Progres aktywności inwestycyjnej w mieszkaniówce

Podziel się:
Z ostatniej informacji GUS, podającej wstępne wyniki budownictwa mieszkaniowego w dwóch pierwszych miesiącach bieżącego roku wynika, że po niezłym styczniu, luty okazał się jeszcze lepszym okresem, przede wszystkim pod względem rekordowej w skali ostatnich lat ilości rozpoczynanych budów. Jest to kolejny dowód kontynuacji procesu ożywienia, które powinno nabierać kolorów w kolejnych tegorocznych miesiącach – pisze Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.com

Publikowana w połowie każdego miesiąca informacja Głównego Urzędu Statystycznego, tym razem zaskoczyła pozytywnie danymi wskazującymi na dość nietypowy jak na pierwsze tygodnie roku, wzrost aktywności inwestycyjnej w ramach krajowego budownictwa mieszkaniowego. Okazało się bowiem, że w ubiegłym miesiącu inwestorzy rozpoczęli budowę ponad 10 tys. lokali mieszkalnych, co jest rekordowym osiągnięciem na przestrzeni ostatnich lat. Sami deweloperzy ruszyli z budową 5,5 tys. mieszkań, a więc wynikiem o połowę wyższym od styczniowego i aż o trzy czwarte lepszym od osiągniętego w lutym ubiegłego roku. W sumie w ramach wszystkich form budownictwa mieszkaniowego zapoczątkowano w okresie styczeń - luty budowę aż 16,5 tys. lokali, poprawiając wynik analogicznego okresu 2013 roku o ponad 56 procent.

Nieco gorsze wyniki od kilku już miesięcy gusowskie raporty sygnalizują w części dotyczącej mieszkań oddawanych do użytku. Takich lokali było w styczniu w sumie 11,5 tysiąca, a więc nieznacznie, bo o 5 proc. więcej niż w lutym 2013 roku, i o tyle samo mniej niż w styczniu br. Deweloperzy w tym względzie z liczbą 4,2 tys. jednostek także nie wyróżniają się na plus. Był to wynik zbliżony do raczej słabych osiągnięć z poprzedniego miesiąca oraz z lutego 2013 roku. Razem w okresie styczeń - luty inwestorzy budujący na sprzedaż oddali ponad 8,5 tys. lokali, co daje wynik gorszy od ubiegłorocznego o niecałe 12 procent. Jest to efekt ograniczenia deweloperskiej produkcji mieszkaniowej w okolicach drugiej połowy 2011 roku. Jak z tego wynika zasób mieszkań oddawanych do użytku powinien jeszcze przez co najmniej kilka miesięcy stabilizować się na niskim poziomie, a co za tym idzie wybór lokali gotowych na rynku pierwotnym w zależności od aktywności popytu może ulegać postępującemu spadkowi.

Trzecim elementem informacji GUS, istotnym zwłaszcza z punktu widzenia perspektyw rozwoju przyszłej koniunktury pierwotnego rynku mieszkaniowego, pozostaje liczba uzyskiwanych przez inwestorów pozwoleń na budowę nowych lokali. W tym przypadku możemy mówić o stabilizacji statystyk na dość niskim w odniesieniu do ostatnich lat poziomie.
REKLAMA:

W sumie inwestorzy uzyskali w ostatnim miesiącu prawie 9,7 tys. pozwoleń, co oznacza 5 - procentowy spadek w stosunku do lutego 2013 oraz wzrost o jedną dziesiątą do poprzedniego miesiąca. Deweloperzy uzyskali 4,7 tys. nowych pozwoleń, co dla tej grupy inwestorów jest ilością bardzo zbliżoną do średniej miesięcznej z kilku ostatnich kwartałów. Wydaje się, że przy mocno rosnącej aktywności inwestycyjnej deweloperów, proporcjonalnie powinna też zwyżkować liczba nowo uzyskiwanych pozwoleń na budowę, czego wciąż statystyki GUS nie odnotowują. Najprawdopodobniej liczba pozwoleń pozostających w gestii inwestorów budujących na sprzedaż, a pozyskanych w poprzednich okresach, jest na dzień dzisiejszy wystarczająca i bezpieczna jak na obowiązujące obecnie warunki inwestycyjne wstępnego okresu ożywienia koniunktury- podkreśla Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.com

Może to być dowód definitywnego przekonania przedsiębiorców, budujących mieszkania na sprzedaż o dokonanym już ostatecznie przesileniu w krajowej gospodarce oraz rozpoczęciu cyklicznego ożywienia w ramach rodzimego rynku nieruchomości mieszkaniowych. Należy też przyjąć, że deweloperzy coraz lepiej radzą sobie z realizacją przepisów ustawy deweloperskiej, która dotąd dość często była utożsamiana z „hamulcowym” - nowych inwestycji deweloperskich.

Z dużym prawdopodobieństwem bardzo ciekawie będą się prezentować statystyki GUS, dotyczące budownictwa mieszkaniowego w kolejnych miesiącach tego roku. Zwłaszcza w kontekście ostatnich silnych zawirowań na rynkach finansowych czy kapitałowych, związanych z konfliktem rosyjsko – ukraińskim, który raczej nie znajdzie swego szczęśliwego zakończenia w bliskiej perspektywie. Kolejne informacje GUS odpowiedzą na pytanie, czy atmosfera zagrożenia i niepewności generowana ostatnio przez kryzys krymski nie udzieliła się inwestorom mieszkaniowym, głównie deweloperom, a w dalszej konsekwencji nie zakłóciła tak wyraźnie odradzającego się w pierwszych tygodniach tego roku optymizmu inwestycyjnego.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Rynek Pierwotny
#wiadomości #prawo #nieruchomości #GUS #rynek_pierwotny

Więcej tematów: