Większość materiałów poliuretanowych zbudowanych jest z komórek o nieregularnym kształcie, które uginają się pod wpływem nacisku i zakłócają nasz sen. W materacach TEMPUR miliony otwartych komórek delikatnie otulają ciało, podpierając je tam, gdzie jest to potrzebne. Nie dochodzi tu jednak do nacisku zwrotnego. Jeszcze kilka sekund po wstaniu z łóżka możemy zaobserwować, jak materac „dostosował się” do naszego ciała. Po chwili materiał wraca do swojego pierwotnego kształtu.

Różnicę pomiędzy klasycznym materacem, a TEMPUR widać gołym okiem. Można ją osobiście sprawdzić w jednym z salonów Max-Fliz - w Krakowie, przy ulicy Zakopiańskiej 58 w Krakowie, lub we Wrocławiu, ul. Mińska 60A. A jeśli komuś nie dość takiego testu - może sięgnąć po badania. Naukowcy przetestowali materace za pomocą elektronicznego systemu pomiarowego. Nacisk na ciało ludzkie leżące na łóżku został zmierzony przy użyciu elastycznego „koca” zawierającego sensory nacisku podłączone do komputera, udającego osobę o wadze 90kg. W przypadku tradycyjnego materaca sprężynowego ciało narażone jest na silny nacisk, powodujący dyskomfort i ograniczający krążenie krwi. W przypadku materacy TEMPUR nie stwierdzono ani jednego takiego miejsca.

Jest jeszcze jeden powód, żeby przetestować materace Tempur w Max-Fliz w Krakowie. Od 20 do 28 października trwa promocja na wszystkie „kosmiczne” produkty marki TEMPUR. Znaczy to, że zapłacimy za nie aż o 20% mniej.