Problemy ze słuchem można zdiagnozować u coraz młodszych osób . Niedosłuch jest zaburzeniem, które postępuje stopniowo, dlatego wielu z nas go bagatelizuje. Jedną z przyczyn zaburzeń słuchu jest hałas. W jaki sposób możemy się przed nim bronić?
Fot. RockfonSzacuje się, że prawie połowa osób między 40. a 60. rokiem życia cierpi na niedosłuch. Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że aż 70% Polaków uznaje towarzyszący im na co dzień hałas za trudny do zniesienia i irytujący, a co trzeci z nich przyznaje, że ma z nim dość często do czynienia.
To, w jakim stopniu hałas jest niebezpieczny dla naszego organizmu, jest często kwestią indywidualną. Zależy między innymi od wieku, ogólnego stanu zdrowia, odporności i fizjologicznych predyspozycji odbioru dźwięku. Istnieją jednak pewne granice natężenia dźwięków, których przekroczenie może wywołać niepożądane konsekwencje (patrz ramka).
Na niedosłuch szczególnie narażeni są młodzi ludzie, miedzy innymi dzieci w wieku szkolnym. Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Politechniki Gdańskiej oraz Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, wynika, że stopień natężenia dźwięku podczas przerw w placówkach oświaty osiąga nawet 110 dB. Hałas pogarsza również jakość komunikacji, utrudnia zrozumienia mowy oraz utrzymanie koncentracji.
Spokojne otoczenie oraz dobra słyszalność wszystkich dźwięków ma także wpływ na wydajność osób pracujących np. w Open-Space’ach, czyli otwartych przestrzeniach biurowych. Z badań empirycznych, przeprowadzonych przez Juliana Treasure na potrzeby książki - „Sound Business”, wynika, że różnica pomiędzy wydajnością pracy w hałasie, a spokojnym otoczeniu wynosi 66%. Warto dodać, że problemy związane z zaburzeniem słuchu, są jednymi z najczęstszych chorób zawodowych, także w Polsce. Oprócz problemów ze słuchem, panujący w otoczeniu gwar powoduje rozdrażnienie, zwiększając tym samym stres pracowników. Kłopot ze skupieniem uwagi oraz napięcie mają natomiast bezpośredni wpływ na efekt wykonywanych przez nich obowiązków – zwiększają prawdopodobieństwo pomyłek.
Kontrola hałasu konieczna jest także w placówkach medycznych, szczególnie w salach szpitalnych, gdzie zbyt duże natężenie dźwięków ma negatywny wpływ na i samopoczucie pacjentów i szybkość ich rekonwalescencji. Zaburzenia w organizmie chorego tj. podwyższone ciśnienie, palpitacja, mogą być konsekwencją powstających w otoczeniu niepożądanych dźwięków.
Przed hałasem możemy bronić się także samodzielnie. Jeśli w miejscu pracy jesteśmy narażeni na szkodliwy poziom natężenie dźwięków, powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiednie stopery do uszu. Warto zrezygnować także z odtwarzaczy mp3, a szczególnie ze słuchania zbyt głośnej muzyki przez słuchawki. Niekorzystnie na nasze zdrowie wpływa także poziom hałasu w zamieszkanej przez nas okolicy. Jeśli szum komunikacyjny w nocy jest większy niż 55 dB, wówczas zgodnie z § 178 rozporządzenia ministra transportu i gospodarki morskiej z dnia 2 marca 1999 roku (Dz. U. Nr 43, poz. 430, z późn. zm.) powinno zastosować się odpowiednie środki ochrony np. ekrany akustyczne. Wypoczywając na świeżym powietrzu wybierajmy częściej spokojne miejsca np. parki, lasy.
To się po prostu dzieje
Hałas ma szkodliwy wpływ nie tylko na narząd słuchu, ale również na ogólne samopoczucie i zdrowie człowieka . Bywa powodem zmęczenia, złego samopoczucia, zaburzeń orientacji. Konsekwencją ciągłego przebywania w pomieszczeniach, w których panuje zbyt duże natężenie dźwięków, mogą być także częste bóle i zawroty głowy, drażliwość, a nawet podwyższone ciśnienie.To, w jakim stopniu hałas jest niebezpieczny dla naszego organizmu, jest często kwestią indywidualną. Zależy między innymi od wieku, ogólnego stanu zdrowia, odporności i fizjologicznych predyspozycji odbioru dźwięku. Istnieją jednak pewne granice natężenia dźwięków, których przekroczenie może wywołać niepożądane konsekwencje (patrz ramka).
