Najpopularniejszym wykończeniem ścian w naszych domach są gładkie gładzie gipsowe. Można jednak inaczej – ostatnio bardzo modne stają się tynki dekoracyjne. Dzięki nim ściana może stać się niebanalną ozdobą każdego wnętrza.

Tynk dekoracyjny ma tą przewagę nad farbami, że daje nieograniczone możliwości oraz dużą swobodę w aranżacji. Tu kolor nigdy nie wygląda tak samo. Pozwala na uzyskanie wyjątkowych i niepowtarzalnych efektów na ścianie, które nie byłyby możliwe przy zastosowaniu gładzi i farby. Efekt końcowy zależy tylko od wybranego efektu, naszej wyobraźni i wybranych narzędzi do nakładaniu tynku.
REKLAMA:
Tynk dekoracyjny niejedno ma imię
Na rynku dostępnych jest bardzo wiele wzorów, kolorów oraz stylów tynków dekoracyjnych. Osoby ceniące nowoczesność i styl industrialny mogą zdecydować się na szorstkie i nowoczesne tynki imitujące prawdziwy beton i mur. Tynk Metropolis Bronx pozwoli na uzyskanie surowego efektu ściany imitującej mur. Wielbiciele klasyki mają do wyboru imitacje kamieni: marmuru, kwarcu, czy trawertynu.
Design to nie wszystko
Jednak wygląd ściany to nie wszystko. Wybierając rodzaj tynku warto pomyśleć też nad ich walorami funkcjonalnymi. Dużym atutem tynków Metropolis jest ich łatwa aplikacja oraz wysoki poziom zmywalności. Dzięki nowoczesnej technologii zamierzony efekt możemy osiągnąć już po nałożeniu jednej warstwy. Przykładowo, aby uzyskać efekt marmuru na ścianie przy zastosowaniu tynku Canova wystarczy jeden dzień, gdyż nakładamy tylko 2 warstwy, a nie tak jak w przypadku konkurencji od 4 do 5 warstw. Łatwość aplikacji wpływa na fakt, że efekt będzie dokładnie taki, jaki zobaczymy na karcie kolorów. Kolejną ważną zaletą, o jakiej należy pamiętać, jest wydłużony otwarty czas pracy z tynkiem, który pozwala formować i aplikować masę znacznie szybciej.Jeśli zależy nam na oryginalnym wykończeniu domu lub mieszkania eksperymentujmy i poszukujmy niebanalnych produktów. Włoskie tynki Metropolis bez wątpienia do nich należą.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Metropolis