2020 rok na długo zapadnie w pamięci jako jeden z najbardziej nieprzewidywalnych okresów w światowej gospodarce. Branża deweloperska w Polsce poradziła sobie jednak nad wyraz dobrze z kryzysem. Portal RynekPierwotny.pl postanowił więc zadać pytanie liderom rynku deweloperskiego czego spodziewają się i na co przygotowują w 2021 roku.
W nadchodzącym roku możemy liczyć na kontynuację trendu zakupu nieruchomości w celach inwestycyjnych – jako ochrona kapitału przed inflacją, a także długoterminowa lokata. Nieruchomości od dawna są postrzegane jako jedna z najbardziej bezpiecznych form lokowania środków – nie tylko generują przypływy w postaci dochodów z najmu, ale w długoterminowej perspektywie mieszkanie w dobrej lokalizacji może przynieść zysk ze sprzedaży. Natomiast wśród klientów zainteresowanych zakupem nieruchomości pod własne cele mieszkaniowe, rosnącą popularnością cieszą się przestronne balkony, loggie, tarasy oraz ogródki stanowiące dodatkową przestrzeń życiową.
Jednym z najbardziej docenianych atutów mieszkania staje się elastyczna przestrzeń, którą można przearanżować w zależności od aktualnych potrzeb. Nabywcy coraz częściej oczekują także korzystnej oferty programów wykończeniowych, które umożliwiają dopasowanie projektu mieszkania do indywidualnych potrzeb. Potwierdza to fakt, że blisko połowa klientów ATAL decyduje się na zakup mieszkania wykończonego pod klucz w programie ATAL Design.
W przyszłym roku zapewne jeszcze większego znaczenia nabierać będzie marka dewelopera. Z naszych obserwacji wynika, że klienci zwracają obecnie większą uwagę na to, które firmy są odporne na ewentualne trudności i rynkowe perturbacje. Istotne stają się gwarancja bezpieczeństwa zakupu, stabilność finansowa oraz brak opóźnień na budowach i przy oddawaniu mieszkań.
2020 był też rokiem przełomowym, jeśli chodzi o digitalizację procesu sprzedaży. Widzimy, jak chętnie klienci korzystają ze zdalnych form kontaktu i porównania oferty, które rozszerzyliśmy w tym roku o możliwość podpisania umów rezerwacyjnych. Takie możliwości na stałe zostaną na rynku mieszkaniowym. I choć nadal wiele osób preferuje kontakt osobisty w biurze sprzedaży, to sądzimy, że kanał online będzie systematycznie zyskiwał na znaczeniu.
ZBIGNIEW JUROSZEK, PREZES ZARZĄDU ATAL S.A.
Ostatnie miesiące pokazały, że branża deweloperska jest stosunkowo stabilna, nawet w niepewnym otoczeniu. Dotyczy to szczególnie segmentu popularnego, w którym działa Develia, i w którym popyt na mieszkania jest największy, a ceny stabilne. Oczywiście sytuacja wciąż jest dynamiczna, dlatego deweloperzy nadal powinni uważnie obserwować rynek i się dostosowywać.
Spodziewam się, że jeszcze przez dłuższy czas gospodarka będzie odczuwać skutki lockdownu, co może w pewnym stopniu przełożyć się na sprzedaż mieszkań. Jednak prognozując sytuację, należy wziąć pod uwagę, że już od sześciu kwartałów liczba inwestycji wprowadzanych na rynek systematycznie spada. Jest to konsekwencja głównie mniejszej liczby wydanych decyzji o pozwoleniu na budowę, ale także ograniczonej ilości gruntów. W związku z mniejszą podażą mieszkań, tempo ich sprzedaży utrzyma się i deweloperzy nie będą mieli przesłanek do obniżki cen.
