Przed laty stara drewniana podłoga była kojarzona z wnętrzami tylko wiejskimi lub zaniedbanymi, a nawet niedofinansowanymi. Modne było to, co gładkie, jednolite – najlepiej błyszczące. Dziś jest zupełnie inaczej – postarzana deska bryluje na (w) salonach.


W ręcznym tworzeniu swoistych małych dzieł stosuje się najczęściej deski dębowe, które idealnie nadają się do postarzania. Dzięki szczotkowaniu i heblowaniu podkreśla się mazerunek, czyli rysunek słojów. Uwypukla się również przebarwienia dzięki specjalnej obróbce chemicznej (m.in. wodą i amoniakiem). Dodatkowo stosuje się także mechaniczne ubytki i uszkodzenia. Przykładowo na deskach z artystycznie postarzanej kolekcji podłóg Baltic Wood – Timeless Collection widoczne są zarówno zacięcia czy nierówności polerowania, ale także ręcznie preparowane chodniki owadzie oraz miejsca po sękach wypełnione czarną bejcą.

Mylą się ci, którzy sądzą, że jedynym odcieniem spatynowanej deski jest modna biel – sprzedawane są również deski z zielonkawymi i wiśniowymi przebarwieniami oraz klasyczne deski nasycone brązem, poszarzałe, a nawet kruczoczarne, które uzyskuje się m.in. poprzez stosowanie barwionych olejów ECO i opalanie drewna.
Dzięki takiemu wachlarzowi barw, postarzane deski doskonale sprawdzają się w większości stylów dekoratorskich. Najczęściej wykorzystywane są we wnętrzach rustykalnych, do których pasują deski w ciepłych, naturalnych barwach. Z propozycji Timeless Collection w tym temacie bezkonkurencyjne są podłogi Tajemnicza Komnata oraz Sen Starego Malarza (co ciekawe – tę drugą można podziwiać nawet w Reykjaviku – w dwóch restauracjach: Grillmarkaðurinn oraz Geysir). We wnętrzach prowansalskich oraz skandynawskich idealnie spisują się deski bielone, np. Wiatr Prowansji oraz Sekrety Werony.

REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Baltic