Fot. Pfleiderer
Budownictwo w systemie szkieletowym, to znana, dynamicznie rozwijająca się w naszym kraju technologia budowy domów. Wpisuje się w modę na domy energooszczędne, dlatego też interesuje się nią coraz więcej inwestorów. I słusznie, bowiem dom z prefabrykatów ma bardzo dużo zalet. A teraz – dzięki zastosowaniu płyt Pfleiderer MFP LE – może być jeszcze bardziej ekologiczny.

Fot. Pfleiderer

Długa lista wartości

Niezaprzeczalną zaletą budownictwa w systemie szkieletowym, jest krótki czas realizacji, ponieważ wynosi on od kilku do kilkunastu tygodni. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które szybko chcą zamieszkać w nowym domu. Nie musimy również spędzać wielu godzin na placu budowy, ponieważ elementy budynku z prefabrykatów powstają w fabryce, pod okiem wyspecjalizowanych fachowców. To, co musimy koniecznie zrobić, to przygotować fundament, na którym zostaną złożone wszystkie elementy nowego domu. Cechy te sprawiają, że prefabrykowane konstrukcje drewniane mogą w najbliższych latach zyskać przewagę nad tradycyjną technologią murowaną. Zapewniają bowiem lepszą kontrolę w łańcuchu dostaw, wysoką jakość wykonania oraz wspomniane wcześniej krótsze czasy realizacji. Istotny jest również fakt, że inwestor ustala szczegóły wyłącznie z producentem domu, unikając czasochłonnego poszukiwania wykonawców poszczególnych etapów prac, jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnego budownictwa. – mówi Marek Muszyński, Product Manager w firmie Pfleiderer.

Marek Muszyński. Fot. Pfleiderer

Odpowiednie materiały

- Jedną z obiegowych opinii jest przekonanie, że dom w konstrukcji szkieletowej jest mniej wytrzymały na upływ czasu, niż ten murowany. Obecne technologie pozwalają jednak na stworzenie domu o długiej żywotności i doskonałej trwałości. Ogromnie ważną rolę pełnią tu zastosowane materiały, a jednym z najlepszych dostępnych na rynku są płyty MFP Pfleiderer, charakteryzujące się ponadprzeciętnymi parametrami tj. ochrona przed stratami ciepła, przed wilgocią, a także przed hałasem. Nowością w ofercie firmy jest płyta MFP LE, posiadająca wszystkie te cechy i mniejszą aż o 70% ilością emisji formaldehydu. Dyrektywa zakazu chemikaliów wskazuje, że górnym limitem emisji formaldehydu do otaczającego nas powietrza jest 0,1 ppm. Nowa płyta MFP LE osiąga poziom zaledwie 0,03 ppm, a więc znacznie mniej, niż większość płyt dostępnych na rynku. Spełnia europejskie normy klasy emisji E1 i jest produktem polecanym przez Niemieckie Stowarzyszenie Producentów Domów BDF – podkreśla Marek Muszyński – to płyta, którą możemy wykorzystać na praktycznie każdym etapie budowy, od momentu stawiania fundamentu aż po dach. Sprawdzi się również podczas wznoszenia ścian wewnętrznych, konstrukcjach schodów, jak również jako modny, surowy materiał dekoracyjny – dodaje specjalista.

Zastosowanie płyty MFP LE Pfleiderer w budownictwie, to wybór materiału trwałego i ekologicznego. Nie tylko ze względu na niską zawartość emisji formaldehydu, ale również z powodu tego, że firma Pfleiderer do produkcji płyt drewnopochodnych wykorzystuje odpady drzewne, tj. wióry tartaczne i zrębki, a także materiały poużytkowe (stare palety oraz zniszczone meble). To płyta, która powstaje z użyciem materiałów pochodzących z recyklingu. Wybierając MFP LE oraz budownictwo drewniane, dokładamy swoją cegiełkę do lepszej przyszłości naszej planety.