Ponadto można spodziewać się, że nieruchomości nadal będą dla inwestorów atrakcyjną formą lokowania środków, a po wygaśnięciu pandemii, osoby, które wstrzymywały się z zakupem mieszkania ze względu na niepewność, wrócą do biur sprzedaży. Ich potrzeby mieszkaniowe nadal są aktualne i jest to kwestia czasu, kiedy zdecydują się na zakup. W związku z tym Develia przygotowuje kolejne inwestycje deweloperskie do realizacji. Bank gruntów grupy Develia to 7550 lokali. W zależności od sytuacji na rynku, będziemy uruchamiać nowe inwestycje w następnych miesiącach.
MIROSŁAW KUJAWSKI, CZŁONEK ZARZĄDU DEVELIA S.A.
Określenie kondycji polskiej gospodarki w najbliższych miesiącach jest w tej chwili niezwykle trudne. Jednak wydaje się, że sam rynek mieszkaniowy będzie odporny na zawirowania związane z pandemią, podobnie jak to miało miejsce w 2020 roku.
Kluczowa jest obserwacja czynników, które dotychczas wspierały popyt na mieszkania: rynek pracy, stopy procentowe oraz dostępność kredytów. Jednocześnie zyskowność deweloperów mieszkaniowych nadal będzie pozostawać pod silnym wpływem cen gruntów i kosztów realizacji inwestycji. W obecnej sytuacji rynkowej istotne jest posiadanie pewnych i stabilnych źródeł finansowania.
GRZEGORZ SMOLIŃSKI, DYREKTOR DZIAŁU SPRZEDAŻY,
PROKURENT W DOM DEVELOPMENT S.A.
W 2021 roku zakładamy, że sytuacja na świecie, jak i w polskiej gospodarce zacznie się stabilizować. Możliwość szczepienia na COVID-19 oraz bezpieczniejsza sytuacja na rynku pracy przełoży się na wzrost popytu wśród osób szukających pierwszego mieszkania, które w 2020 r. zawiesiły swoje plany ze względu na niepewność sytuacji zdrowotnej czy zatrudnienia.
Jesteśmy przekonani, że niezależnie od finalnych konsekwencji epidemii, nadal będzie istniał duży, naturalny popyt na mieszkania – przede wszystkim w miastach o najsilniejszej gospodarce i rynku pracy. Dodatkowo przewidujemy, że w związku ze zmianą modelu życia i łączenia pracy z czasem prywatnym pojawi się duża grupa klientów, która będzie chciała zmienić swoje mieszkanie na bardziej dopasowane do swoich potrzeb. Powyższe zmiany, a także stały niedobór mieszkań w Polsce powoduje, że popyt na mieszkania jest niezmiennie wysoki.
Dodatkowo uważamy, że utrzyma się wysoki popyt na mieszkania ze strony inwestorów indywidualnych, ponieważ w długiej perspektywie nieruchomości wciąż są jedną z najbezpieczniejszych klas aktywów, a działek pod świetne lokalizacje na rynku jest bardzo mało.
DAWID WRONA,
DYREKTOR SPRZEDAŻY W DZIALE PROJEKTÓW
MIESZKANIOWYCH W ECHO INVESTMENT S.A.
Jeśli chodzi o rok 2021, zakładamy stopniowe obniżanie ryzyka i niepewności będących pochodną sytuacji pandemicznej w kraju oraz zrównoważony rozwój rynku deweloperskiego.
Czynniki takie, jak wciąż niezaspokojone potrzeby mieszkaniowe Polaków oraz fakt, że nieruchomości są jedną z najbardziej atrakcyjnych form inwestowania kapitału, zwłaszcza w czasach turbulencji gospodarczych, niskich stóp procentowych i stosunkowo wysokiego ryzyka utraty wartości pieniądza w czasie, pozwalają sądzić, że sytuacja w branży w rozpoczynającym się roku pozostanie dobra. W kolejnych miesiącach liczba mieszkań oddawanych do użytkowania powinna wzrastać z podobną dynamiką, jak w ostatnim czasie, wraz z postępem rozpoczętych jeszcze przed pandemią inwestycji. Wprawdzie w minionym roku branża mieszkaniowa odnotowała spadek liczby nowo rozpoczynanych budów, ale prognozujemy, że w br. sytuacja powinna się unormować.
