Zainteresowanie programem MdM jest bardzo duże. Jednak kredytobiorcy mogą się na nim zawieść.
Mówi: Halina Kochalska, analityk, Open Finance
REKLAMA:
Zainteresowanie programem MdM jest bardzo duże. Jednak kredytobiorcy mogą się na nim zawieść. Kredyty w ramach rządowego programu są droższe niż tradycyjne, a ofert jest na razie mało – posiadają je dwa banki. Analitycy podkreślają jednak, że nawet przy uwzględnieniu nieco wyższych marż decyzja o wzięciu dotowanego kredytu może być korzystna.
– Zarówno PKO BP, jak i Pekao SA mają wyższe marże dla kredytów z dopłatami państwa. PKO BP dopisuje do standardowej marży 0,1 punktu procentowego, natomiast Pekao SA w granicach 0,2-0,3 punktu procentowego. Efekt tego widać w ratach kredytu. Dodatkowo Pekao SA ma wyższą prowizję – komentuje w rozmowie w agencją informacyjną Newseria Biznes Halina Kochalska, analityczka w Open Finance. – Banki, które dziś oferują program Mieszkanie dla Młodych, to tuzy rynku kredytów mieszkaniowych, które takich kredytów udzielają najwięcej i najchętniej, a w stosunku do rynku wcale nie mają wyśrubowanych cen. Prawdopodobnie, nawet przy uwzględnieniu nieco wyższych marż, szybka decyzja o wzięciu dotowanego kredytu może być korzystna – przekonuje Halina Kochalska.
(W)
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Newseria