Nie zabezpieczyliście okien folią? Cóż, trzeba ponieść tego konsekwencje, fot. FotoliaPrzypuśćmy jednak, że nie zadbaliśmy o odpowiednie zabezpieczenie okien na czas remontu. Co wtedy? Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę, że nie da się wyczyścić w ten sam sposób i tymi samymi środkami ram okiennych i szyb.

Ramy okienne

Aluminium, PVC

Przy czyszczeniu ram z aluminium musimy zrezygnować ze środków, które zawierają:
-rozpuszczalniki (chlor, aceton);
-substancje ścierne np. proszek do czyszczenia;
-kwasy.

Mają one destrukcyjny wpływ na lakier, mogą uszkodzić strukturę ramy, a także uszczelki. Wybierając środki warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz (przy oknach PVC) - właściwości antystatyczne produktu. Dobrze, jeśli takie posiada, gdyż zabezpieczy je przed nadmiernym przyciąganiem kurzu.

Zdarza się, że nawet zabezpieczając okno i ramy nie uchronimy ich przed zabrudzeniem. Dzieje się tak w przypadku, gdy taśma, którą zastosowaliśmy do przymocowania folii zostawiła żółte ślady w postaci kleju na framudze. Co wtedy zrobić? Środkiem, który może pomóc jest aceton... Fakt, nie jest to pomysł idealny, ale aceton w małym stężeniu może pomóc. Znajdziecie go np. w zmywaczu do paznokci. Środek wybieli ramę, ale trzeba uważać, a przy umiejętnym zastosowaniu nie doprowadzi do jej zmatowienia. Po przejechaniu ścierką nasączoną środkiem (nie wolno wcierać!), trzeba szybko przetrzeć ramę ściereczką zamoczoną w wodzie.

Jeśli chodzi o piankę poliuretanową ważne jest, aby usunąć ją, kiedy jest jeszcze świeża. Najlepiej rozpuszczalnikiem. Również aceton radzi sobie nieźle z pianką.

Ramy drewniane

Przy ramach drewnianych ważne jest regularne stosowanie preparatu do pielęgnacji drewna i kontrolne sprawdzanie powłoki lakierniczej.

Sposobem na usuwanie farby z ram drewnianych, jest wata stalowa bądź wełna stalowa. Gotowym produktem jest Svinto – wełna stalowa nasączona mydłem. Usuwa kamień i inne zabrudzenia, nie rysując powierzchni, którą czyści. Składa się z wełny stalowej, mydła, sody kalcynowanej i mydła. Z uwagi na zawartość mydła, przed użyciem należy go zwilżyć. Haczyk polega na tym, że jest to wyrób szwedzkiej firmy i są problemy z jego dostępnością, a w Polsce nie doczekał się jeszcze swojego odpowiednika.

Szyby

Szyby to całkiem inna bajka. Jeśli na szybach znajduje się tylko kurz i smugi, należałoby zacząć od przetarcia ich ciepłą wodą z mydłem. Dopiero po tym zabiegu doczyścić szyby płynem do okien. Okna warto myć z góry na dół, a osuszać w kierunku odwrotnym. Warto zaopatrzyć się w ścierkę z mikrofibry, gdyż wchłania ona znacznie więcej wody, niż zwykła.

Nie myje się okien w słoneczne dni, gdy szyby są wystawione na działanie promieni słonecznych. Płyn szybko wtedy odparowuje i powstają smugi.

Jeśli nie macie pod ręką płynu do szyb, można inaczej:
-soda (dwie łyżki sody na litr ciepłej wody) – usuwa podstawowe zanieczyszczenia jak również te cięższe, np. smołę;
-ocet – jest skuteczny przy usuwaniu tłuszczy, nadaje szybom połysk, gwarantuje szyby bez smug.

Nie wszystkie zabrudzenia znikną w kontakcie po zastosowaniu powyższych zabiegów. Po remoncie, oprócz kurzu i zacieków, na szybach zostaje mnóstwo innych zanieczyszczeń. W zależności od rodzaju zabrudzeń stosuje się inne metody:
-spirytus denaturowany, w niewielkiej ilości na ścierce;
-preparat do czyszczenia szyb kominowych usuwa zabrudzenia ze smoły;
-benzyna ekstrakcyjna, rozpuszczalnik nitro, to już ciężka artyleria w walce z unigruntem (lub innym rodzajem gruntu), trzeba uważać, by nie uszkodzić ramy.

Do usuwania z szyb drobnego tynku niektórzy polecają CIF. Nie należy jednak szorować powierzchni, a jedynie lekko ją „obstukać” ściereczką lub gąbką nasączoną preparatem.

Powodzenia!