Z dniem 1 stycznia weszła w życie nowelizacja prawa budowlanego, której zapowiedź wywołała kumulację wniosków o pozwolenia na budowę jeszcze w końcówce grudnia. Ich wydanie nastąpi już w bieżącym kwartale 2021 r. i da początek nowym inwestycjom nieruchomościowych, a powstające w nich mieszkania będą odpowiadać na niesłabnące zainteresowanie zakupem ze strony klientów zarówno podstawowych, jak i inwestycyjnych.
NIKODEM ISKRA,
PREZES ZARZĄDU MURAPOL S.A.
W branży nieruchomości mieszkaniowych na 2021 rok zakładamy wzrost popytu inwestycyjnego – zwłaszcza, że WIBOR jest rekordowo niski, co może zachęcać do inwestycji w nieruchomości. Lokowanie kapitału w nieruchomości daje obecnie znacznie wyższe stopy zwrotu niż lokaty bankowe czy na rynku kapitałowym. Jako dobrą lokatę klienci będą coraz częściej postrzegać mikroapartamenty. Nieduże metraże i promocyjne ceny lokali pozwalają na szeroki wybór dla każdego. Taka inwestycja jest jeszcze bardziej opłacalna w przypadku skorzystania z opcji odliczenia podatku VAT.
Sądzimy, że ceny mieszkań w 2021 roku nie będą spadać – w niektórych lokalizacjach nawet wzrosną. Spodziewamy się raczej ustabilizowania cen, ale nie ich spadku. Klienci szukają coraz lepszych projektów, z balkonami i tarasami – w dobrych lokalizacjach. Doceniają też wsparcie w obszarze procedur kredytowych – przyspieszenia i ułatwienia możliwości otrzymania kredytu. Dlatego mamy specjalne umowy z bankami, aby zrealizować te oczekiwania.
Grupa ROBYG ma obszerny bank ziemi, który zabezpiecza naszą działalność na kolejne 3-4 lata. W latach 2019-2020 roku sfinalizowaliśmy znaczące zakupy gruntów na łącznie ponad 10 tys. mieszkań. W Warszawie i Gdańsku mamy ugruntowaną pozycję na rynku inwestycji mieszkaniowych, rozwijamy się także intensywnie we Wrocławiu i Poznaniu. W ofercie zapewniamy klientom atrakcyjne lokalizacje, ale nie spoczywamy na laurach.
Mamy zabezpieczone środki na zakupy gruntów i kolejne inwestycje. Naszym celem jest utrzymanie dotychczasowego poziomu działalności – co oznacza sprawne uruchamianie kolejnych projektów osiedli. W 2021 roku będziemy kontynuować dotychczasową strategię i rozwijać się zgodnie z założeniami. Wierzymy, że rynek nieruchomości mieszkaniowych będzie odporny na koronawirusa.
JOANNA CHOJECKA,
DYREKTOR DS. SPRZEDAŻY I MARKETINGU
NA WARSZAWĘ I WROCŁAW W ROBYG S.A.
Prognozowanie 2021 roku przypomina obecnie wróżenie z fusów. Dużo zależy od tego, jak inne branże wybronią się z pandemii i jak sama pandemia będzie się rozwijać. Według mojej oceny rynek skurczy się o ok. 10-20%, jeśli chodzi o wolumen sprzedaży. Mniejsza będzie też skala uruchomień ze strony deweloperów. Ceny pozostaną stabilne, z lekką tendencją zwyżkową.
