Prawidłowe zabezpieczenie dachu przed wilgocią jest jedną z istotniejszych czynności podczas budowy dachu. Niestety, inwestorzy lub nie do końca profesjonalne ekipy budowlane nie zawsze mają świadomość, że błędy popełnione na etapie konstrukcji zemszczą się w niedalekiej przyszłości.

Wierzchołek góry lodowej
Gdyby pokusić się o metaforę dotyczącą dachu, można go porównać do góry lodowej. Bardzo często inwestorzy patrzą na dach jedynie przez pryzmat pokrycia, a mówiąc wprost, zwracają uwagę głównie na kolor i kształt dachówek. Tymczasem nie mniej istotne jest to, co znajduje się pod połacią. Innymi słowy, inwestorzy widzą jedynie wierzchołek góry lodowej, nie przywiązując zbytniej wagi do tego, co kryje się pod taflą wody.Systemowe podejście
Dach to skomplikowana konstrukcja. Aby działał prawidłowo, niezbędne są dwa aspekty: wysokojakościowe produkty oraz fachowe wykonawstwo. Produkty należy rozumieć nie tylko jako rodzaj pokrycia, ale także wchodzące w skład kompletnego systemu dachowego akcesoria, izolacje nakrokwiowe, taśmy montażowe, czy odgrywające ważną rolę folie wstępnego krycia.REKLAMA:
Membrana dachowa to ten element systemu, który zapewnia odprowadzenie wilgoci z ocieplenia między krokwiami na zewnątrz, tym samym chroni dach przed zawilgoceniem. Jej istotną cechą jest wysoka paroprzepuszczalność. Para wodna stanowi integralną część naszego otoczenia. W pomieszczeniach powstaje podczas kąpieli, gotowania, czy… oddychania. I o ile sama para wodna nie stanowi zagrożenia dla naszego dachu, o tyle jej kondensacja już może dać się mu we znaki. W skrajnych przypadkach, w wyniku zawilgocenia i rozwoju grzybów czy pleśni na drewnianych elementach konstrukcyjnych niezbędny będzie kosztowny remont.

Wystąpienie skroplin
- Do pojawienia się skroplin dochodzi, gdy ciepłe powietrze z nagromadzoną w nim parą wodną zacznie się ochładzać do tego stopnia, że nie jest ono w stanie „pomieścić w sobie” pary wodnej i zaczyna pojawiać się kondensat. Mówi się wtedy o tak zwanym „punkcie rosy”. Jeśli wyjmiemy z lodówki butelkę z mlekiem i postawimy na stole, to po chwili pokryje się ona rosą. Dokładnie ten efekt może pojawić się w przegrodzie dachowej. Ciepłe i wilgotne powietrze napotyka zimny element i na nim pojawia się rosa czyli kondensat – tłumaczy Przemysław Spych, Doradca Techniczny BRAAS.Oprócz wspomnianego zagrzybienia więźby czy innych drewnianych elementów dachu poważnym problemem stać się może utrata izolacyjności cieplnej ściany poddasza, nasilenie zjawiska zawilgocenia, a w konsekwencji w okresie zimy przemarzania. Nie tylko wyższe rachunki za prąd będące wynikiem utraty izolacyjności mogą stanowić efekt nieprawidłowej wentylacji pomieszczeń i przegrody dachowej. Czasami dochodzi do zniszczenia ściany, a w szczególności jej powierzchni, a w niektórych sytuacjach nawet do zalewania pomieszczeń. Dlatego folie dachowe odgrywają tak istotną rolę. Dekarz musi zapewnić między membraną a dachówką stosowną wentylację podpołaciową. Uzyskuje się to dzięki kontrłatom i przemyślanemu montażowi poszczególnych elementów.
Do wyboru, do koloru
Inwestorzy muszą zatem pamiętać, że dach to nie tylko dachówka, a cały system. W przypadku membran należy wiedzieć, że w zależności od parametrów dachu, takich jak kąt nachylenia oraz typ dachówki, należy nie tylko dobrać folię, ale również zastosować odpowiednią konstrukcję warstwy wstępnego krycia i całej przegrody dachowej.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: BRAAS