Remontując stary dom lub stylizując nowy budynek na zabytek, inwestorzy często mają problem ze znalezieniem odpowiedniej stolarki okiennej. Z jednej strony szukają okien pasujących pod względem estetycznym, z drugiej zaś nie chcą rezygnować z komfortu i korzystnych parametrów izolacyjności, jakie oferują nowoczesne rozwiązania. Czy są produkty spełniające oba warunki?
Fot. MS więcej niż Okna
Stare budownictwo w ostatnich latach cieszy się rosnącą popularnością. Można wręcz powiedzieć, że w niektórych regionach – zwłaszcza z dala od zgiełku dużych miast, przeżywa swoisty renesans. Coraz liczniejsze grono inwestorów rezygnuje bowiem z budowy nowego domu, na rzecz remontowania bryły „z duszą”. Niejednokrotnie są to odziedziczone po przodkach budynki i siedliska. W innych wypadkach – wypatrzone podczas wakacji lub w wyniku długotrwałych poszukiwań – perełki dawnej architektury. Bywa i tak, że planujący budowę domu przyszli właściciele od razu proszą o projekt stylizowany lub wykorzystujący charakterystyczne elementy dawnej zabudowy.
Fot. MS więcej niż OknaFot. MS więcej niż Okna
- Przede wszystkim powinna zachować tzw. ciągłość architektoniczną budynku, czyli wpisać się w jego stylistykę. Dotyczy to m.in. jej kolorystyki, rozmiarów i kształtu, elementów wykończenia i ewentualnych zdobień. W przypadku budynków, które nie zostały objęte opieką konserwatora, oczywiście takich obostrzeń nie ma. Nie zmienia to jednak faktu, że i tu stylistyka okien i drzwi ma kolosalne znaczenie. „Standardowe” rozwiązania w żaden sposób nie zdadzą egzaminu. – wyjaśnia Ryszard Maczyński, dyrektor operacyjny firmy MS więcej niż OKNA.
Czy w tej sytuacji miłośnicy dawnej architektury zdani są na nierzadko bardzo kosztowną stolarkę tworzoną na indywidualne zamówienie? Niekoniecznie. Na rynku dostępne są okna, które łączą w sobie wszelkie walory nowoczesnej stolarki PVC ze stylistyką tradycyjnej stolarki drewnianej.
Fot. MS więcej niż Okna
- Jedną z propozycji są okna SliM marki MS więcej niż OKNA, które wyróżniają się znacznie węższymi profilami i opcjonalnie dostępnymi elementami ozdobnymi – listwami i okapnikami zakrywającymi otwory odwadniające. Od wewnątrz uwagę przyciąga zamontowana na środku ramy jedna klamka centralna, która wygląda dokładnie tak, jak w oknach z drewna. Dostępne są w bogatej palecie kolorystycznej, w tym we wzorach drewnopodobnych. Mogą być pokryte inną folią z zewnątrz i z wewnątrz, co pozwala perfekcyjnie dopasować je do wizji i projektu inwestora. Widok elewacji domu czy kamiennicy z oknami SliM w żaden sposób nie zdradza, że zamontowano okna z tworzywa. – wyjaśnia Ryszard Maczyński.
Co ważne, zastosowanie tradycyjnej stylistyki, nie przeszkodziło specjalistom MS więcej niż OKNA w uzyskaniu korzystnych parametrów. Mowa tu nie tylko o izolacyjności cieplnej, ale również odporności na deszcz i obciążenie wiatrem. Poza tym, SliM umożliwiają jeszcze lepsze doświetlenie pomieszczeń. - Przy zastosowaniu słupka ruchomego (o szer. 116 mm), SliM przepuszczają o 40% więcej światła w stosunku do popularnych MSline! Ma to znaczenie zwłaszcza tam, gdzie nie można powiększyć otworów okiennych. A to przecież, w przypadku starszych budynków, zdarza się stosunkowo często. – dodaje Ryszard Maczyński.
