Warszawa, Wrocław i Kraków zostały uznane za jedne z najbardziej perspektywicznych miast nie tylko w Polsce, lecz także w całej Europie. To właśnie te lokalizacje – jak wskazują eksperci – najczęściej przyciągają uwagę zarówno krajowych, jak i zagranicznych inwestorów, poszukujących stabilnych i dochodowych możliwości lokowania kapitału. Gdzie jeszcze chętnie inwestują i w jakie konkretnie nieruchomości? Eksperci wyjaśniają. 

Warszawa, Kraków i Wrocław to nie tylko jedne z najczęściej odwiedzanych polskich miast przez turystów, ale również lokalizacje o rosnącym znaczeniu inwestycyjnym i wysokiej jakości życia. Potwierdza to najnowszy ranking European Cities & Regions of the Future 2025 opracowany przez fDi Intelligence, który klasyfikuje miasta europejskie pod kątem atrakcyjności biznesowej, dostępności wykwalifikowanych kadr oraz warunków życia. Wszystkie trzy polskie metropolie znalazły się w czołówce zestawienia, a największe uznanie zdobył Wrocław, zajmując pierwsze miejsce w kategorii miast średniej wielkości. Stolica Dolnego Śląska – często określana mianem polskiej Doliny Krzemowej – została wyróżniona przede wszystkim za swój wysoki potencjał inwestycyjny, wyprzedzając m.in. Zurych i Wilno. Co istotne, to już kolejny rok, w którym Wrocław znalazł się w ścisłej czołówce rankingu. W poprzednich edycjach pozytywnie oceniony został również cały region Dolnego Śląska, jako jeden z najbardziej przyjaznych dla biznesu w Europie.

– Wyniki tego typu rankingów sprawiają, że Polskie miasta i regiony stają się bardziej atrakcyjne i przyciągają uwagę polskich oraz zagranicznych inwestorów, poszukujących stabilnego rynku na ulokowanie kapitału w nieruchomościach. Wrocław jest tego doskonałym przykładem. Z naszych obserwacji wynika, że inwestorzy coraz częściej interesują się także mniejszymi miejscowościami ościennymi, zlokalizowanymi w województwie np. w okolicach dużych zakładów produkcyjnych i stref ekonomicznych – mówi Tomasz Bednarek, specjalista ds. sprzedaży w WPBM „Mój Dom” S.A.

Największe zainteresowanie wzbudzają mniejsze mieszkania, jak kawalerki lub lokale 2-pokojowe zlokalizowane na większych osiedlach. Szczególnie atrakcyjne są nieruchomości z bliskim dostępem do punktów usługowych, przystanków komunikacji miejskiej, ale też dobrej infrastruktury drogowej i stacji PKP – jeśli mowa o mniejszych miastach. Z roku na rok rośnie także znaczenie bliskiego dostępu mieszkań do terenów zielonych. 

– W rejonie Wrocławia zauważalny jest wzrost zainteresowania inwestorów nieruchomościami położonymi w miejscowościach takich jak Sobótka czy Miękinia. Ich atutem jest rozwijająca się infrastruktura, bliskość dużych zakładów pracy oraz dogodne połączenia komunikacyjne z Wrocławiem. Coraz większą uwagę zwracają także lokalizacje o walorach turystycznych, zwłaszcza w regionach górskich, które oferują potencjał zarówno pod wynajem krótkoterminowy, jak i inwestycje długoterminowe. W samej stolicy Dolnego Śląska niezmiennie największym zainteresowaniem cieszy się ścisłe centrum miasta, ze względu na prestiż, wysoką płynność wynajmu oraz stały popyt na nieruchomości o dobrej lokalizacji – dodaje Tomasz Bednarek, specjalista ds. sprzedaży w WPBM „Mój Dom” S.A.

Rok 2025 to czas wzmożonej aktywności inwestorów. Do zakupu nieruchomości w ostatnich miesiącach zachęca przede wszystkim obserwowana stabilizacja na rynku. Niedawno Narodowy Bank Polski zaktualizował bazę danych dotyczących cen mieszkań z rynku pierwotnego i wtórnego za pierwszy kwartał 2025 roku. W porównaniu do analogicznego okresu roku 2024, na rynku mieszkaniowym odnotowano wzrost cen w obu segmentach, jednak tempo tych podwyżek było wyraźnie niższe niż w poprzednich kwartałach.