Technologia budowania z elementów wielkowymiarowych zawiera w sobie wszelkie pożądane przy budowie domu cechy: prostotę, dokładność i szybkość. W skrócie prefabrykacja polega na przeniesieniu placu budowy na halę produkcyjną. Części składowe budynku przygotowywane są „na produkcji”, a następnie transportuje się je i montuje na miejscu przeznaczenia.
Wielki wymiar w małym skrócie
Aby dobrze zrozumieć dzisiejszą technologię budowania z elementów wielowymiarowych, trzeba odejść od stereotypów i uprzedzeń, które swoje źródło mają w czasach PRL-u. Dzisiejsze domy prefabrykowane to zupełnie inna technologia budowania niż ta sprzed lat. Przede wszystkim cechuje ją dokładność. Firmy specjalizujące się w stawianiu domów prefabrykowanych mają do tego odpowiednie zaplecze. Maszyny produkujące poszczególne elementy zintegrowane są z programami projektowymi.Fot. HORTUS
W przypadku konstrukcji drewnianych elementy tworzone są na poziomych stołach. Precyzja wykonania prefabrykatów liczona jest w milimetrach (np. na osiem metrów długości, ściany zachowana jest dokładność 2 - 3 milimetrów). Dokładność tę docenimy na późniejszym etapie budowy, gdyż zapobiega tworzeniu się mostków termicznych (przy konstrukcji drewnianej). Eliminacja mostków termicznych to energooszczędność, gdyż to właśnie przez nie ucieka nam z domu ciepło.
REKLAMA:
Fot. HORTUS Domy prefabrykowane cechują się „czystością”, poza etapem wykonania fundamentów, niemal całkowicie wyeliminowane są tzw. prace mokre (betonowanie, tynkowanie, murowanie). Szacuje się, że ilość odpadów na budowie jest o 30-60 procent mniejsza w stosunku do tradycyjnych metod.
Z tego wynika również oszczędność czasowa, gdyż zbędne stają się przerwy technologiczne nieodzowne w przypadku domów murowanych (szacunkowo 50 - 70 procent).
Również względy pogodowe przestają mieć znaczenie (no może nie skrajne), łączenie prefabrykatów z keramzytobetonu może odbywać się w każdych warunkach. Nawet w przypadku prefabrykatów wykonanych z drewna, nie ma niebezpieczeństwa ich głębokiego zamoczenia. Poszczególne elementy są bowiem „zamknięte” i ulegają wilgoci jedynie powierzchownie.
Fot. HORTUS
Rodzaje technologii
Szkielet drewnianyDomy prefabrykowane wykonuje się w trzech technologiach. Pierwsza z nich to szkielet drewniany, druga keramzytobeton, a trzecia to tzw. mur pruski - imitacja starej technologii budowlanej.
Decydując się na szkielet konstrukcji drewnianej oszczędzamy na kosztach transportu i wykonaniu fundamentów. Prefabrykanty są lekkie (w porównaniu z innymi), cały dom waży od 30 do 60 ton. Taka konstrukcja, to znów wyjście naprzeciw utartym schematom. W Polsce króluje bowiem budownictwo masywne i w powszechnym przekonaniu jeśli ściana nie ma pół metra grubości, to znaczy że ściany nie ma. Tymczasem grubość w przypadku konstrukcji szkieletowej nie ma kompletnie znaczenia. Standardowa ściana w tej technologii ma przenikalność na poziomie 0,14. Montaż domu to przede wszystkim łączenie elementów składowych za pomocą gwoździ oraz metalowych łączników. Pozwala to na wykonywanie prac budowlanych nawet w miesiącach zimowych.
Fot. HORTUS Imitacja muru pruskiego
To technologia bardzo efektowna wizualnie, niestety ta atrakcyjność nie przekłada się na cenę. Jest co najmniej o 25 procent droższa od zwykłych ścian szkieletowych. Ściana wykonana jest na bazie szkieletu drewnianego, niemal identycznie, z tym, że zamiast samego styropianu od zewnątrz układana jest konstrukcja składająca się z drewna klejonego, a pomiędzy jej elementami umieszcza się wypełnienie styropianowe pokryte płytkami klinkierowymi.
Keramzytobeton
Tradycyjna konstrukcja murowana nie ma szans z budynkiem z elementów keramzytobetonowych, jeśli weźmie się pod uwagę czas budowy. Na rodzimym rynku wykonuje się dwa rodzaje ścian: dwuwarstwowe i trójwarstwowe. Przy ścianach dwuwarstwowych część nośną stanowi prefabrykowany element z keramzytobetonu (w klasie LC 12/13, przy lekkich stropach drewnianych lub LC 16/18 przy stropach żelbetowych), a termoizolację stanowi przeważnie dobry jakościowo styropian. Przy trójwarstwowych powstają zaś gotowe elementy prefabrykowane typu „sandwich”. Są one wykonywane z zewnętrzną warstwą np. z betonu architektonicznego w klasie C30/37. Ściany trójwarstwowe można wykonać również na budowie, chociażby z zewnętrzną okładziną klinkierową. W prefabrykatach keramzytobetonowych zatapiane są wówczas przewiązki ze stali nierdzewnej, które odgina się na placu budowy. Nabija się na nie wełnę mineralną, a następnie muruje zewnętrzną ścianę z klinkieru (zostawiając pustkę powietrzną do wentylacji izolacji – ok. 2-3 cm).
Cena m2 domu o konstrukcji szkieletowej to około 2000 zł netto, w przypadku domu z elementów keramzytobetonowych 2000 zł (netto) to próg wyjściowy.
Fot. HORTUS
Co warto wiedzieć, czego się wystrzegać
To co odstrasza inwestorów, to koszty transportu gotowych konstrukcji na miejsce budowy. Elementy są duże i niemało ważą, ich dostarczenie i montaż wymagają specjalistycznego sprzętu. Inwestorom zaleca się, by szukać firm budowlanych mających siedziby w rozsądnych odległościach.Plusem jest to, że koszty budowy, jakie będziemy musieli ponieść, są ustalane na początku, podpisane na umowie i nie ulegają zmianom. Nie ma cudownego wzrostu kosztów, co ma miejsce przy budowlach tradycyjnych. Związane jest to z czasem budowy, która trwa kilka miesięcy, a nie lat.
Co ciekawe, firmy wykonawcze udzielają gwarancji na domy prefabrykowane. Zdarza się, że jest to 30, 40, a nawet 50 lat!
Wybierając firmę specjalizującą się w produkcji i montażu technologii wielkopowierzchniowych warto kierować się certyfikatami (aktualnymi!) potwierdzającymi jakość. Szczególnie, decydując się na szkielet drewniany, dobrze jest zainteresować się właściwościami surowca. Drewno suszone do osiemnastu procent wilgotności gwarantuje, że dom będzie stał długo bez remontu. Niższy procent wilgotności już tej gwarancji nie daje. Po kilku latach ściany mogą zacząć pękać.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: oBud.pl