Stare budownictwo w ostatnich latach cieszy się rosnącą popularnością. Można wręcz powiedzieć, że w niektórych regionach – zwłaszcza z dala od zgiełku dużych miast, przeżywa swoisty renesans. Coraz liczniejsze grono inwestorów rezygnuje bowiem z budowy nowego domu, na rzecz remontowania bryły „z duszą”. Niejednokrotnie są to odziedziczone po przodkach budynki i siedliska. W innych wypadkach – wypatrzone podczas wakacji lub w wyniku długotrwałych poszukiwań – perełki dawnej architektury. Bywa i tak, że planujący budowę domu przyszli właściciele od razu proszą o projekt stylizowany lub wykorzystujący charakterystyczne elementy dawnej zabudowy.
Jakie okna do zabytku?
Jednym z problemów z jakimi muszą się zmierzyć inwestorzy jest dobór odpowiednich materiałów budowlanych, w tym stolarki otworowej. Olbrzymie znaczenie ma to zwłaszcza w przypadku budynków wpisanych do rejestru zabytków. Wówczas nowa stolarka, aby zostać zaakceptowana przez konserwatora zabytków, musi spełniać kilka warunków.Fot. MS więcej niż OknaFot. MS więcej niż Okna
- Przede wszystkim powinna zachować tzw. ciągłość architektoniczną budynku, czyli wpisać się w jego stylistykę. Dotyczy to m.in. jej kolorystyki, rozmiarów i kształtu, elementów wykończenia i ewentualnych zdobień. W przypadku budynków, które nie zostały objęte opieką konserwatora, oczywiście takich obostrzeń nie ma. Nie zmienia to jednak faktu, że i tu stylistyka okien i drzwi ma kolosalne znaczenie. „Standardowe” rozwiązania w żaden sposób nie zdadzą egzaminu. – wyjaśnia Ryszard Maczyński, dyrektor operacyjny firmy MS więcej niż OKNA.
Gotowe rozwiązania
Czy w tej sytuacji miłośnicy dawnej architektury zdani są na nierzadko bardzo kosztowną stolarkę tworzoną na indywidualne zamówienie? Niekoniecznie. Na rynku dostępne są okna, które łączą w sobie wszelkie walory nowoczesnej stolarki PVC ze stylistyką tradycyjnej stolarki drewnianej.
Fot. MS więcej niż Okna
- Jedną z propozycji są okna SliM marki MS więcej niż OKNA, które wyróżniają się znacznie węższymi profilami i opcjonalnie dostępnymi elementami ozdobnymi – listwami i okapnikami zakrywającymi otwory odwadniające. Od wewnątrz uwagę przyciąga zamontowana na środku ramy jedna klamka centralna, która wygląda dokładnie tak, jak w oknach z drewna. Dostępne są w bogatej palecie kolorystycznej, w tym we wzorach drewnopodobnych. Mogą być pokryte inną folią z zewnątrz i z wewnątrz, co pozwala perfekcyjnie dopasować je do wizji i projektu inwestora. Widok elewacji domu czy kamiennicy z oknami SliM w żaden sposób nie zdradza, że zamontowano okna z tworzywa. – wyjaśnia Ryszard Maczyński.
REKLAMA:
Co ważne, zastosowanie tradycyjnej stylistyki, nie przeszkodziło specjalistom MS więcej niż OKNA w uzyskaniu korzystnych parametrów. Mowa tu nie tylko o izolacyjności cieplnej, ale również odporności na deszcz i obciążenie wiatrem. Poza tym, SliM umożliwiają jeszcze lepsze doświetlenie pomieszczeń. - Przy zastosowaniu słupka ruchomego (o szer. 116 mm), SliM przepuszczają o 40% więcej światła w stosunku do popularnych MSline! Ma to znaczenie zwłaszcza tam, gdzie nie można powiększyć otworów okiennych. A to przecież, w przypadku starszych budynków, zdarza się stosunkowo często. – dodaje Ryszard Maczyński.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: MS więcej niż Okna