Fot. BlakladerFot. Blaklader
Gdyby robotnik z przełomu XIX i XX wieku stanął koło swojego współczesnego kolegi po fachu, mógłby uznać go za przybysza z innej planety – przynajmniej, jeśli chodzi o kwestię stroju. Lata rozwoju materiałów i technologii ich wytwarzania, wsparte dekadami doświadczeń profesjonalistów sprawiły, że dziś wygoda, bezpieczeństwo i funkcjonalność, jakie zapewniają ubrania robocze osiągnęły imponujący poziom. Co dokładnie pozwala się na niego dostać?

Fot. BlakladerFot. Blaklader

Cordura

Kluczowym parametrem w przypadku większości odzieży roboczej jest jej wytrzymałość. Zwłaszcza w kontekście przetarć i przedarć, które są głównymi przyczynami zużycia strojów. Rewolucyjną odpowiedzią branży tekstylnej na te problemy okazała się stworzona jeszcze w pierwszej połowie XX wieku Cordura – materiał z poliamidu z powłoką poliuretanową i apreturą, czyli cienką warstwą teflonu.

– Dzięki strukturze włókien i metodzie tkania, Cordura jest bardzo odporna na przetarcia. Struktura wewnętrzna zapewnia lekkość, teflon – łatwość w czyszczeniu, a całość jest wodoodporna, przy jednoczesnej doskonałej przepuszczalności pary wodnej i powietrza – wylicza Grzegorz Marcinkowski z firmy Blaklader. – Z drugiej strony materiał jest dość sztywny, zwłaszcza w niskich temperaturach. Dlatego w strojach roboczych najlepiej sprawdza się, gdy wykonane z niego są fragmenty odzieży w miejscach najbardziej narażonych na przetarcia, takich jak kolana czy łokcie.

Fot. Blaklader

Stretch

Trwałość stroju to parametr istotny, ale nie jedyny, na który trzeba zwrócić uwagę podczas kompletowania roboczej garderoby. Konieczne jest jej zrównoważenie z komfortem użytkowania, zwłaszcza, gdy odzież jest stosowana w regularnej, codziennej pracy. Tu swoje niepodważalne zalety ujawnia stretch, powszechnie stosowany w branży odzieżowej od lat 80’ XX wieku. Rozciągliwa, syntetyczna lub półsyntetyczna tkanina jest uzyskiwana w procesie tkania polegającym na przeplataniu nici elastycznych na specjalnych przędzach. Charakteryzuje się dużą odpornością na rozciąganie z pamięcią kształtu na sucho i na mokro.

– W ubraniach roboczych ta właściwość jest niezwykle ważna, bo wydatnie poprawia komfort użytkowania, zwłaszcza przy częstych skłonach i kucnięciach. Dlatego tak cenione są zarówno elementy odzieży w całości wykonane z dwu- lub czterokierunkowego stretchu, jak i te posiadające wstawki w newralgicznych miejscach okrycia: na ramionach, plecach czy elementach spodni – podkreśla Grzegorz Marcinkowski.

Fot. Blaklader

Membrany

Lata 80’ XX wieku przyniosły także ekspansję innego rozwiązania kluczowego dla komfortu pracy – w tym przypadku nie motorycznego, ale termicznego. Chodzi oczywiście o stosowane w ubraniach membrany, dzięki którym odzież może skuteczniej odprowadzać wytwarzane przez ciało ciepło, jednocześnie chroniąc użytkownika przed dokuczliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych, takich jak deszcz i wiatr.

– Dziś na rynku dostępnych jest wiele membran o często bardzo specjalistycznym zastosowaniu. Dzięki analizie charakterystyki technicznej, można optymalnie dopasować odzież do warunków pracy, która będzie wykonywana. Inne parametry będą bowiem istotne dla kogoś pracującego cały rok na dworze, a inne dla osób pracujących w fabryce pełnej wydzielających ciepło maszyn – zwraca uwagę Grzegorz Marcinkowski i wyjaśnia: – Wodoodporność określa się w milimetrach słupa wody – mm H20. Im wyższa wartość, tym lepiej, a przy 10000 mm H20 mamy już do czynienia z materiałem całkowicie nieprzemakalnym. Z kolei jednostką opisującą oddychalność jest g H2O/m2, odpowiadająca ilości gramów cieczy, która w ciągu doby przedostanie się przez membranę o powierzchni 1 m2. Im wyższa jest ta wartość, tym lepiej ubranie będzie „oddychać”.

Warto sięgać do osiągnięć branży tekstylnej, które – stale rozwijane – cały czas podnoszą komfort i związane z nim bezpieczeństwo pracy. Dzięki nim użytkownicy mogą korzystać z kolejnego wygodnego, a przy tym trwałego narzędzia zarówno w zawodowej, jak i hobbystycznej aktywności.