Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat) co roku publikuje wiele ciekawych wyników z regularnie przeprowadzanych badań ankietowych. W ramach wspomnianych badań, sprawdzany jest między innymi poziom przeciętnych wydatków mieszkaniowych gospodarstw domowych z krajów członkowskich Unii Europejskiej. Warto przyjrzeć się danym na ten temat, ponieważ są one rzadko wykorzystywane przez polskie media. Ważną zaletą informacji Eurostatu wydaje się uwzględnienie różnic cenowych w poszczególnych krajach. Wspomniane różnice zniwelowano poprzez zastosowanie tzw. parytetów siły nabywczej.

Jak tłumaczą eksperci portalu RynekPierwotny.pl dane Eurostatu wskazują, że w 2017 r. przeciętny poziom kosztów mieszkaniowych ponoszonych przez polskie rodziny oraz singli był o 20% niższy od średniej z 26 krajów Starego Kontynentu. Za utrzymanie mieszkań więcej płacili na przykład Czesi (+21%). Warto jednak wspomnieć, że dla wielu krajów „nowej unii” odnotowano znacznie niższy poziom kosztów mieszkaniowych. Przykład stanowią takie państwa jak Bułgaria (-12% względem wyniku z Polski), Węgry (-20%), Estonia (-29%), Łotwa (-32%), Litwa (-40%) oraz Rumunia (-48%). Tylko minimalną różnicę poziomu kosztów mieszkaniowych (1%) odnotowano pomiędzy Polską oraz Słowacją.

Analizowane informacje Eurostatu niestety wskazują, że w przypadku Polski problemem jest wysokość kosztów ponoszonych przez najemców. Jak tłumaczy portal RynekPierwotny.pl takie przeciętne koszty mieszkaniowe są tylko o 11% niższe od unijnej średniej (wynik z 2017 r.). Dane Eurostatu wskazują, że Polacy ponoszą podobne koszty najmu jak Czesi, ale równocześnie płacą znacznie więcej od Słowaków (wynik dla Słowacji: -32% względem kosztów z Polski) oraz Węgrów (wynik dla Węgier: -15% względem kosztów z Polski).

RynekPierwotny.pl