasem jest jak z samochodem - po pewnym czasie bardziej niż przebieg, liczy się autentyczny stan techniczny danego egzemplarza. Nie robiąc zupełnie nic, również w nowym samochodzie możemy być niemile zaskoczeni. Jednak kto serwisuje i pielęgnuje na czas — przejeździ nawet kilkadziesiąt lat, bezproblemowo i z uśmiechem na twarzy.
Po pierwsze: szarość to nie wada
Choć pod wpływem słońca drewno szarzeje, jest to naturalny proces, niezależny od posiadanego gatunku oraz jego ceny. Dzieje się tak ze względu na zawartą w drewnie ligninę, która nadaje mu sztywność i twardość. Natomiast srebrzysta patyna, która z czasem pokrywa powierzchnię desek, chroni przed bezpośrednim działaniem promieniowania UV. Jest to wrodzona reakcja i cecha zdrowego drewna.„Patynowanie drewna absolutnie nie jest procesem, z którym trzeba walczyć. Jeśli jednak nie podoba się nam szary odcień i chcemy wrócić do pierwotnej kolorystyki — nic nie stoi na przeszkodzie. W tym celu polecam odszarzacz Owatrol Net-Trol, który restauruje i przywraca żywy kolor poszarzałemu drewnu. Z łatwością czyści uciążliwy brud i odtłuszcza, nie powodując przy tym odbarwień. Usuwa też plamy powstałe przez pleśń, rdzę oraz inne trudne zanieczyszczenia. No i przede wszystkim jest delikatny dla drewna oraz nieszkodliwy dla środowiska. Dlatego na koniec wystarczy zmyć go wodą.” — radzi Darina Lazarova, ekspert od tarasów i elewacji w JAF Polska.
Fot. JAF PolskaFot. JAF Polska
Pozbywamy się starych powłok olejowych
Czasem okazuje się, że ciemne plamy wniknęły już głęboko w strukturę drewna razem z olejem. Jak sobie z tym poradzić? Owatrol Aquanett to bezwonny żel do usuwania zanieczyszczeń i starych powłok olejowych, który sprawia, że olej rozpuszcza się w wodzie. W ten sposób przywraca dawny kolor poszarzałych olejowanych desek — zmęczonych przez słońce, niekorzystne warunki pogodowe, ogniska pleśni i korozję. Błyskawicznie eliminuje zaciemnienia powstałe przez lata. Jest również zalecany przed powtórnym olejowaniem lub dalszą renowacją. Dobry do gatunków egzotycznych, jak i rodzimych. Nie zawiera rozpuszczalników i parafiny, więc jest całkowicie biodegradowalny. Środek neutralizujemy przy pomocy odszarzacza Net-Trol, który odtłuszcza odświeżoną powierzchnię i ujednolica kolor desek.Fot. JAF Polska
Pozbywamy się starych powłok malarskich
A jeśli poszarzałe drewno to nasze najmniejsze zmartwienie? Wtedy należy pomyśleć o kompleksowej renowacji, którą zaczynamy od pozbycia się starej powłoki. Czasem jednak trudno zidentyfikować, czym posiadane przez nas deski zostały niegdyś potraktowane. Farba, lakier, bejca, lazura, wosk, a może wszystkiego po trochu?W tej kwestii sprytnym rozwiązaniem jest żel Owatrol Dilunett, który pozwala pozbyć się aż do 8 różnych warstw podczas jednej aplikacji - nie straszne mu nawet porowate i rzeźbione drewno. Warto pamiętać, że żel nie może być rozcieńczony. Rozprowadzamy go w oryginalnej konsystencji po starej powłoce, spokojnie czekając kilkanaście minut i ponownie poruszając za pomocą pędzla, tym samym przyśpieszając działanie substancji. Nie żałujmy wody, gdyż nałożony żel nie może wyschnąć. Starą powłokę usuwamy szczotką, np. ryżową. Deski szorujemy ze starej farby i lakierów, niczym z zaschniętego brudu i po wszystkim obficie zmywamy wodą z węża ogrodowego — aż do czysta. Powtórnie używamy szczotki. Teraz najważniejsze, aby drewno całkowicie wyczyścić z żelu.