Styczeń i luty 2021 roku będą raczej miesiącami słabszymi. Natomiast informacje o szczepionce dają nadzieję, że od wiosny wrócimy na dobre tory. My w RONSONIE założyliśmy oczywiście pozytywny scenariusz, który przewiduje uruchamianie kolejnych etapów naszych inwestycji, kończenie już rozpoczętych i powiększanie banku ziemi.
ANDRZEJ GUTOWSKI,
WICEPREZES ZARZĄDU, RONSON DEVELOPMENT S.A.
W 2021 roku będziemy kontynuować i rozwijać wszystkie rozwiązania, nad którymi pracujemy już od dawna. Wiemy, że klienci w dalszym ciągu chcą lokować pieniądze w nieruchomościach – zakup mieszkania wciąż postrzegany jest jako bezpieczna forma inwestycji. Dlatego też w Skanska zamierzamy nadal stosować rozwiązania wpływające na komfort życia i bezpieczeństwo mieszkańców, które w 2020 roku stały się dla klientów niezwykle istotne: zieleń na terenie osiedla; podział osiedli na strefę publiczną, półprywatną i prywatną; oddzielne balkony, duże okna, zapewniające światło dzienne w mieszkaniach i wiele, wiele innych. Widzimy duży potencjał w tego typu podejściu do funkcjonalności i jakości w przestrzeniach mieszkalnych.
Planujemy również konsekwentnie rozwijać zielone rozwiązania Skanska. Zamierzamy przystąpić do kolejnych certyfikacji środowiskowych w systemie BREEAM, które zyskają jeszcze większe znaczenie w 2021 roku. Zatem istotne będzie dla nas stosowanie w inwestycjach mieszkaniowych, m.in.: paneli fotowoltaicznych; filtrów antysmogowych; systemów, które ułatwią zarządzanie energią w mieszkaniach i pozwolą mieszkańcom poczynić oszczędności na rachunkach za jej zużycie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że klienci doceniają naszą jakość, świadomość środowiskową oraz innowacyjne rozwiązania, które wprowadzamy na naszych inwestycjach, a te wpisane są na stałe w filozofię Skanska.
Co więcej, wszystkie proekologiczne praktyki i działania, które podejmiemy w 2021 roku, pozwolą nam również przybliżyć się do zrealizowania naszego zobowiązania środowiskowego – ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 50 proc. do 2030 roku, a w konsekwencji osiągnięcie zerowej emisji netto do roku 2045.
ALEKSANDRA GOLLER,
DYREKTOR DS. SPRZEDAŻY I MARKETINGU W SPÓŁCE MIESZKANIOWE SKANSKA
Rynekpierwotny.pl
Jednym z najbardziej docenianych atutów mieszkania staje się elastyczna przestrzeń, którą można przearanżować w zależności od aktualnych potrzeb. Nabywcy coraz częściej oczekują także korzystnej oferty programów wykończeniowych, które umożliwiają dopasowanie projektu mieszkania do indywidualnych potrzeb. Potwierdza to fakt, że blisko połowa klientów ATAL decyduje się na zakup mieszkania wykończonego pod klucz w programie ATAL Design.
REKLAMA:
W przyszłym roku zapewne jeszcze większego znaczenia nabierać będzie marka dewelopera. Z naszych obserwacji wynika, że klienci zwracają obecnie większą uwagę na to, które firmy są odporne na ewentualne trudności i rynkowe perturbacje. Istotne stają się gwarancja bezpieczeństwa zakupu, stabilność finansowa oraz brak opóźnień na budowach i przy oddawaniu mieszkań.
2020 był też rokiem przełomowym, jeśli chodzi o digitalizację procesu sprzedaży. Widzimy, jak chętnie klienci korzystają ze zdalnych form kontaktu i porównania oferty, które rozszerzyliśmy w tym roku o możliwość podpisania umów rezerwacyjnych. Takie możliwości na stałe zostaną na rynku mieszkaniowym. I choć nadal wiele osób preferuje kontakt osobisty w biurze sprzedaży, to sądzimy, że kanał online będzie systematycznie zyskiwał na znaczeniu.
