Z uwagi na bezpieczeństwo bezcennych malowideł, w wielu zabytkowych obiektach – w tym w Kaplicy Sykstyńskiej – dzieła sławnych mistrzów można podziwiać wyłącznie w dziennym świetle. Jednak nowoczesne technologie sprawiają, że wprowadzenie sztucznego oświetlenia do historycznych i zabytkowych wnętrz nie zagraża zgromadzonym w nich dziełom sztuki.
Fot. Gubernatorstwo WatykanuNa wyeksponowanie malowideł przy wykorzystaniu sztucznego światła zdecydowano się m.in. w Kaplicy Sykstyńskiej. Począwszy od przyszłego roku arcydzieła Michała Anioła oświetlone zostaną 7 tys. diod elektroluminescencyjnych. Projekt przygotowała firma OSRAM.
Aby chronić bezcenne arcydzieła, zaprojektowano instalację, która umożliwi uzyskanie wysokiego poziomu natężenia oświetlenia bez wpływu na nie. W wyniku wielomiesięcznym obserwacji udało się idealnie dopasować barwę światła do różnych odcieni farb zastosowanych we wnętrzu. Oprawy rozmieszczono w taki sposób, by były one niewidoczne, a zarazem gwarantowały precyzyjne równomierne oświetlenie. Zdecydowano się na zlokalizowanie ich pod oknami, dzięki czemu sztuczne światło będzie padało w tym samym kierunku, co naturalne. Precyzyjnie dobrano też natężenie oświetlenia – absolutnie nie mogło ono zagrażać malowidłom i przyspieszać procesów starzenia.
W efekcie ma ono 50-100 luksów, co jest wartością bardzo bezpieczną. – Sztuka stanowi największe wyzwanie dla światła. Po realizacji projektu wyjątkowo trudnego rozwiązania oświetleniowego w Muzeum Lenbachhaus w Monachium przedmiotem naszych prac są teraz znane na całym świecie freski w Kaplicy Sykstyńskiej. Koncentrujemy się na rozwiązaniu, które sprosta wysokim wymaganiom i po raz kolejny podkreśli autorytet OSRAM– powiedział Peter Laier, dyrektor i członek zarządu OSRAM.
Oświetlenie Kaplicy Sykstyńskiej to nowatorski projekt o nazwie LED4Art, który jest finansowany ze środków europejskiego programu na rzecz konkurencyjności i innowacji. Intencją akcji jest pokazanie możliwości, jakie daje technologia LED pod względem wydajności energetycznej i jakości światła.
Aby chronić bezcenne arcydzieła, zaprojektowano instalację, która umożliwi uzyskanie wysokiego poziomu natężenia oświetlenia bez wpływu na nie. W wyniku wielomiesięcznym obserwacji udało się idealnie dopasować barwę światła do różnych odcieni farb zastosowanych we wnętrzu. Oprawy rozmieszczono w taki sposób, by były one niewidoczne, a zarazem gwarantowały precyzyjne równomierne oświetlenie. Zdecydowano się na zlokalizowanie ich pod oknami, dzięki czemu sztuczne światło będzie padało w tym samym kierunku, co naturalne. Precyzyjnie dobrano też natężenie oświetlenia – absolutnie nie mogło ono zagrażać malowidłom i przyspieszać procesów starzenia.
REKLAMA:
W efekcie ma ono 50-100 luksów, co jest wartością bardzo bezpieczną. – Sztuka stanowi największe wyzwanie dla światła. Po realizacji projektu wyjątkowo trudnego rozwiązania oświetleniowego w Muzeum Lenbachhaus w Monachium przedmiotem naszych prac są teraz znane na całym świecie freski w Kaplicy Sykstyńskiej. Koncentrujemy się na rozwiązaniu, które sprosta wysokim wymaganiom i po raz kolejny podkreśli autorytet OSRAM– powiedział Peter Laier, dyrektor i członek zarządu OSRAM.
Oświetlenie Kaplicy Sykstyńskiej to nowatorski projekt o nazwie LED4Art, który jest finansowany ze środków europejskiego programu na rzecz konkurencyjności i innowacji. Intencją akcji jest pokazanie możliwości, jakie daje technologia LED pod względem wydajności energetycznej i jakości światła.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Osram