Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła projekt założeń nowelizacji prawa budowlanego przygotowany przez MTBiGM
Uproszczenie i skrócenie procesu budowlanego dla większości inwestycji realizowanych na podstawie prawa budowlanego - to podstawowy cel nowych przepisów. Przewidywane regulacje realizują zobowiązanie z exposé premiera, w którym zapowiedział uproszczenie procedur budowlanych i skrócenie czasu wydawania pozwoleń na budowę. Chodzi o to, że nadmierna liczba czynności związanych z procesem budowlanym spowalnia powstawanie inwestycji. Według raportu Doing Business przedsiębiorcy potrzebują aż 301 dni na załatwienie formalności związanych z budową magazynu, z kolei postępowanie administracyjne o wydanie pozwolenia na budowę trwa 180 dni.
Zniesiony zostanie wymóg uzyskiwania pozwolenia na budowę części domów jednorodzinnych. Konieczne będzie jedynie zgłoszenie budowy z dołączonym projektem budowlanym. Organ będzie miał 30 dni na ewentualne wniesienie sprzeciwu od takiego zgłoszenia.
W przypadku domów jednorodzinnych przewiduje się skrócenie procedur budowlanych o 45 dni (z 129 do 84 dni), a w dużych miastach o 74 dni (z 158 do 84 dni ). Liczba procedur zmniejszy się o 4 (z 25 do 21). Szacuje się, że tryb zgłoszenia będzie dotyczyć około 48 tys. inwestycji (czyli tych, w których sąsiedzi nie są stronami postępowania). Dla inwestora oznacza to oszczędności czasowe i finansowe (mniej wymaganej dokumentacji), dla administracji - mniej procedur (nie trzeba będzie sporządzać i rozsyłać w każdej sprawie decyzji administracyjnej i przeprowadzać procedury stwierdzania jej ostateczności). Administracja będzie jedynie reagować na pismo właściciela nieruchomości sąsiedniej (np. w sytuacji, gdy nie zostaną zachowane odpowiednie odległości między budynkami), ewentualnie wydawać zaświadczenia o braku sprzeciwu od zgłoszenia budowy. Czas poświęcany dotychczas sprawom budowy domów jednorodzinnych, urzędnicy będą mogli poświęcić na sprawne załatwianie spraw złożonych.
Budowa budynków jednorodzinnych (bez pozwolenia) musi uwzględniać wytyczne miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy. Niezgodność zgłoszenia budowy domku jednorodzinnego z ustaleniami planu miejscowego lub wytycznymi decyzji o warunkach zabudowy będzie podstawą do sprzeciwu wobec takiej inwestycji. Projektowane zmiany nie wiążą się zatem ze zwiększeniem zagrożeń dla ładu przestrzennego.
Zawiadomienie o zakończeniu budowy zastąpi obecnie wydawane pozwolenie na użytkowanie wobec większej ilości obiektów. Procedura zawiadomienia o zakończeniu budowy ma dotyczyć dodatkowo takich obiektów jak warsztaty rzemieślnicze, stacje obsługi pojazdów, myjnie samochodowe, garaże na pięć stanowisk, obiekty magazynowe (składy, chłodnie, hangary, wiaty), budynki kolejowe (nastawnie, podstacje trakcyjne, lokomotywownie, wagonowanie, strażnice przejazdowe, myjnie taboru kolejowego), a także place składowe, postojowe i parkingi oraz stawy rybne. W praktyce pozwolenie na użytkowanie będzie dotyczyć ograniczonej liczby obiektów. Czas oczekiwania na uzyskanie milczącej zgody na użytkowanie (brak sprzeciwu administracji) zostanie skrócony do 14 dni (obecnie jest 21).
W przypadku inwestycji podlegających procedurze pozwolenia na budowę, takich, jak np. hala magazynowa, procedury budowlane liczone wg metodyki autorów raportu Doing Business będą krótsze o około 120 dni, oznacza to zejście z 301 do 181 dni. Liczba procedur budowlanych zostanie zredukowana o 5 (z 29 do 24).
Uproszczone zostaną formalności dotyczące projektu budowlanego. Nie trzeba będzie do niego dołączać oświadczeń o zapewnieniu dostaw energii, wody, ciepła, gazu, odbioru ścieków oraz o warunkach przyłączenia obiektu do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych, telekomunikacyjnych. Nie będą także potrzebne oświadczenia zarządcy drogi o możliwości połączenia działki, na której będzie obiekt, z droga publiczną (z wyjątkiem dróg krajowych i wojewódzkich, dla których takich uzgodnienia nadal będą konieczne).
Inwestor będzie mógł rozpocząć wszystkie roboty budowlane, na podstawie decyzji podlegającej wykonaniu, gdy nie ma innych stron postępowania. W praktyce chodzi o sytuację, kiedy inwestor jest jedyną stroną postępowania o zatwierdzenie projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę. Obecnie roboty budowlane może rozpocząć na podstawie decyzji ostatecznej. Nowe rozwiązanie oznacza pominiecie czasu oczekiwania na uprawomocnienie się decyzji, czyli inwestor zyska co najmniej 14 dni.
Zlikwidowany zostanie obowiązek zgłoszenia zamierzonego terminu rozpoczęcia robót budowlanych. Nie trzeba będzie zawiadamiać nadzoru budowlanego o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych (dla inwestycji wymagających pozwolenia na budowę), po którym następuje 7-dniowy okres oczekiwania przed nabyciem uprawnienia do rozpoczęcia takich robót.