ZBIGNIEW JUROSZEK, PREZES ZARZĄDU ATAL S.A.
Ostatnie miesiące pokazały, że branża deweloperska jest stosunkowo stabilna, nawet w niepewnym otoczeniu. Dotyczy to szczególnie segmentu popularnego, w którym działa Develia, i w którym popyt na mieszkania jest największy, a ceny stabilne. Oczywiście sytuacja wciąż jest dynamiczna, dlatego deweloperzy nadal powinni uważnie obserwować rynek i się dostosowywać.
Spodziewam się, że jeszcze przez dłuższy czas gospodarka będzie odczuwać skutki lockdownu, co może w pewnym stopniu przełożyć się na sprzedaż mieszkań. Jednak prognozując sytuację, należy wziąć pod uwagę, że już od sześciu kwartałów liczba inwestycji wprowadzanych na rynek systematycznie spada. Jest to konsekwencja głównie mniejszej liczby wydanych decyzji o pozwoleniu na budowę, ale także ograniczonej ilości gruntów. W związku z mniejszą podażą mieszkań, tempo ich sprzedaży utrzyma się i deweloperzy nie będą mieli przesłanek do obniżki cen.
Ponadto można spodziewać się, że nieruchomości nadal będą dla inwestorów atrakcyjną formą lokowania środków, a po wygaśnięciu pandemii, osoby, które wstrzymywały się z zakupem mieszkania ze względu na niepewność, wrócą do biur sprzedaży. Ich potrzeby mieszkaniowe nadal są aktualne i jest to kwestia czasu, kiedy zdecydują się na zakup. W związku z tym Develia przygotowuje kolejne inwestycje deweloperskie do realizacji. Bank gruntów grupy Develia to 7550 lokali. W zależności od sytuacji na rynku, będziemy uruchamiać nowe inwestycje w następnych miesiącach.
MIROSŁAW KUJAWSKI, CZŁONEK ZARZĄDU DEVELIA S.A.
Określenie kondycji polskiej gospodarki w najbliższych miesiącach jest w tej chwili niezwykle trudne. Jednak wydaje się, że sam rynek mieszkaniowy będzie odporny na zawirowania związane z pandemią, podobnie jak to miało miejsce w 2020 roku.
Kluczowa jest obserwacja czynników, które dotychczas wspierały popyt na mieszkania: rynek pracy, stopy procentowe oraz dostępność kredytów. Jednocześnie zyskowność deweloperów mieszkaniowych nadal będzie pozostawać pod silnym wpływem cen gruntów i kosztów realizacji inwestycji. W obecnej sytuacji rynkowej istotne jest posiadanie pewnych i stabilnych źródeł finansowania.
GRZEGORZ SMOLIŃSKI, DYREKTOR DZIAŁU SPRZEDAŻY,
PROKURENT W DOM DEVELOPMENT S.A.
W 2021 roku zakładamy, że sytuacja na świecie, jak i w polskiej gospodarce zacznie się stabilizować. Możliwość szczepienia na COVID-19 oraz bezpieczniejsza sytuacja na rynku pracy przełoży się na wzrost popytu wśród osób szukających pierwszego mieszkania, które w 2020 r. zawiesiły swoje plany ze względu na niepewność sytuacji zdrowotnej czy zatrudnienia.
Jesteśmy przekonani, że niezależnie od finalnych konsekwencji epidemii, nadal będzie istniał duży, naturalny popyt na mieszkania – przede wszystkim w miastach o najsilniejszej gospodarce i rynku pracy. Dodatkowo przewidujemy, że w związku ze zmianą modelu życia i łączenia pracy z czasem prywatnym pojawi się duża grupa klientów, która będzie chciała zmienić swoje mieszkanie na bardziej dopasowane do swoich potrzeb. Powyższe zmiany, a także stały niedobór mieszkań w Polsce powoduje, że popyt na mieszkania jest niezmiennie wysoki.
