Fot. CoramSą to różnego rodzaju syntetyczne tworzywa, po które producenci sięgają m.in. dlatego, że są trwałe, atrakcyjne estetycznie, a poza tym oferują większą dowolność formy niż klasyczne materiały, jak np. ceramika.

Holenderska firma Tiger od wielu lat do produkcji umywalek wykorzystuje tzw. sztuczny kamień. Wytwarza z niego zwłaszcza umywalki meblowe, w których wymagana jest swoista monolityczność formy. Materiał ten daje projektantom Tigera dużą swobodę kreacji kształtu elementu oraz oferuje większą precyzję jeśli chodzi o wymiary produktu. Umożliwia też realizację niestandardowych pomysłów, takich jak na przykład umywalki z serii Boston z przykrywami przekształcającymi umywalkę w toaletkę. Fot. CoramPrzygotowanie ich z ceramiki nie wchodziło w grę, ponieważ ceramiczna pokrywa byłaby zbyt ciężka i krucha. Producent sięgnął więc po lekkie i plastyczne tworzywo - konglomerat.

Plastyczność tworzyw typu solid surface cenią sobie również inni dostawcy wyposażenia łazienek, współpracujący z firmą Coram Poland, a mianowicie Cesana i Sealskin. W ofercie Cesany warto zwrócić uwagę na brodzik o nazwie Onfloor wykonany z mineralnego tworzywa o nazwie Cristalplant®. Brodzik nie dość, że ma piękną, matową, aksamitną powierzchnię, to jest na tyle „plastyczny”, że w razie potrzeby producent może go przyciąć na określony przez klienta wymiar. To bardzo wygodna opcja gdy potrzebny jest brodzik o niestandardowych wymiarach.

Fot. CoramFot. Coram
Z kolei w ofercie firmy Sealskin warto zwrócić uwagę m.in. na wannę Coco, wykonaną z mieszanki przejrzystej żywicy i minerałów. Tu plastyczność sztucznego tworzywa pozwoliła producentowi na uformowanie wanny z jednego kawałka materiału. Brak jakichkolwiek łączeń na całej powierzchni elementu jest w przypadku wolno stojącej formy ogromną zaletą stylistyczną, zaś cienkie ranty dodają wannie delikatności i uroku. Wanny o takiej formie nie można byłoby wykonać ani z akrylu (konieczność łączeń), ani z ceramiki (wanna byłaby bardzo ciężka, a brzegi znacznie grubsze).

Fot. CoramInną właściwością konglomeratów cenioną przez producentów wyposażenia łazienkowego oraz samych użytkowników są ich właściwości fizyczne. Wymieńmy tu choćby przyjemną, ciepłą w dotyku powierzchnię, dużą odporność na uszkodzenia mechaniczne, łatwość czyszczenia i pielęgnacji, wolne starzenie się materiału i in. Dlatego też do produkcji eleganckich umywalek z serii Items firma Tiger wykorzystała tzw. lany marmur, czyli kamień dolomitowy zmielony na mączkę i połączony z żywicą.

Materiał jest praktycznie naturalny, wytrzymały jak kamień, lecz w przeciwieństwie do niego przyjemnie ciepły. Jest również bardzo trwały, ponieważ w procesie technologicznym ze struktury wyeliminowane zostały mikropęcherzyki powietrza odpowiadające m.in. za samoistne uszkodzenia żelkotu będącego wykończeniem elementu.

Niektórzy producenci, jak np. Sealskin eksperymentują ze sztucznymi materiałami, które są już obecne na rynku. Holenderski producent postanowił wzbogacić klasyczny akryl o minerały. Dzięki delikatnym, połyskliwym drobinkom brodziki Bianco & Nero wyglądają jakby były wykonane z naturalnego granitu, co niewątpliwie dodaje im atrakcyjności. Są też przykładem na to, jak przy pomocy niewielkiej zmiany w materiale można uzyskać spektakularny efekt estetyczny.