Inwestor w ciągu 14 dni będzie wzywany do uzupełnienia braków formalnych we wniosku o pozwolenie na budowę lub do uzupełnienia zgłoszenia budowlanego. Obecnie organ nie ma obowiązującego terminu na skierowanie takiego wezwania.
Zniesiony zostanie wymóg uzyskiwania pozwolenia na budowę części domów jednorodzinnych. Konieczne będzie jedynie zgłoszenie budowy z dołączonym projektem budowlanym. Organ będzie miał 30 dni na ewentualne wniesienie sprzeciwu od takiego zgłoszenia.
REKLAMA:
W przypadku domów jednorodzinnych przewiduje się skrócenie procedur budowlanych o 45 dni (z 129 do 84 dni), a w dużych miastach o 74 dni (z 158 do 84 dni ). Liczba procedur zmniejszy się o 4 (z 25 do 21). Szacuje się, że tryb zgłoszenia będzie dotyczyć około 48 tys. inwestycji (czyli tych, w których sąsiedzi nie są stronami postępowania). Dla inwestora oznacza to oszczędności czasowe i finansowe (mniej wymaganej dokumentacji), dla administracji - mniej procedur (nie trzeba będzie sporządzać i rozsyłać w każdej sprawie decyzji administracyjnej i przeprowadzać procedury stwierdzania jej ostateczności). Administracja będzie jedynie reagować na pismo właściciela nieruchomości sąsiedniej (np. w sytuacji, gdy nie zostaną zachowane odpowiednie odległości między budynkami), ewentualnie wydawać zaświadczenia o braku sprzeciwu od zgłoszenia budowy. Czas poświęcany dotychczas sprawom budowy domów jednorodzinnych, urzędnicy będą mogli poświęcić na sprawne załatwianie spraw złożonych.
Budowa budynków jednorodzinnych (bez pozwolenia) musi uwzględniać wytyczne miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy. Niezgodność zgłoszenia budowy domku jednorodzinnego z ustaleniami planu miejscowego lub wytycznymi decyzji o warunkach zabudowy będzie podstawą do sprzeciwu wobec takiej inwestycji. Projektowane zmiany nie wiążą się zatem ze zwiększeniem zagrożeń dla ładu przestrzennego.
Zawiadomienie o zakończeniu budowy zastąpi obecnie wydawane pozwolenie na użytkowanie wobec większej ilości obiektów. Procedura zawiadomienia o zakończeniu budowy ma dotyczyć dodatkowo takich obiektów jak warsztaty rzemieślnicze, stacje obsługi pojazdów, myjnie samochodowe, garaże na pięć stanowisk, obiekty magazynowe (składy, chłodnie, hangary, wiaty), budynki kolejowe (nastawnie, podstacje trakcyjne, lokomotywownie, wagonowanie, strażnice przejazdowe, myjnie taboru kolejowego), a także place składowe, postojowe i parkingi oraz stawy rybne. W praktyce pozwolenie na użytkowanie będzie dotyczyć ograniczonej liczby obiektów. Czas oczekiwania na uzyskanie milczącej zgody na użytkowanie (brak sprzeciwu administracji) zostanie skrócony do 14 dni (obecnie jest 21).
W przypadku inwestycji podlegających procedurze pozwolenia na budowę, takich, jak np. hala magazynowa, procedury budowlane liczone wg metodyki autorów raportu Doing Business będą krótsze o około 120 dni, oznacza to zejście z 301 do 181 dni. Liczba procedur budowlanych zostanie zredukowana o 5 (z 29 do 24).
Uproszczone zostaną formalności dotyczące projektu budowlanego. Nie trzeba będzie do niego dołączać oświadczeń o zapewnieniu dostaw energii, wody, ciepła, gazu, odbioru ścieków oraz o warunkach przyłączenia obiektu do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych, telekomunikacyjnych. Nie będą także potrzebne oświadczenia zarządcy drogi o możliwości połączenia działki, na której będzie obiekt, z droga publiczną (z wyjątkiem dróg krajowych i wojewódzkich, dla których takich uzgodnienia nadal będą konieczne).
Inwestor będzie mógł rozpocząć wszystkie roboty budowlane, na podstawie decyzji podlegającej wykonaniu, gdy nie ma innych stron postępowania. W praktyce chodzi o sytuację, kiedy inwestor jest jedyną stroną postępowania o zatwierdzenie projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę. Obecnie roboty budowlane może rozpocząć na podstawie decyzji ostatecznej. Nowe rozwiązanie oznacza pominiecie czasu oczekiwania na uprawomocnienie się decyzji, czyli inwestor zyska co najmniej 14 dni.
Zlikwidowany zostanie obowiązek zgłoszenia zamierzonego terminu rozpoczęcia robót budowlanych. Nie trzeba będzie zawiadamiać nadzoru budowlanego o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych (dla inwestycji wymagających pozwolenia na budowę), po którym następuje 7-dniowy okres oczekiwania przed nabyciem uprawnienia do rozpoczęcia takich robót.
Inwestor w ciągu 14 dni będzie wzywany do uzupełnienia braków formalnych we wniosku o pozwolenie na budowę lub do uzupełnienia zgłoszenia budowlanego. Obecnie organ nie ma obowiązującego terminu na skierowanie takiego wezwania.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Ministerstwo Gospodarki