Akustyka pomieszczeń – gdzie jest ważna?
Optymalne warunki akustyczne odgrywają istotną rolę, szczególnie w miejscach, gdzie jednocześnie przebywa duża liczba ludzi np. szkołach, otwartych przestrzeniach biurowych i galeriach handlowych lub szpitalach.Na niedosłuch szczególnie narażeni są młodzi ludzie, miedzy innymi dzieci w wieku szkolnym. Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Politechniki Gdańskiej oraz Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, wynika, że stopień natężenia dźwięku podczas przerw w placówkach oświaty osiąga nawet 110 dB. Hałas pogarsza również jakość komunikacji, utrudnia zrozumienia mowy oraz utrzymanie koncentracji.
Spokojne otoczenie oraz dobra słyszalność wszystkich dźwięków ma także wpływ na wydajność osób pracujących np. w Open-Space’ach, czyli otwartych przestrzeniach biurowych. Z badań empirycznych, przeprowadzonych przez Juliana Treasure na potrzeby książki - „Sound Business”, wynika, że różnica pomiędzy wydajnością pracy w hałasie, a spokojnym otoczeniu wynosi 66%. Warto dodać, że problemy związane z zaburzeniem słuchu, są jednymi z najczęstszych chorób zawodowych, także w Polsce. Oprócz problemów ze słuchem, panujący w otoczeniu gwar powoduje rozdrażnienie, zwiększając tym samym stres pracowników. Kłopot ze skupieniem uwagi oraz napięcie mają natomiast bezpośredni wpływ na efekt wykonywanych przez nich obowiązków – zwiększają prawdopodobieństwo pomyłek.
REKLAMA:
Kontrola hałasu konieczna jest także w placówkach medycznych, szczególnie w salach szpitalnych, gdzie zbyt duże natężenie dźwięków ma negatywny wpływ na i samopoczucie pacjentów i szybkość ich rekonwalescencji. Zaburzenia w organizmie chorego tj. podwyższone ciśnienie, palpitacja, mogą być konsekwencją powstających w otoczeniu niepożądanych dźwięków.
Jak się zabezpieczyć?
Wyeliminowanie hałasu w pomieszczeniach, gdzie ma on istotny wpływ na komfort przebywających tam osób lub wydajność personelu, to jeden z priorytetów zarządzania zasobami ludzkimi. W wielu sytuacjach nie da się zupełnie uniknąć niepożądanych dźwięków, istnieją jednak rozwiązania, które pozwalają na ich znaczną redukcję – przynajmniej do poziomu, który nie będzie zagrażał zdrowiu człowieka. – Jednym z nich jest odpowiednia aranżacja pomieszczeń, w których dobra akustyka odgrywa istotną rolę. Wykorzystuje się do tego celu elementy dźwiękochłonne lub dźwiękoizolacyjne – mówi Andrzej Skrzypczak z firmy Rockfon, producenta sufitów podwieszanych. - Te pierwsze absorbują hałas, obniżając pogłos w pomieszczeniach, te drugie natomiast skutecznie wytłumiają odgłosy pochodzące z sąsiednich pomieszczeń lub korytarzy. Obie te właściwości łączy w sobie skalna wełna mineralna, z której wykonywane są płyty sufitowe, pochłaniacze przestrzenne czy absorbery ścienne.Przed hałasem możemy bronić się także samodzielnie. Jeśli w miejscu pracy jesteśmy narażeni na szkodliwy poziom natężenie dźwięków, powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiednie stopery do uszu. Warto zrezygnować także z odtwarzaczy mp3, a szczególnie ze słuchania zbyt głośnej muzyki przez słuchawki. Niekorzystnie na nasze zdrowie wpływa także poziom hałasu w zamieszkanej przez nas okolicy. Jeśli szum komunikacyjny w nocy jest większy niż 55 dB, wówczas zgodnie z § 178 rozporządzenia ministra transportu i gospodarki morskiej z dnia 2 marca 1999 roku (Dz. U. Nr 43, poz. 430, z późn. zm.) powinno zastosować się odpowiednie środki ochrony np. ekrany akustyczne. Wypoczywając na świeżym powietrzu wybierajmy częściej spokojne miejsca np. parki, lasy.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Rockfon