„Zielono mi i spokojnie…”. O tym, jak bardzo drzewa i zieleń w mieście są potrzebne nie trzeba nikogo przekonywać. Zieleń jest nieodłącznym elementem krajobrazu każdego miasta, jednym z wielu tworzących jego spójną strukturę i tkankę. Zieleń w mieście pełni rozmaite funkcje – od ekologicznej przez dydaktyczną i społeczną na psychologicznej i estetycznej kończąc. Znaczenie ma każde pojedyncze drzewo! Jak zatem docenić zieleń w swoim mieście? Jakie rośliny sadzić, by przynosiły nie tylko ochłodę w upalne dni, lecz także wpływały korzystnie na wizerunek miasta przez cały rok?
Fot. Kampania społeczna „Krajobraz mojego miasta”
Jak podkreśla dr inż. Renata Stachańczyk, ekspert Narodowego Instytutu Dziedzictwa: „Dobrze zaprojektowane układy zieleni, zadbane i spełniające nasze oczekiwania, wpisujące się w charakter danego miasta to kapitał, który przekłada się nie tylko na warunki życia mieszkańców, ale i na ekonomię. Ludzie nie chcą mieszkać i wypoczywać na „pustyni”, potrzebują kontaktu z naturą – nie tylko drzewami, ale też ptakami i pozostałą fauną, dla której enklawy zieleni są naturalnymi obszarami życia. Mieszkańcy nie chcą przestrzeni anonimowej, lecz oswojonej i przyjaznej, a więc takiej, w której jest miejsce również na zieleń”.
Ochrona wizerunku miejsca, czyli odpowiednie gatunki drzew w odpowiednim miejscu
Dobierając gatunki drzew do wybranego przez nas miejsca należy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę ich przydatność w danej lokalizacji. I tak bezpośrednio przy ulicach o dużym natężeniu ruchu należy stosować gatunki odporne na miejskie warunki bytowania, czyli dobrze znoszące suszę i zanieczyszczenie powietrza. Ważne, by wybierać drzewa o zwartych, niezbyt rozłożystych koronach i niełamliwych gałęziach (o twardym drewnie). Przy ulicach i wśród budynków sprawdzą się więc zarówno klony, jarzęby, platany, jesiony czy głogi, jak i drzewa owocowe – grusze, śliwy i jabłonie. Z kolei wzdłuż alei i w parkach warto zasadzić rozłożyste i dające cień dęby, graby i kasztanowce oraz pachnące i miododajne lipy.
Sadząc roślinność miejmy na uwadze charakter miejsca. Inny będzie dobór gatunków do przestrzeni przylegającej do ulic, inny do tej wśród zabudowy mieszkaniowej, gdzie oczekuje się roślin o dekoracyjnych kwiatach i liściach, uspokajających i działających kojąco na zmysły. Dobór gatunkowy musi mieć więc charakter indywidualny i nie powinno się go automatycznie powtarzać w innych miejscach, chyba że chcemy w ten sposób coś podkreślić.
Jak podkreśla dr inż. Renata Stachańczyk, ekspert Narodowego Instytutu Dziedzictwa: „Dobrze zaprojektowane układy zieleni, zadbane i spełniające nasze oczekiwania, wpisujące się w charakter danego miasta to kapitał, który przekłada się nie tylko na warunki życia mieszkańców, ale i na ekonomię. Ludzie nie chcą mieszkać i wypoczywać na „pustyni”, potrzebują kontaktu z naturą – nie tylko drzewami, ale też ptakami i pozostałą fauną, dla której enklawy zieleni są naturalnymi obszarami życia. Mieszkańcy nie chcą przestrzeni anonimowej, lecz oswojonej i przyjaznej, a więc takiej, w której jest miejsce również na zieleń”.
Tam gdzie są drzewa, żyje się lepiej
Drzewa pełnią w mieście szereg funkcji trudnych do przecenienia. Produkują tlen, który jest nam niezbędny do życia. Zapobiegają powstawaniu smogu, pochłaniają spaliny, zatrzymują pyły, a także jonizują powietrze, dzięki czemu możemy swobodnie oddychać. To drzewa redukują hałas w mieście. Rozpraszają też wiatr, regulują temperaturę i wilgotność powietrza. W upalne dni w ich cieniu szukamy ochłody, zaś zimą stanowią naturalną barierę przed wiatrem, co zapobiega wychładzaniu budynków i tym samym zmniejsza koszty ogrzewania. Drzewa mają również właściwości bakteriobójcze. Są też oczywiście ozdobą miasta i korzystnie działają na ludzką psychikę.REKLAMA:
Chroń to, co daje życie
Jedno drzewo przez jeden rok dostarcza tlenu dla 10 osób. Z kolei jeden hektar lasu liściastego zaspokaja dobowe zapotrzebowanie na tlen ponad 2,5 tysiąca ludzi. Drzewo to życie, które potrzebuje jednak czasu i wielu lat na to, by urosnąć. To najcenniejszy i najtrudniejszy do odtworzenia, i jednocześnie najbardziej zagrożony składnik zieleni miejskiej. Starego drzewa nie sposób zastąpić sadzonką ze szkółki, dlatego należy chronić dojrzałe drzewostany przed nieprzemyślanymi działaniami człowieka – wycinką, uszkodzeniem korzeni, zbyt bliskim sąsiedztwem zabudowy mieszkalnej czy po prostu chciwością. Warto to robić dla własnego dobra – przecież drzewo to życie!Ochrona wizerunku miejsca, czyli odpowiednie gatunki drzew w odpowiednim miejscu
Dobierając gatunki drzew do wybranego przez nas miejsca należy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę ich przydatność w danej lokalizacji. I tak bezpośrednio przy ulicach o dużym natężeniu ruchu należy stosować gatunki odporne na miejskie warunki bytowania, czyli dobrze znoszące suszę i zanieczyszczenie powietrza. Ważne, by wybierać drzewa o zwartych, niezbyt rozłożystych koronach i niełamliwych gałęziach (o twardym drewnie). Przy ulicach i wśród budynków sprawdzą się więc zarówno klony, jarzęby, platany, jesiony czy głogi, jak i drzewa owocowe – grusze, śliwy i jabłonie. Z kolei wzdłuż alei i w parkach warto zasadzić rozłożyste i dające cień dęby, graby i kasztanowce oraz pachnące i miododajne lipy.
Sadząc roślinność miejmy na uwadze charakter miejsca. Inny będzie dobór gatunków do przestrzeni przylegającej do ulic, inny do tej wśród zabudowy mieszkaniowej, gdzie oczekuje się roślin o dekoracyjnych kwiatach i liściach, uspokajających i działających kojąco na zmysły. Dobór gatunkowy musi mieć więc charakter indywidualny i nie powinno się go automatycznie powtarzać w innych miejscach, chyba że chcemy w ten sposób coś podkreślić.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Narodowy Instytut Dziedzictwa