Wejścia zabezpieczone zamkami biometrycznymi kojarzą się nam głównie z laboratoriami, pomieszczeniami o wysokim stopniu tajności itp. O ile w miarę prosto było je sobie wyobrazić w biurowcach czy siedzibach firm, o tyle pomysł zastosowania ich w domach czy mieszkaniach wydawał się nieco utopijny. Tymczasem rozwiązanie to jest jak najbardziej realne – każdy z nas może zdecydować się na zamek, który pozwala na wejście do środka pod warunkiem pozytywnej weryfikacji odcisku palca. To wyjątkowo prosty, a przy tym bezpieczny sposób kontroli dostępu do mieszkania czy domu.
Fot. YaleYDR 4110 to elektroniczny zamek biometryczny z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Urządzenie skanuje i weryfikuje odcisk palca osoby, po czym porównuje go z wzorcami zgromadzonymi w bazie. Jeśli odnotuje zgodność, drzwi otwierają się za pomocą impulsu elektronicznego. Opcjonalnie możliwe jest otwieranie drzwi za pomocą numeru PIN składającego się od 6 do 12 cyfr. W celu podwyższenia bezpieczeństwa użytkowników zamek wyposażony został w dodatkowe funkcje, m.in. alarmowe. Jeśli ktoś próbuje zniszczyć zamek lub wyważyć drzwi, załącza się alarm, którego natężenie sięga 80 dB. Inną ważną cechą jest funkcja automatycznego zamykania.
REKLAMA:
Na nowoczesny design produktu wpływają zastosowane materiały: czarne szkło, stal nierdzewna i klawiatura, która jest widoczna dopiero po zbliżeniu dłoni. Zamek dedykowany jest do montażu na drzwiach stalowych lub drewnianych o grubości skrzydła od 35 do 110 mm.
Wymiary urządzenia wynoszą: 19 mm x 65 mm x 160 mm.
Cena (brutto): 1598 zł
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Yale
Warto przeczytać
.webp)
