Tymczasem większość katalogów architektonicznych prezentuje „mini pokoje bez klamek”: urządzone „od linijki”, gdzie rządzi minimalizm, z jednokolorowymi, nijakimi ścianami. Owszem, przestrzenie te wyglądają na bezpieczne, ale spełniają potrzeby wizualne rodziców, a niekoniecznie potrzeby dzieci. Dlatego warto odłożyć katalog na bok i ruszyć wyobraźnią.

Fot. Benjamin Moore

Dzieci lubią ruch!

Dzieci potrzebują dużo ruchu. Zamiast usuwać przeszkody spód ich nóg, lepiej po prostu zabezpieczyć teren, na przykład grubym dywanem i zbudować im plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Pomocne mogą okazać się liny do wspinania, bujaki i huśtawki podwieszane pod sufit. Świetne są również gotowe namioty, czy wigwamy z poduszkami i światełkami, gdzie dzieciaki mogą się skryć. Fajnym rozwiązaniem są również duże piłki do siedzenia, które są jak syrop truskawkowy: nie dość, że są zdrowe (zapewniają prawidłową pozycję ciała) i pozwalają uniknąć wad postawy, to dzieci po prostu je lubią. W przeciwieństwie do standardowych krzesełek, mogą się na nich ciągle ruszać.

Fot. Benjamin Moore

Twórcza ekspresja na ścianach...

Farby tablicowe

Dobrze, by dziecko miało również miejsce do twórczej ekspresji. Tu niezbędny byłby dostosowany do gabarytów malucha stoliczek i krzesła (krzesełka można zastąpić wspomnianymi wyżej piłkami do siedzenia). Ale nie tylko, można również wykorzystać przestrzeń wokół, w tym ściany. Do tego służą farby tablicowe. Pomalowana taką powłoką powierzchnia zamienia się w tablicę, po której można rysować, a następnie zetrzeć i zapełnić od nowa radosną twórczością.

Powłoki nie mają wstępu wyłącznie do dziecięcych pokoi. Równie dobrze sprawdzają się w kuchni (o ile bardziej widoczny będzie napis na pół ściany „wynieś śmieci” od karteczki przypiętej na lodówce!) na korytarzu, czy w biurze. Producenci wynalazku polecają stosowanie kredy niepylącej. Zaoszczędzi to sprzątania, choć nie ma cudów, zawsze trochę pyłu zostanie. Warto mieć to na uwadze, wybierając miejsce na ścianie, które będzie służyło za „kartkę papieru”. Na pewno nie jest sensownym pokrywanie powłoką powierzchni nad łóżkiem...

Farba tablicowa: Farbę nakłada się pędzlem bądź wałkiem na odpowiednio przygotowane podłoże (oczyszczone z kurzu, odtłuszczone, zagruntowane). Należy ją dokładnie wymieszać, nanieść odpowiednią ilość warstw i pozostawić do wyschnięcia. Aby uniknąć rozczarowań, należy przestrzegać dwóch zasad: podczas malowania postępować zgodnie z zaleceniami i nie dać skusić się niską ceną. Tańsze farby mogą okazać się problematyczne w użytkowaniu, na przykład wydzielać przez długi czas intensywny i drażniący zapach, bądź po wytarciu kredy pozostawiać smugi na ścianie. Powłoki tablicowe ostateczną jakość i trwałość osiągają po trzydziestu dniach od ich nałożenia. Tylko jak wytłumaczyć to dziecku..?

Farby magnetyczne

Farby magnetyczne, to kolejny wynalazek, który prawdopodobnie zostanie doceniony przez najmłodszych. W swoim składzie zawierają drobne cząsteczki żelaza, które przyciąga magnez. Emulsje tego typu funkcjonują jako podkład stosowany pod farby akrylowe. Można je na przykład łączyć z farbami tablicowymi i w ten sposób stworzyć ścianę, po której można malować jak i przyczepiać dowolne przedmioty bez uszkadzania jej struktury.

Farba magnetyczna: Farbę magnetyczną można stosować na wszystkich powierzchniach, na których stosuje się farby emulsyjne, a więc na powierzchniach cementowych, murowanych, na płytach gipsowych i gipsowo-kartonowych oraz na powierzchniach tynkowanych. Zasada jest taka, że im większa liczba warstw farby, tym lepsze przyciąganie powierzchni. Również w tym przypadku, jak przy malowaniu farbami tablicowymi, należy odpowiednio przygotować podłoże. Malując farbami magnetycznymi zalecane jest użycie wałka na bazie gąbki, bądź wałka z krótkim włosiem. Na pewno nie jest zalecana metoda natryskowa. W przypadku malowania powierzchni drewnianych należy zastosować uprzednio podkład do drewna. Z kolei powierzchnie śliskie i błyszczące, np. laminowane, mogą wymagać wcześniejszego zmatowienia papierem ściernym, co zagwarantuje lepszą przyczepność podłoża.

Sprytne triki

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo najmłodszych, szczególnie podczas zabaw, co pochłania większość ich czasu, jest kilka sposobów na uniknięcie wypadków. Warto zadbać o podkładki bądź stopery blokujące otwarcie drzwi, a także ich zatrzaskiwanie się. Można zamontować także samoprzylepne listwy lub przeciw zatrzaskowy amortyzator do drzwi.

Fot. Benjamin Moore
Również meble można „rozbroić”, zaklejając je taśmami piankowymi na krawędziach. Warto również zadbać o solidne mocowania niektórych wiszących półek do ścian, tak na wszelki wypadek...