Gdy po żelu nie ma już śladu, wyczyszczone deski zazwyczaj różnią się kolorem. Dzieje się tak ze względu na różnice w pH drewna. W tym momencie wkracza do akcji Net-Trol. Odszarzacz tradycyjnie aplikujemy za pomocą pędzla i czekamy na pierwsze efekty. Już po chwili deski wyglądają jednolicie jak nowe. Powyższa kombinacja dwóch środków to kompletny system do usuwania powłok malarskich, uzupełniający się nawzajem.
Fot. JAF Polska
Lśniący taras kompozytowy
Deski kompozytowe są wytrzymałe, nie wymagają olejowania ani impregnacji, dlatego nie dziwi więc stale rosnąca popularność tego rozwiązania. Zwłaszcza, gdy do wyboru mamy m.in. estetyczne i funkcjonalne deski z kolekcji Gardin Natur o strukturyzowanej powierzchni 3D naśladującej rysunek drewna. Jednak nawet bezobsługowy taras potrzebuje czasem… mycia! Przede wszystkim po długiej jesieni i zimie lub rodzinnym grillu, z którego kapnął tłuszcz. Do skutecznego mycia można użyć jeden z dwóch koncentratów dostępnych na rynku.REKLAMA:
Pierwszy z nich to zmywacz Compo-Clean firmy Owatrol, który w 5 minut potrafi usunąć tłuste plamy i wszelkie inne trudne zanieczyszczenia. Drugi z nich to środek do czyszczenia tarasów kompozytowych Osmo 8021. Został specjalnie pomyślany do czyszczenia kompozytów polimerowych (WPC i BPC) oraz innych hydrofobowych powierzchni na zewnątrz domu (np. mebli ogrodowych lub ogrodzeń z tworzyw sztucznych). Koncentrat rozcieńczamy z wodą w stosunku 1:20. Następnie nanosimy na całą powierzchnię tarasu, zabrudzone miejsca szorujemy szczotką, a na koniec spłukujemy czystą wodą. Przed użyciem należy przeprowadzić próbę w mało widocznym miejscu, żeby zobaczyć jakich efektów możemy się spodziewać po danym roztworze. Pamiętajmy też, żeby nie stosować nierozcieńczonego produktu. Koncentraty są wydajne i łatwe w użyciu. Zależnie od poziomu zabrudzenia, z jednego litra jesteśmy w stanie wyszorować od 10 do 50 m? powierzchni. Dlatego nawet kompozytowy taras warto myć regularnie.
Fot. JAF Polska
Najpierw renowacja, później impregnacja
Właściwa renowacja to połowa sukcesu — drugie pół to prawidłowa impregnacja drewna. Dlatego pamiętajmy, żeby po udanej pracy nie spocząć na laurach. Gdy deski już wyschną należy działać dalej i zadbać o utrwalenie naszych dotychczasowych działań. Do wyboru mamy szereg specyfików oferujących różne właściwości i warianty wykończenia powierzchni. Kwestie estetyczne odłóżmy jednak na bok. Najważniejszy jest wybór środku dopasowanego do posiadanego przez nas gatunku drewna i indywidualnych warunków panujących w jego otoczeniu takich jak stałe nasłonecznienie lub duża wilgotność. Do tarasów zazwyczaj polecamy regularne olejowanie. Oprócz impregnacji, nie zapomnijmy o podstawach, czyli dokręcaniu poluzowanych wkrętów, odgarnianiu gnijących liści i regularnym myciu.Właściwie pielęgnowany taras z drewna nie wymaga renowacji przez lata, dziesięciolecia, a nawet pokolenia. Jednak mimo to, z tarasem jest jak z samochodem - po pewnym czasie bardziej niż przebieg, liczy się autentyczny stan techniczny danego egzemplarza. Nie robiąc zupełnie nic, również w nowym samochodzie możemy być niemile zaskoczeni. Jednak kto serwisuje i pielęgnuje na czas — przejeździ nawet kilkadziesiąt lat, bezproblemowo i z uśmiechem na twarzy.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: JAF Polska