Wprawdzie zima na razie nas rozpieszcza niemal wiosennymi temperaturami, jednak w każdej chwili mogą nadejść niskie temperatury i spaść śnieg. Ale i obecne warunki to trudny czas dla betonowych nawierzchni – nocami temperatura potrafi spaść poniżej zera, wskutek czego zamarza woda, która wniknęła w szczeliny między kostkami i w strukturę betonu, a w ciągu dnia znów się roztapia.
Powtarzający się proces zamarzania i odmarzania osłabia wytrzymałość nawierzchni. Destrukcyjny wpływ na nią mają też preparaty i substancje usuwające oblodzenia, a także uszkodzenia mechaniczne.
Fot. Modern LineFot. Modern Line
Aby ograniczyć ewentualne zimowe szkody, należy zadbać o nawierzchnię. W tym celu niezbędna jest przede wszystkim jej impregnacja. Stosuje się do tego głównie preparaty na bazie wody, silikatów, butanolu i polimerów. W efekcie ich nałożenia na powierzchni powstaje powłoka ochronna, która zapobiega wnikaniu wody.
W ten sposób powtarzające się cykle zamarzania i rozmarzania nie będą miały bezpośredniego wpływu na strukturę betonu, co pozwoli ograniczyć ryzyko kruszenia się kostek i powstawania odprysków.Kolejnym ważnym czynnikiem jest używanie do odśnieżania delikatnych dla nawierzchni, plastikowych narzędzi. W przypadku metalowych jest bardzo duże ryzyko, że mocne uderzenia i tarcie doprowadzą do zarysowania powierzchni kostki. Najlepiej stosować szufle i łopaty zakończone głowicami z tworzywa, bez stalowych krawędzi.
Dla nawierzchni zabójcza jest sól, której działanie może doprowadzić do odbarwień, brzydkich plam. Dlatego beton najlepiej zabezpieczać przed lodem za pomocą mniej inwazyjnych i bardziej wydajnych środków, jak np. chlorek magnezu w płatkach. Sól – jeśli musi być użyta – powinna występować w jak najmniejszej ilości i tylko wówczas, gdy zachodzi po temu uzasadniona konieczność. I, co bardzo ważne, absolutnie nie należy jej używać na betonową nawierzchnię pierwszej zimy.
Fot. Modern LineFot. Modern Line
Oprócz tych zabiegów, dla jakości i trwałości nawierzchni zasadnicze znaczenie ma jakość wykorzystanych do jej wykonania materiałów. Kostka, która bez uszkodzeń przetrzyma zimę, musi spełniać określone normą wymagania – jej odporność na warunki atmosferyczne powinna być przynajmniej klasy 3 D, zaś nasiąkliwość – klasy 2 B (klasa ta gwarantuje nasiąkliwość poniżej 6%).
Fot. Modern LineFot. Modern Line
Aby ograniczyć ewentualne zimowe szkody, należy zadbać o nawierzchnię. W tym celu niezbędna jest przede wszystkim jej impregnacja. Stosuje się do tego głównie preparaty na bazie wody, silikatów, butanolu i polimerów. W efekcie ich nałożenia na powierzchni powstaje powłoka ochronna, która zapobiega wnikaniu wody.
W ten sposób powtarzające się cykle zamarzania i rozmarzania nie będą miały bezpośredniego wpływu na strukturę betonu, co pozwoli ograniczyć ryzyko kruszenia się kostek i powstawania odprysków.Kolejnym ważnym czynnikiem jest używanie do odśnieżania delikatnych dla nawierzchni, plastikowych narzędzi. W przypadku metalowych jest bardzo duże ryzyko, że mocne uderzenia i tarcie doprowadzą do zarysowania powierzchni kostki. Najlepiej stosować szufle i łopaty zakończone głowicami z tworzywa, bez stalowych krawędzi.
REKLAMA:
Dla nawierzchni zabójcza jest sól, której działanie może doprowadzić do odbarwień, brzydkich plam. Dlatego beton najlepiej zabezpieczać przed lodem za pomocą mniej inwazyjnych i bardziej wydajnych środków, jak np. chlorek magnezu w płatkach. Sól – jeśli musi być użyta – powinna występować w jak najmniejszej ilości i tylko wówczas, gdy zachodzi po temu uzasadniona konieczność. I, co bardzo ważne, absolutnie nie należy jej używać na betonową nawierzchnię pierwszej zimy.
Fot. Modern LineFot. Modern Line
Oprócz tych zabiegów, dla jakości i trwałości nawierzchni zasadnicze znaczenie ma jakość wykorzystanych do jej wykonania materiałów. Kostka, która bez uszkodzeń przetrzyma zimę, musi spełniać określone normą wymagania – jej odporność na warunki atmosferyczne powinna być przynajmniej klasy 3 D, zaś nasiąkliwość – klasy 2 B (klasa ta gwarantuje nasiąkliwość poniżej 6%).
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Modern Line