Dodatkowo uważamy, że utrzyma się wysoki popyt na mieszkania ze strony inwestorów indywidualnych, ponieważ w długiej perspektywie nieruchomości wciąż są jedną z najbezpieczniejszych klas aktywów, a działek pod świetne lokalizacje na rynku jest bardzo mało.
DAWID WRONA,
DYREKTOR SPRZEDAŻY W DZIALE PROJEKTÓW
MIESZKANIOWYCH W ECHO INVESTMENT S.A.
Jeśli chodzi o rok 2021, zakładamy stopniowe obniżanie ryzyka i niepewności będących pochodną sytuacji pandemicznej w kraju oraz zrównoważony rozwój rynku deweloperskiego.
Czynniki takie, jak wciąż niezaspokojone potrzeby mieszkaniowe Polaków oraz fakt, że nieruchomości są jedną z najbardziej atrakcyjnych form inwestowania kapitału, zwłaszcza w czasach turbulencji gospodarczych, niskich stóp procentowych i stosunkowo wysokiego ryzyka utraty wartości pieniądza w czasie, pozwalają sądzić, że sytuacja w branży w rozpoczynającym się roku pozostanie dobra. W kolejnych miesiącach liczba mieszkań oddawanych do użytkowania powinna wzrastać z podobną dynamiką, jak w ostatnim czasie, wraz z postępem rozpoczętych jeszcze przed pandemią inwestycji. Wprawdzie w minionym roku branża mieszkaniowa odnotowała spadek liczby nowo rozpoczynanych budów, ale prognozujemy, że w br. sytuacja powinna się unormować.
Z dniem 1 stycznia weszła w życie nowelizacja prawa budowlanego, której zapowiedź wywołała kumulację wniosków o pozwolenia na budowę jeszcze w końcówce grudnia. Ich wydanie nastąpi już w bieżącym kwartale 2021 r. i da początek nowym inwestycjom nieruchomościowych, a powstające w nich mieszkania będą odpowiadać na niesłabnące zainteresowanie zakupem ze strony klientów zarówno podstawowych, jak i inwestycyjnych.
NIKODEM ISKRA,
PREZES ZARZĄDU MURAPOL S.A.
W branży nieruchomości mieszkaniowych na 2021 rok zakładamy wzrost popytu inwestycyjnego – zwłaszcza, że WIBOR jest rekordowo niski, co może zachęcać do inwestycji w nieruchomości. Lokowanie kapitału w nieruchomości daje obecnie znacznie wyższe stopy zwrotu niż lokaty bankowe czy na rynku kapitałowym. Jako dobrą lokatę klienci będą coraz częściej postrzegać mikroapartamenty. Nieduże metraże i promocyjne ceny lokali pozwalają na szeroki wybór dla każdego. Taka inwestycja jest jeszcze bardziej opłacalna w przypadku skorzystania z opcji odliczenia podatku VAT.
Sądzimy, że ceny mieszkań w 2021 roku nie będą spadać – w niektórych lokalizacjach nawet wzrosną. Spodziewamy się raczej ustabilizowania cen, ale nie ich spadku. Klienci szukają coraz lepszych projektów, z balkonami i tarasami – w dobrych lokalizacjach. Doceniają też wsparcie w obszarze procedur kredytowych – przyspieszenia i ułatwienia możliwości otrzymania kredytu. Dlatego mamy specjalne umowy z bankami, aby zrealizować te oczekiwania.
Grupa ROBYG ma obszerny bank ziemi, który zabezpiecza naszą działalność na kolejne 3-4 lata. W latach 2019-2020 roku sfinalizowaliśmy znaczące zakupy gruntów na łącznie ponad 10 tys. mieszkań. W Warszawie i Gdańsku mamy ugruntowaną pozycję na rynku inwestycji mieszkaniowych, rozwijamy się także intensywnie we Wrocławiu i Poznaniu. W ofercie zapewniamy klientom atrakcyjne lokalizacje, ale nie spoczywamy na laurach.
Mamy zabezpieczone środki na zakupy gruntów i kolejne inwestycje. Naszym celem jest utrzymanie dotychczasowego poziomu działalności – co oznacza sprawne uruchamianie kolejnych projektów osiedli. W 2021 roku będziemy kontynuować dotychczasową strategię i rozwijać się zgodnie z założeniami. Wierzymy, że rynek nieruchomości mieszkaniowych będzie odporny na koronawirusa.
JOANNA CHOJECKA,
DYREKTOR DS. SPRZEDAŻY I MARKETINGU
NA WARSZAWĘ I WROCŁAW W ROBYG S.A.
Prognozowanie 2021 roku przypomina obecnie wróżenie z fusów. Dużo zależy od tego, jak inne branże wybronią się z pandemii i jak sama pandemia będzie się rozwijać. Według mojej oceny rynek skurczy się o ok. 10-20%, jeśli chodzi o wolumen sprzedaży. Mniejsza będzie też skala uruchomień ze strony deweloperów. Ceny pozostaną stabilne, z lekką tendencją zwyżkową.
Styczeń i luty 2021 roku będą raczej miesiącami słabszymi. Natomiast informacje o szczepionce dają nadzieję, że od wiosny wrócimy na dobre tory. My w RONSONIE założyliśmy oczywiście pozytywny scenariusz, który przewiduje uruchamianie kolejnych etapów naszych inwestycji, kończenie już rozpoczętych i powiększanie banku ziemi.
ANDRZEJ GUTOWSKI,
WICEPREZES ZARZĄDU, RONSON DEVELOPMENT S.A.
W 2021 roku będziemy kontynuować i rozwijać wszystkie rozwiązania, nad którymi pracujemy już od dawna. Wiemy, że klienci w dalszym ciągu chcą lokować pieniądze w nieruchomościach – zakup mieszkania wciąż postrzegany jest jako bezpieczna forma inwestycji. Dlatego też w Skanska zamierzamy nadal stosować rozwiązania wpływające na komfort życia i bezpieczeństwo mieszkańców, które w 2020 roku stały się dla klientów niezwykle istotne: zieleń na terenie osiedla; podział osiedli na strefę publiczną, półprywatną i prywatną; oddzielne balkony, duże okna, zapewniające światło dzienne w mieszkaniach i wiele, wiele innych. Widzimy duży potencjał w tego typu podejściu do funkcjonalności i jakości w przestrzeniach mieszkalnych.
Planujemy również konsekwentnie rozwijać zielone rozwiązania Skanska. Zamierzamy przystąpić do kolejnych certyfikacji środowiskowych w systemie BREEAM, które zyskają jeszcze większe znaczenie w 2021 roku. Zatem istotne będzie dla nas stosowanie w inwestycjach mieszkaniowych, m.in.: paneli fotowoltaicznych; filtrów antysmogowych; systemów, które ułatwią zarządzanie energią w mieszkaniach i pozwolą mieszkańcom poczynić oszczędności na rachunkach za jej zużycie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że klienci doceniają naszą jakość, świadomość środowiskową oraz innowacyjne rozwiązania, które wprowadzamy na naszych inwestycjach, a te wpisane są na stałe w filozofię Skanska.
Co więcej, wszystkie proekologiczne praktyki i działania, które podejmiemy w 2021 roku, pozwolą nam również przybliżyć się do zrealizowania naszego zobowiązania środowiskowego – ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 50 proc. do 2030 roku, a w konsekwencji osiągnięcie zerowej emisji netto do roku 2045.
ALEKSANDRA GOLLER,
DYREKTOR DS. SPRZEDAŻY I MARKETINGU W SPÓŁCE MIESZKANIOWE SKANSKA
Rynekpierwotny.pl
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: RynekPierwotny.pl